reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

Katka sinlac wg. mnie jest całkiem smaczny! Bardzo słodki... można do niego wmieszac z łyżeczkę czy dwie jakiś owoców. Ja np. sinlackiem dosładzam czasem Marice jakieś kwaśne owoce tzn. do porcji kwasnych owoców dosypuję ok łyżeczki sinlacu :-)
 
reklama
Katka,ja podaje tą kaszke Oli bo tylko ją lubi.mieszam z owocami ze słoiczka lub ścieram jabłko.

Ines,Ola też robi takie prrr...i strasznie pluje:-D bardzo to lubię ,bo wtedy robi taką słodką minkę:laugh2:
 
Ja slyszalam ze Sinlac jedynie co to tylko niefajnie pachnie ... ale ogolnie jest bardzo dobry ... wczoraj wlasnie kolezanka mi go polecala ... dzisiaj bede na zakupach wiec pewnie kupie i ... Dawidek bedzie sobie wcinal :-)
 
Kurcze...jak czytam o tych alergiach Waszych dzieciaczków to mnie ciary przechodzą :shocked2:...wiadomo - dobrze że to nie jakaś poważna i groźna choroba ale z drugiej strony co się musi człowiek nakombinować, namyśleć czego nie wolno, co można i jak to podać to głowa boli :no:
Trzymam kciukaski zeby Wasze alergie szybko przeszły :tak:
 
Z tym prrrr......... to i u mnie problem szczególnie jak mały je:-D. Jestem wtedy spluta ja on i wszystko dookoła. Mam pytnko co to są te nestle sinlac ( chyba nie przekręciłam nazwy:confused:)?? Czy to jakieś płatki czy co??:dry:
 
Moniqa jak byłam u alergologa to też mi zabroniła dawać żółtka. Powiedziała, że dopiero po roku.
Rodziła mi również nie robic badań, tylko eliminować i prowokować... choć wiem, że to trudne, żmudne i ręce opadają.
Teraz już jem wszystko i Olek ma zaś jakies plamki - z czego, nie wiem! Czuję, że mu to przejdzie więc się nie przejmuje.

co do tranu to dzieci o dziwo to łykają..... więc co dla nas ohydne - niekoniecznie dla dzieci...
 
Oj Bidulki te Maluszki i Mamusie też. Miejmy nadzieję, że te alergie miną, bo teraz jeszcze można czegoś dziecku nie dac do jedzenia tak po prostu, ale jak już będzie starsze to jak wytłumaczysz ,że nie wolno np. czekolady, czy truskawek (a są przeciez taaakie dobre!).


Żółtko tez podaję rozdziabane do obiadku co kilka dni, a od kiedy daje się całe jajko?

Prrrr.... jest fajne----> Kuba tez tak robi!

 
reklama
Chyba każde dziecko musi przejść etap prrrrrrrrrrrrrowania :-D
U mnie jak Amelia już nie chciała więcej czegoś zjeść to wystwaiała języczek i robiła prrrr :tak::-D
 
Do góry