Katka
Użyszkodnik ;)
Ja tez bym poczekala,do 6 miesiaca,z Zuzia czekalam i tez rosla jak na drozdzach,no a z Hania, jak wiecie pediatra kazala dawac wczesniej.
A dzis sobie liczylam,ze Hania zjadla 8 razy piers + deserek i + zupke (2 rzeczy po 6 lyzeczek).
Co do sloiczkow :dla mnie to jest wygodne i oszczedza moj czas,ktorego nie mam za wiele przy mojej dwojeczce.Czasem robie Hani sama,ziemniaczka czy jabluszko ugotowane na parze.Poza tym nie mam urzadzen,do rozpackania np.marchewki do takiej aksamitnej konsystencji jak w sloiczkach.Ale jak juz Hania bedzie na etapia jedzenia z grudkami,czesciej bedzie dostawac robione przeze mnie.Tak robilam z Zuzia.
A dzis sobie liczylam,ze Hania zjadla 8 razy piers + deserek i + zupke (2 rzeczy po 6 lyzeczek).
Co do sloiczkow :dla mnie to jest wygodne i oszczedza moj czas,ktorego nie mam za wiele przy mojej dwojeczce.Czasem robie Hani sama,ziemniaczka czy jabluszko ugotowane na parze.Poza tym nie mam urzadzen,do rozpackania np.marchewki do takiej aksamitnej konsystencji jak w sloiczkach.Ale jak juz Hania bedzie na etapia jedzenia z grudkami,czesciej bedzie dostawac robione przeze mnie.Tak robilam z Zuzia.