reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Elza dzięki już zrobiłąm,ale nie wklejam,patrzyłąm kiedy testa zrobić,mam za 7 dni robić..
Ataatko trzymam już teraz...
 
reklama
Witajcie miłe panie:-):-). My już po zakupach :tak::tak:.
Kupiliśmy walizkę, małą torbę podróżną, ja sobie kupiłam sandałki i zakupilismy 2 testy ciążowe na wszelki wypadek ;-);-);-);-).

Ale to "puchatku" fajowo brzmi:-):-):-):-)
 
Witajcie popoludniu!

Widze ze jak Was opuscilam to watek sluzby zdrowia sie pojawil... i nerwowo sie zrobilo... no coz przypadek Kajuni rzeczywiscie zle swiadczy o lekarzach... i takie konowaly psuja zupelnie opinie tym porzadnym, z powolania...
Ja dosc mocno obracam sie w tym srodowisku i strasznie mnie wkurzaja takie konowaly... ich zachowanie rzutuje na cale srodowisko lekarzy...

Ataata a jak tam Twoj tygrysek? A 4000 post nie tylko Ty czatowalas... myslalam ze jak wroce z pracy to sie zalapie... a tu tyle naskrobalyscie ze bylo juz po ptokach;-)
Puchatka mam nadzieje zecos Ci sie udalo w pracy dzis zdzialac:tak:
Elza mam nadzieje ze jak bedziecie miec juz fasolke to jednak zachowanie i podejscie Twojego meza sie zmieni...
Ewcia to moze zapoczatkujesz u nas wysyp fasolek?

Czy ktos wie co z Kiniusia?
 
Ataata a jak tam Twoj tygrysek?

Wagnies no cisza bo ta laska miała napisac po 17 do mnie i jakos sie nie odzywa!! Niech spada na dzrewo zaczekam do piątku i kupie u kogoś innego.
A co do Kiniusia to niemam p[oojęcia co sie dzieje, chyba niema ochoty z nami rozmawiać bo na BB bywa ale nic nie pisze...:-( Mam nadzieke że oki wszystko u niej.
 
Kurcze... moglaby przynajmniej Kiniusia napisac czy jest oki czy zle...

A ja na razie zmykam mecz ogladac! Polska bialo-czerwoni, Polska bialo-czerwoni!!!!!
 
hej was dziewczyny, chcialam sie tylko przywitac. mam problemy z internetem. od sierpnia zmieniamy operatora sieci.
hej ataata :-)
pewnie nie zdaze przeczytac postow od ostatniego razu...nie jestem w temacie :zawstydzona/y:
jedyne co sie rzuca w oczy to to ze sie kiniusia nie odzywa:-(
pozdrawiam was wszystkie bez wyjatku:-p

rozmawialam z moim M. na temat naszych planow (patrz suwaczek) pewnei przyjdzei nam odroczyc....bo nadal nie moge znalezc pracy...a tak juz sie cieszylam...:-(

ale teraz wazne co z kiniusia !!!????
 
dziewczynki ,wkleje wam wszystko co ataacie napisałam na gg,bo nie mam sily i nerwow pisac to 2 raz:
pojechałam do tej lekarki,naszukałam się tej przychodni jak głupia,spóźniłam się przez to szukanie ponad pół godziny i już mnie nie przyjęła.Ta babka nawet nie chciała mnie słuchać:"bo ma pacjentów i nie ma czasu".rozpłakałam się i poszłam z tamtąd.Moja wczesniejsza lekarka wzięła urlop.w szpitalu mnie nie chcą przyjąć,bo jest strajk.potraktowali mnie jakbym już poroniła.
babki w szpitalu powiedzialy,że to może się zdarzać i to jest normalne,a skoro już krwawienie było to mogło się tak stać,a jeżeli wszystko jest w porządku to tak będzie,jak już nie wytrzymałam i naflugałam na te r*ry,to stwierdziły,że doktor który dyżuruje (w razie wypadków zagrozenia zycia-ale widocznie wg nich to nie jest przypadek zagrozenia zycia):wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:moze mnie przyjac prywatnie,a ja nie jestem w tym momencie przygotowana finansowo bo czekam na przelew.

dziewczyny ,przepraszam was ze tak dlugo czekalyscie na wiesci,ale czytalam was i nie wiedzialam co napisac.bylo i jest mi wstyd ze jestem taka bezsilna.
jutro wyjezdzam wiec moge nie zdazyc sie pozegnac.nie bede miala dostepu do kompa,ale mam nr ataaty wiec przez nia bede wiedzial co u was.
alez bede tesknic......................:-:)-:)-(
 
reklama
Do góry