reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Jestem :-)
Dzisiaj na szczęście troszkę chłodniej i jest przynajmniej czym oddychać :-)

Elza, zapomniałam wcześniej... spałaś na balkonie? :-):-D Przyznaję, ze kiedyś mieszkając jeszcze z rodzicami w takie upały wystawiłam polówkę na balkon i tam spałam :-) Było idelanie. Gorzej zrobiło się z samego rana, bo od tamtej strony akurat wschodziło słońce :-D


A ja swoje urodziny (oczywiście 18 :-D:-D:-D) w niedzielę spędziłam tylko z Mężem, Natalką i Norbertem (moim 7 letnim chrześniakiem. Przyjechał na miesiąc do dziadków, więc Go z nami zabrałam. Mieszka z rodzicami w Szwecji, ale chyba o tym już wspominałam) w Jachrance. Było gorąco i bardzo fajnie.Dzieci się wyszalały, popluskały w wodzie, wyskakały. Mieliśmy co prawda małą przygodę z osą, ale wszystko dobrze się skończyło.:-) Ugryzła Norberta w nogę, więc był krzyk, płacz dlaczego ja, co jej zrobiłem itp. Na szczęście posmarowaliśmy specjalnym żelem i po kilkunastu minutach dziecko o wszystkim zapomniało, chociaż twierdził, ze będzie Go już boleć zawsze i nie może chodzić. Ale jak tylko zobaczył dmuchany zamek do skakania ból minął ;-)
W weekendy jeżdżę do Babci. Niestety u Niej bez zmian.:-(
W sobotę zabieram do nas na kilka dni Norberta, więc będę mogła się przekonać jak to jest być mamą dwójki dzieci ;-)

Wczoraj byłam też w pracy po skierowanie na badania i zobaczyć jaką proponują mi pensję po powrocie. No niestety nie za dużo, ale nie mia łam innego wyjścia jak się zgodzić :-D W końcu sama nie przyjęłam awansu, a wiadomo jak płacą na uczelniach ;-)

W końcu kupiłam testy owulacyjne, więc zobaczymy. Jak na razie przez dwa minione dni druga kreseczka bardzo słaba, ale mam nadzieję, że szybko to się zmieni :-)
Myślałam też o termometrze elekronicznym, ale to dopiero w przyszłym miesiącu. Zawsze myślałam, ze z mierzeniem temperatury to mi nie wyjdzie, ale po mału zmieniam zdanie ;-)

Miłego dnia :-)
 
reklama
Asiu nie spalam na balkonie i zaluje, bo myslalam ze sie udusze. U mnie ani krsztyny lepiej, zar sie leje z nieba. Asiu spoznione zyczenia:-)
A ja sama nie wiem co mam ze soba zrobić:-( Ciagle mi slabo, brzuch raz boli raz nie, ale @ nie przywiewa.Tempka w dzien tak kontrolnie zmierzona 37,09:szok:, a wykresik wygląda tak:
http://img329.imageshack.us/img329/1990/wykrespelnyxk8.png
Dodatkowo dopadly mnie jakieś leki blizej nie określone, kurde ja chyba zwariowalam:szok::-:)zawstydzona/y:Jutro jak @ nie dostane ide na badanie z krwi...
 
Elza na podlodze w kuchni sa plytki wiec jest chlodno! A co do tempki... robilas rano testa.. bo tak jakos pachnie mi kolejna fasolka...

Ataata kurcze... ja nie w ciazy a waze wiecej :-(

Asialc jak mnie ugryzie osa, pszczola albo inne tego typu paskudztwo to przykladam liscie babki lancetowatej i to pomoga - nie ma obrzeku...
 
Wagnies to ide do ciebie bo tu zdechnąć można. Test robilam rano no i nie wyszedl,ale @ jak nie ma tak nie ma. A ja nie mam takich opóznien. Dodatkowo stanelam na wadze bo tak dużo mowicie o tym i zalamka:-( waze 54 kilo czyki 4 kilo wiecej:szok: Widze to po swoim brzuchu i cyckach, no super jeszcze tylko tego mi potrzeba bylo:baffled:
 
My po spacerku,zabawie na placu,zakupach...
Teraz obiad sie robi...a ja na BB oczywiście..
Wiecie co rano kosiarki,a teraz droge łątają i sie kurzy nieziemsko i znowu głośno,bo ryrają tą jezdnie...no nie jobla idzie dostać...

Elza fajne foteczki,ach co za zieleń piękna. a ja mam takie same spodenki hehe nawet teraz na sobie,bo abrdzo je lubie iw ygodne jak cholerka....
 
Elza ja tyż testa zrobiłąm i jedna krecha,a @ nie ma i mam nadzieje ze nie bedzie i u ciebie tez ze nie przyjdzie,
ooo nowe fotkiii

Renifer dzieki,jakis dziwny ten katar teraz nie mam i ajd ejednak do lekarza....
Asia ja sama nie wiem co to mi na ten mój nos siadło,kichanie mnie dopadło czy co,teraz juz lepiej ,biore wit c i rutinoscorbin...
Sto lat Asiu spóźnione,ale szczere......
I te testy wow zapowiada sie kolejna fasolka chyba wkrótce,ale ciiiii
Elza oby to cos Znaczylo,życze ci tego...
 
reklama
ASIALC długo sie starasz o drugą dzidzię?? a może lepiej odpuścić jak przy Natalce i samo wyjdzie wszystko bez starania :-D
u mnie ze spania na balkonie też nici, bo nie moge sie doprosić meża o poręcze i bałabym sie że spadne z I piętra ale wczoraj byłam tak zdesperowana,ze marzyło mi sie spanie w wannie...
ELZA mi test nie wyszedł ani w dniu spodziewanej miesiączki, ani dwa dni później... dopiero po tygodniu miałam dwie kreseczki... ale masz racje, badanie krwi da odpowiedź natychmiastową...

idę sie zabrać za obiadek... buziaczki!!

 
Do góry