Katka sinlac wg. mnie jest całkiem smaczny! Bardzo słodki... można do niego wmieszac z łyżeczkę czy dwie jakiś owoców. Ja np. sinlackiem dosładzam czasem Marice jakieś kwaśne owoce tzn. do porcji kwasnych owoców dosypuję ok łyżeczki sinlacu :-)
reklama
aninaaa
Październikowa Mama'06 Entuzjast(k)a
Katka,ja podaje tą kaszke Oli bo tylko ją lubi.mieszam z owocami ze słoiczka lub ścieram jabłko.
Ines,Ola też robi takie prrr...i strasznie pluje bardzo to lubię ,bo wtedy robi taką słodką minkę
Ines,Ola też robi takie prrr...i strasznie pluje bardzo to lubię ,bo wtedy robi taką słodką minkę
Katka
Użyszkodnik ;)
dzieki dziewczeta;-)
Ines - Hania tez robi prrrrrrr... i dzieki temu codziennie mam w kuchni nowa mozaike...;-)
Ines - Hania tez robi prrrrrrr... i dzieki temu codziennie mam w kuchni nowa mozaike...;-)
monika3
Mama Amelki i Filipka
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2005
- Postów
- 7 463
Kurcze...jak czytam o tych alergiach Waszych dzieciaczków to mnie ciary przechodzą ...wiadomo - dobrze że to nie jakaś poważna i groźna choroba ale z drugiej strony co się musi człowiek nakombinować, namyśleć czego nie wolno, co można i jak to podać to głowa boli
Trzymam kciukaski zeby Wasze alergie szybko przeszły
Trzymam kciukaski zeby Wasze alergie szybko przeszły
To chyba rzecz gustu zapachowego dla mnie jest OK!!!! :-)Ja slyszalam ze Sinlac jedynie co to tylko niefajnie pachnie ...
Moniqa jak byłam u alergologa to też mi zabroniła dawać żółtka. Powiedziała, że dopiero po roku.
Rodziła mi również nie robic badań, tylko eliminować i prowokować... choć wiem, że to trudne, żmudne i ręce opadają.
Teraz już jem wszystko i Olek ma zaś jakies plamki - z czego, nie wiem! Czuję, że mu to przejdzie więc się nie przejmuje.
co do tranu to dzieci o dziwo to łykają..... więc co dla nas ohydne - niekoniecznie dla dzieci...
Rodziła mi również nie robic badań, tylko eliminować i prowokować... choć wiem, że to trudne, żmudne i ręce opadają.
Teraz już jem wszystko i Olek ma zaś jakies plamki - z czego, nie wiem! Czuję, że mu to przejdzie więc się nie przejmuje.
co do tranu to dzieci o dziwo to łykają..... więc co dla nas ohydne - niekoniecznie dla dzieci...
elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Oj Bidulki te Maluszki i Mamusie też. Miejmy nadzieję, że te alergie miną, bo teraz jeszcze można czegoś dziecku nie dac do jedzenia tak po prostu, ale jak już będzie starsze to jak wytłumaczysz ,że nie wolno np. czekolady, czy truskawek (a są przeciez taaakie dobre!).
Żółtko tez podaję rozdziabane do obiadku co kilka dni, a od kiedy daje się całe jajko?
Prrrr.... jest fajne----> Kuba tez tak robi!
Żółtko tez podaję rozdziabane do obiadku co kilka dni, a od kiedy daje się całe jajko?
Prrrr.... jest fajne----> Kuba tez tak robi!
reklama
Podziel się: