reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

Katuś ja co prawda nie mam doświadczenia w odstawianiu od cycusia, ale kolezanka małą odstawiała i na początku nie chciała pić z butli to dawała jej mleczko z kubka niekapka a potem malutka przestawiała się nawet na butlę. A co do mleczka to można tez spróbować z NAN HA, ono też jest dobre jak się dzieci odstawia.
Mój Kuba pił różne począwszy od Bebilonu (ale myślę że on tuczy), poprzez Nan, skończywszy na Bebiko. Osobiście uważam że najlepsze w smaku (dla mnie) jest Bebiko, a z kaszek to BoboVita, bo Nestle jakieś śmierdzące (ale to moje subiektywne odczucia, bo gusty są różne).
 
reklama
Powiedzcie mi kochane mamusie...dajecie swoim maluszkom chrupki kukurydziane??? Moja Amelia wprost przepada za nimi :-p...wręcz muszę jej udzielać tych chrupek...a jakbyście widziały jak ona je gryzie...ja mam po prostu jazdę :-D:-):happy::laugh2:

Pytam bo moja koleżanka nie daje dziecku takich chrupek bo twierdzi że jest w nich sól...no i byc może jakieś konserwanty :szok: choć o nich nie ma ani słowa na opakowaniu...
 
Monis Dawidek tez wcina chrupki kukurydziane az mu sie uszy trzęsą ;-):-D ... ja nic nie wiem o zadnej soli i konserwantach w nich ... nic mu po nich nie ma ... wiec ... nich wcina :-)
 
Monika3 ja też podaję chrupki kukurydziane i inne mamusie z tego co tu już pisałyśmy też dają. Również nic nie wiem o tym, żeby była w nich sól czy konserwanty, z resztą wydaje mi się, że powinno być o tym napisane na opakowaniu, a na tym które ja kupuje w składzie jest tylko mąka kukurydziana, choć nie powiem na niektórych jest sól.
 
Oj Elizabeth jak ja bym chciała, żeby bebilon choć troche tuczył ;-) może ten mój szczypioreczek by na wadze przybierał.
A jakiej firmy dajesz chrupki i czy bezzębnemu bombelkowi mozna dać ???
 
Ola też wcina chrupki i biszkopty.

Renik,czy Maleństwo ma zabki,czy jeszcze nie, to chyba różnicy nie sprawia.zawsze cos tam mu zostanie z tego chrupka.
 
Te chrupki rozpuszczają sie w buzi - sam spróbuj ugryźć (ja też miałam schizę i próbowałam cycać jak bezzębny maluch - wszytsko sie rozpuszcza na ciapkę)

Jeśli chodzi o sól to trzeba czytać co piszą na opakowaniach niektóre mają, a inne nie mają soli
 
No widzisz Renik a mnie się wydaje, że mój Kuba na Bebilonie przytył, dawałm mu od samego początku aż pielęgniarka sie spyatał czy Kuba ma jakąś niedowagę, że mu Bebilon daję, bo podobno podaje się go dzieciom z niską wagą. Kuba był normalny i dlatego przeszłam na Nan, potem na Bebiko a teraz jestem na jednym i drugi także eksperyntator ze mnie niezły he he! Ale po tych wszystkich doświadczeniach wiemy, że co miasto, dziecko, lekarz itp. itd. to obyczaj:-), jedni polecają inni odradzają, na jednych działa na innych nie.... zgłupieć można!
Aha! a co do chrupek, to nie sa jakiejś tam znanej firmy, po prostu chrupki kukurydziane, sprawdzam tylko skład, żeby nie było soli i innych świństw.
 
Elisabeth - chyba masz racje, że co inny lekarz itd. to obyczaj bo u nas mówi się, ze dla dzieci z niedowagą najlepsza jest Humana a nie Bebilon
 
reklama
ja tez daje chrupki kukurydziane
Hani najbardziej podchodza takie bardzo dlugasne - nazywaja sie paleczki...
z innych przegryzek,daje jej czasem,bardzo sporadycznie biszkopta,herbatnika jakiegos
czesciej - takie chlebki ,,steropiany"ryzowo - -kukurydziane najczesciej,bardzo to lubi


Joanna_Z - mam pytanko do Ciebie.Pisalas, ze dajesz malej potrawy z makaronem.Ale takim bezglutenowym,robisz sama,czy z normalnym.Bo rozumiem,ze nie mowa tutaj o lanych kluseczkach?
 
Do góry