reklama
u alergologa nie byłam z nim, chodze do prywatnie do lekarza, który jest ordynatorem na oddziale dziecięcym w Gorzowie, kazał dawać Nutramigen i robić inhalacje z pulmicortem i atroventem, no i przez conajmniej 2 m -ce mam podawać jeszcze taki lek uodparniający Ketotifen.
kiedys jak u niego byłam to mówił, że dla dzieci najlepsze co może być to tran, ale ja jakoś nie mam serca dać tego smrodu swoim dzieciom...może kiedyś spróbuje;-)
Aha, Krzysiu też jest uczulony na banany:-(
kiedys jak u niego byłam to mówił, że dla dzieci najlepsze co może być to tran, ale ja jakoś nie mam serca dać tego smrodu swoim dzieciom...może kiedyś spróbuje;-)
Aha, Krzysiu też jest uczulony na banany:-(
Mi pediatra powiedziala, zebym sie wstrzymala do ukonczenia roku ze wzgledu na skaze bialkowa, ale na moj rozum zoltko to nie bialko przeciez .. moze ja cos zle doinformowana jestem
Tak to jest Moniqa że żółtko zawiera o wiele więcej białka niż białko:-). Nasz Kuba też na banana okropnie uczulony.
Na tran moja alergolog powiedziała że Kuba jest za mały.
Poza tym potwierdzam co mówi Kajenka- nie ma badań dla naszych dzieci, te co zrobisz są mało wiarygodne-tylko wydasz kasę-tak nam też poradziła nasza alergolog (pediatra, pulmonolog i alergolog w jednym, do tego ordynator z tytułem dr.nauk med.). Niestety zostaje dieta eliminacyjna i prowokacje pokarmowe, ale są bardzo duże szanse że z tego wyrosną nasze dzieci.
U nas jest też tragicznie ,na dzień dzisiejszy znów jemy wyłącznie bebilon Pepti:-( i co tu mówić...
kajenka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2006
- Postów
- 1 909
Asiuk Kubus je tylko Bebilon Pepti? Biedactwo:-(. A wydaje mi sie, ze kiedys pisalas, ze po indyku nic mu nie bylo, tylko kurczak go uczulil. Ale moze cos pokrecilam, bo to juz jakis czas temu bylo.
Moniqa ja tez czytalam, ze u dzieci alergicznych zoltko wprowadza sie po ukonczeniu roczku.
Tez mam czasem dosc tej alergii, ale jak sobie pomysle ile jest innych o niebo gorszych i powazniejszych chorob, o tych wszystkich chorych dzieciaczkach to dziekuje Bogu, ze to tylko alergia
Moniqa ja tez czytalam, ze u dzieci alergicznych zoltko wprowadza sie po ukonczeniu roczku.
Tez mam czasem dosc tej alergii, ale jak sobie pomysle ile jest innych o niebo gorszych i powazniejszych chorob, o tych wszystkich chorych dzieciaczkach to dziekuje Bogu, ze to tylko alergia
Biedne te nasze dzieciaczki, ale faktycznie może trzeba spojrzeć na to z boku i stwierdzić, że to TYLKO alergia...
U nas jest jeszcze jeden problem, mianowicie Stasiu nie ma alergii i jak go karmię normalnym jedzonkiem, to krzysiu tak żałośnie na to patrzy i musze wychodzić do innego pokoju, tylko ciekawa jestem jak później to będzie jak obydwoje zaczną chodzić i coraz więcej rozumieć
U nas jest jeszcze jeden problem, mianowicie Stasiu nie ma alergii i jak go karmię normalnym jedzonkiem, to krzysiu tak żałośnie na to patrzy i musze wychodzić do innego pokoju, tylko ciekawa jestem jak później to będzie jak obydwoje zaczną chodzić i coraz więcej rozumieć
Agnieszka18
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Monia - mnie pediatra kazała co drugi dzień całe (można do zupki, do własnej roboty budyniu- jako posiłek lub samo na twardo) - ale to dotyczy dzieci bez alergii - pewnie u Ciebie będzie jakoś inaczej ;-(((
Katka
Użyszkodnik ;)
MoniQa - ja tez daje co 2 dzien,albo w kluseczkach lanych,albo w pascie jajecznej,inaczej Hania nie zje.
Katka
Użyszkodnik ;)
A mam pytanko do WAS - bo Hania <ze wzgledu na problemy z kupkami> moze wg zalecen pediatry dostawac tylko kaszke kukurydziana albo Nestle Sinlac <nie uzywalam ich nigdy>.Czy one sa zjadliwe?POdajecie je z owocami ze sloiczka czy z amym mlekiem?Jutro bede szla do sklepu kupic je i nie wiem czy kupic obie,czy ktoras polecacie?
reklama
Ja tez Marice daje żółtko zmiksowane z obiadkiem co 2-3 dzien ale ona na nic nie ma alergii... Jedyne co zaobserwowałam to po gruszkach ma rzadką kupke
Za to mam nieco inny problem, moja córcia strasznie się rozgadała i robi takie prrrrrr z wystawionym językiem no i przez to karmienie to tragedia!!! Po prostu wszystko wokoło włącznie ze mną jest oplute
Za to mam nieco inny problem, moja córcia strasznie się rozgadała i robi takie prrrrrr z wystawionym językiem no i przez to karmienie to tragedia!!! Po prostu wszystko wokoło włącznie ze mną jest oplute
Podziel się: