reklama
elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Ja w ciągu dnia staram sie Kubusiowi dawac piciu ze zwykłego kubka i całkiem dobrze mu to idzie już nawet po brodzie mu nie leci:-), a jak nie ze zwykłego to z bidonu ze słomką wtedy sam sobie ciągnie... butla staram sie tylko w nocy dawać z piciem...
elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
A ja dwa dni temu dałam Kubusiowi kakao i wszystko jest ok, nawet mu smakowało...
A mam pytanko co można dac na śniadanie, albo co Wy dajecie???
Bo ja daję: jajko ugotowane na miękko, jajecznicę, twarożek, parówkę... i pomysły dalej mi się kończą... kaszka poszła w odstawkę, bo Kuba juz jej nie chce... z kanapek to tylko pomidor, ewentualnie trochę wędlinki, bo chleb wypluwa... poradźcie coś...
A mam pytanko co można dac na śniadanie, albo co Wy dajecie???
Bo ja daję: jajko ugotowane na miękko, jajecznicę, twarożek, parówkę... i pomysły dalej mi się kończą... kaszka poszła w odstawkę, bo Kuba juz jej nie chce... z kanapek to tylko pomidor, ewentualnie trochę wędlinki, bo chleb wypluwa... poradźcie coś...
iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
ELISABETH ciezka sprawa u mnie na sniadanie to podstawa to butla( zawsze po wstaniu czyli kolo 6). Na drugie sniadanie tak kolo 10 dostaje albo paroweczke albo kanapke czy jajecznice ( bo jajka tylko pod ta postacia chce jesc) czy serek i tez powiem szczerze nie mam innego pomyslu
monika3
Mama Amelki i Filipka
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2005
- Postów
- 7 463
Aguś...u nas butla jest jeszcze 3 razy dziennie...przed każdym spaniem
A co do śniadanek to daję to samo co Wy ...a więc jajko na miękko lub jajeczniczka, kanapeczka z szyneczką, z pasztecikiem, z serkirm żółtym lub topionym, z pomidorem, parówka, czasami drożdżówka...i oto cały "wachlarz" śniadaniowo-kolacjowy u Amelki...i tez mnie męczy że w kółko daję to samo dziecku do jedzenia
A co do śniadanek to daję to samo co Wy ...a więc jajko na miękko lub jajeczniczka, kanapeczka z szyneczką, z pasztecikiem, z serkirm żółtym lub topionym, z pomidorem, parówka, czasami drożdżówka...i oto cały "wachlarz" śniadaniowo-kolacjowy u Amelki...i tez mnie męczy że w kółko daję to samo dziecku do jedzenia
reklama
Podziel się: