reklama
Agus241
Październikowa mama'06 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2006
- Postów
- 567
Czesc Dziewczyny,
dawno nas tu nie było,ale staram sie nadrobić zaległe posty))U na coś ostatnio kiepsko idzie jedzenie obiadków,tzn.zupek nie chce mi jest za nic...może jej sie już znudziły???Za to zrobiła sie straszna ziemniaczara i wcina kopytka,kluski śląskie...wkurza mnie to bo wolałbym żeby zjadła zupkę z mięskiem co o tym myślicie???
dawno nas tu nie było,ale staram sie nadrobić zaległe posty))U na coś ostatnio kiepsko idzie jedzenie obiadków,tzn.zupek nie chce mi jest za nic...może jej sie już znudziły???Za to zrobiła sie straszna ziemniaczara i wcina kopytka,kluski śląskie...wkurza mnie to bo wolałbym żeby zjadła zupkę z mięskiem co o tym myślicie???
Katka
Użyszkodnik ;)
Agus,nawet ostatanio sie zastanawialam,gdzie Cie wywialo...;-)
U nas nie ma problemow z jedzeniem,szkoda,ze nie przepada jak reszta rodziny za makaronem,ryzem,kopytkami wlasnie...
ja podaje gl. surowe owoce,warzywa tez mi sie zdarza...
acha,ulubiony napoj moich dziewczyn ostatnio,woda z pomaranczmi i cytryna,troszke cukru
soki daje ostatanio takie normalne,bo Hania chce pic i jesc to co Zuzia i nie chce mi sie uzerac z mala...
U nas nie ma problemow z jedzeniem,szkoda,ze nie przepada jak reszta rodziny za makaronem,ryzem,kopytkami wlasnie...
ja podaje gl. surowe owoce,warzywa tez mi sie zdarza...
acha,ulubiony napoj moich dziewczyn ostatnio,woda z pomaranczmi i cytryna,troszke cukru
soki daje ostatanio takie normalne,bo Hania chce pic i jesc to co Zuzia i nie chce mi sie uzerac z mala...
Dziewczyny czy Wasze maluszki to też takie żebraki jak moja Agatka ??
Już mi rece opadają, bo nic nie można zjeść w spokoju, bo Agatka już stoi i otwiera dzioba (wygląda jak taki pisklak w gnieździe)
Staram sie zawsze ją nakarmić pierwszą i później jeść samej, ale ona nie przepuści niczego. Jak mąż wraca z pracy jest to samo, mimo, że zawsze przed jego przyjściem staram sie jej dać coś do zjedzenia, żeby nie stała i nie żebrała.
A jak jej nie dam, to sie awanturuje jak stara.
Już mi rece opadają, bo nic nie można zjeść w spokoju, bo Agatka już stoi i otwiera dzioba (wygląda jak taki pisklak w gnieździe)
Staram sie zawsze ją nakarmić pierwszą i później jeść samej, ale ona nie przepuści niczego. Jak mąż wraca z pracy jest to samo, mimo, że zawsze przed jego przyjściem staram sie jej dać coś do zjedzenia, żeby nie stała i nie żebrała.
A jak jej nie dam, to sie awanturuje jak stara.
iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
Dziewczyny czy Wasze maluszki to też takie żebraki jak moja Agatka ??
Już mi rece opadają, bo nic nie można zjeść w spokoju, bo Agatka już stoi i otwiera dzioba (wygląda jak taki pisklak w gnieździe)
Staram sie zawsze ją nakarmić pierwszą i później jeść samej, ale ona nie przepuści niczego. Jak mąż wraca z pracy jest to samo, mimo, że zawsze przed jego przyjściem staram sie jej dać coś do zjedzenia, żeby nie stała i nie żebrała.
A jak jej nie dam, to sie awanturuje jak stara.
u mnie dokladnie tak samo
iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
DZiewczynki jednym zdaniem " urodziłysmy małe sępy"
reklama
Podziel się: