reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

Mam problem z Adasiem bo w ogóle nie je obiadków. Próbuje na wszystkie sposoby i kupne i sama gotuje i daje mu nasz obiadek i nie je! Teraz przerzucam go z cyca na butle i chciałaby wiedzieć ile powinien jeść. Jest małym chuderlaczkiem i martwię sie żeby nie był niedożywiony. Proszę napiszcie mi kilka rozpisek ile i o której jedzą wasze pociechy i co jedzą. Ile kalorii powinno zjadać 8 miesieczne dziecko?
Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
 
reklama
Kasiorka, chetnie napisze Ci co moja mała i kiedy jada:
Godzin sie tak bardzo sztywno nie trzymam ale staram sie zeby bardzo ich nie zmieniac.
Rano ok 6 cycus
8 - 9 - mleczko z butli ok 120 ml (jesli masz chuderlaczka to mozesz tu kaszke dac moim zdaniem)
11 - owocki albo jogurt naturalny z owocami ok 120 ml lub kaszka "na dobranoc" Hipp
14 - zupka ok 120 ml
17 - herbatka ok 100-200 ml potem obiadek ok 120 ml
20 - ok 300-350 ml mleczka (tez mozesz dac kaszke skoro malutki to chuderlaczek)

Jesli synus nie chce jesc obiadków to moze spróbuj na poczatek dania jednoskladnikowe np. sama marcheweczka potem same brokuły, samo jabłuszko. Potem daj np. jabłuszko + marchew, marchew + brokułki, potem dodaj troszke mieska i tak powoli powoli spróbuj go przyzwyczaic do jedzonka. No chyba ze tak juz robiłas... To trudno mi poradzic co zrobic jeszcze...:-(
 
U mnie to mniej więcej wygląda tak:
7.30 - mleczko ( butla 210ml)
ok.10 - danonek
12 - mleczko ( 180 ml)
14-15 - obiadek ( i tu w zależności od Kuby albo słoiczek 150 ml albo jedzonko przygotowane przeze mnie)
17 - mleczko ( 180ml)
ok 18-18.30 - deserek
21 - mleczko ( 180 ml).
I to wszystko (chociaż sporo tego:baffled:), ale Kuba nie zawsze zjada cały obiad, deser czy mleko.
Nie trzymam się sztywno godzin, ale jakoś tak to wygląda.
 
U Nas wyglada to tak:
6-6:30 kaszka jabłkowa, malinowa lub brzoskwiniowa lub mleczko około 200 ml
9:00 deserek na 90ml kleiku ryzowego pol sloiczka deserku
12-13 mleczko od 100-200 ml
15-16 obiadek ... polowa sloiczka zupki i polowa sloiczka drugiego dania ( duze sloiczki, jak male to cale sloiczki)
19-19:30 kaszka około 210 ml

w miedzyczasie oczywiscie herbatki :happy:
 
A u nas wygląda to tak:
8.00- kaszka na ok 120 ml wody
12.00- obiadek 190 ml + soczek 80 ml
15.00- mleczko 150 ml
17.00- deserek
18.30- mleczko 150 ml
23.00- mleczko z kleikiem ryżowym i kaszką gryczaną 180 ml
w międzyczasie pije duzo wody lub herbatki.
Oczywiście godziny podane tak mniej więcej.


Moniqa co do samodzielnego zjadania łyżeczką to Kubusiowi to w ogóle nie wychodzi:-(.
 
Kasiu niom ... od momentu kiedy wróciłam do pracy mój dzień zaczyna sie o 5:30 wiec ... nie ma dla mnie problemu robienia kaszki o 6 ;-) ... nawet w weekendy kiedy mam wolne wstaje .. mój organizm już sie przyzwyczaił ... jak dłużej pośpię to senna jestem cały dzień, łeb mnie boli i ... dzień stracony :-)

Elisabeth ee no Dawidek tez jeszcze niet ... ale wie do czego to służy :-) .. gorzej z transportem z talerzyka do buzi ... przeważnie zostaje 1/10 tego co nabierze :-D;-)
 
Dzięki dziewczyny za szybkie odpowiedzi. Musze Adaskowi tez ułożyć jakis plan dnia bo je co 1.5godz ale po troszku np 50ml mleka albo pół porcji kaszki. Z tymi obiadkami to jak był młodszy 5-6miesięcy to troje jadł a teraz od 3 tyg nie mogę sobie z nim poradzić zamknie buzie i koniec....
 
Kasiorka - na pewno mu przejdzie :tak: przede wszystkim nie wmuszaj mu tych obiadkow, bo tylko sie zniecheci. dawaj mu na razie to, co lubi. moja Nina tez jest szczuplutka, ale nigdy w nia nie wmuszalam - nawet jak zjadla tylko 1/4 sloiczka, to dawalam spokoj.

a teraz u nas jedzenie wyglada tak (nie podaje godzin, bo ostanio bardzo roznie sie budzi mala):
sniadanko: kaszka na 130 ml wody
obiadek ze sloiczka 150-200g (co 3 dzien z zoltkiem)
podwieczorek: owocki z jogurtem/twarozkiem (150-200g), kisielek (ok 200 ml soku) z biszkoptami
kolacja: kaszka z owocami, owoce
przed snem i w nocy piers
 
reklama
a może to przez upały taki ma apetyt. Zauważyłam, że Olus też je mniej...

nasz dzień wygląda tak:

8.00 - cycysie
10.30 - kaszka z owocami (60ml+ pół słoiczka np. jabłuszek)

.... drzemka....
12.30 - cycusie

------ spacer-------
.....drzemka.....

16.30 - obiadek mięsny (190ml)
20.00 - cycusie i 40ml dorabianego mleka (na siłe wciskanego)
4.00 - cycusie

Wiecie co.... tak to sobie rozpisałam to stwierdzam, że Olek to jakis maniak cycusia.... oj trudno mi go bedzie odstawić... już jest trudno.....
 
Do góry