reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

reklama
Beata miszkasz w Gdyni?? ale Ci zazdroszcze. zawsze chcialam nad morzem mieszkac. Do jastarni masz faktycznie blisko, ale promem, bo w sezonie przebic sie przez caly Hel to masakra:szok:
 
Ataata chyba nic ci nie poradze ale wiem o czym mowisz bo tez taki mialam,moze nie w tym miesuacu ciazy ale mialam i poprostu nic z tym nie robilam bo myslalam ze to jest normalna rzecz.Ale wiem ze sa jakies pasy podtrzymujace brzuch to moze to by ci pomoglo...Nie wiem naprwade.Ja to staralam sie lezec wtedy jak mnie tak ciagnelo.A innne dzxiewczyny z twojego miesiaca tak nie maja???
 
Beata miszkasz w Gdyni?? ale Ci zazdroszcze. zawsze chcialam nad morzem mieszkac. Do jastarni masz faktycznie blisko, ale promem, bo w sezonie przebic sie przez caly Hel to masakra:szok:
Mieszkam tu od 29 lat, maz chcial kupic dom w Wejherowie ale sie nie zgodzilam. Zostalismy w Gdyni ale kupilismy mieszkanie, bo domy sa tu drogie.:-):-):-):-):-)
 
Iwonko mam do Ciebie pytanko, bo Ty tu teraz jedyna mamuśka na tym wątku aktywna w tej chwili, może bedziesz wiedzieć:

od rana chodze tak przygarbiona że aż niemiło..
Znów mnie brzuch tak zaczyna ciągnąć, że az mnie to zaczyna boleć...
jak sie chce wyprostować to mam wrażenie ze mi skura na brzuchu pęknie i boli:wściekła/y: Jak sobie rękoma brzuch troche podniose to wtedy sie wyprostuje, ale takto nie,a mowy:-:)-:)-(
Zaczyna mnie to męczyć bo chodzić przez to niemoge...:-( I wogóle mnie to martwi... Ginka dała mi nato Magne B6 ale nic mi to już nie pomaga...
Nawet nie potrafie tego opisać, jak ja to czuje...
Mam strasznie twardy i napięty brzuch, jak chce sie wyprostować to mam wrażenie że pozrywam wszystkie mięśnie brzucha...:-(
Wiesz może coś na ten temat?? Co to oznacza i jak sobie pomóc...? Bo już mam dość!

Ja lezalam w lozku jak mnie brzuch bolal. Odpoczywaj!!!!!!:-):-)
 
Dzięki Iwonko za odp.
No właśnie pytam na Grudniówkach i jedna dziewczyna ma cos ale troszke innaczej..
Wiesz mnie to aż tak strasznie nie martwi, ale poprostu to jest tak uciążliwe że normalnie funkcjonowac nie moge... Bo cały vczas siedze albo leże... jak ide do kibla to jak wielbłąd bo innaczej nie da rady.
Kurcza a przecież brzuch mam malutki więc to napewno nie jest ciągnięcie od jego ciężaru...
Porażka:sick:
 
Asialc oj zakupy, zakupy... nic z nich nie wyszlo bo najpierw pogaduchy na skype, pozniej u sasiadki a potem juz musialam na kurs jechac...

Elza mialam kupic ogorki i troche owocow na przetwory... mialam... ale jakos nie udalo mi sie dojsc na plac...

Puchatka gratuluje umowy!!!! Ja juz kiedys wypatrzylam Kindzie100 na marcowkach... myslalam ze zagladnie do nas od czasu do czasu...:-(
 
reklama
Witam Kobitki:-):-):-)
Puchatku gratuluje umowy:-) Teraz to juz z gorki, za niedlugo bedziesz z brzuszkiem do pracy chodzić, a potem urlopik macierzyński:-)
Attatko biedaczko oby juz cie ten brzuszek nie bolal:-(
Cala reszte mocno caluje i macham, macham:-):-):-)
Tak wogole wpadlam sie pozegnac:-(Jutro na 9 mam sie stawic w pracy, pozniej szkolenie i tak bedzie wygladac teraz moje zycie. Bede starala sie was czytac, moze czasem cos napisze, ale pewnie jak wy bedziecie spaly:-(Obiecuje ze postaram sie w kazdej wolnej minucie cos sie odezwac, tylko moge miec tych minut teraz bardzo, bardzo malo. Śle miliony zapasow buziakow, pozytywnych fluitkow i kazdej zycze by jak najszybciej zaciazyla:-)
 
Do góry