A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

[Eschenbach]

Witajcie,

Ja wlasnie dotarlam do domu... musialam prosic moja siostre o "odholowanie" bo tak "swietnie" sie czulam :-( a teraz leze w lozeczku pod kocykiem i czytam co przez caly dzien sie dzialo na bb... no i czekam na mojego mezusia...

Puchatka to co Ty tak dlugo pracujesz? Oby ten czas szybko zlecial i weekend sie zaczal...

Mufka masz juz wyniki? I gratuluje wytrwalosci w rzucaniu palenie!!! Moze Ataata zapatrzy sie na Ciebie??

Ataata ja jestem jak najbardziej za kawusia... i z tego co pamietam to chyba Antila tez z naszego grodu... no i Kindzia100 - ale Ona chwilowo na emigracji :-(

NieSamowita to widze ze imprezowy czas nadchodzi u Ciebie!!! To milej zabawy zycze.

A calej reszcie zycze udanego popoludnia i calego weekendu!!!

 

[Puchatka]

wagnies bo ja taka pracowiyta mróweczka jestem ale tak poważnie to pracuje w takim systemie że dwa dni jestem w pracy a potem mam dwa dni wolne pod warunkiem że sie nic nie skaszni w grafiku ale póki co to raczej sytuacje sporadyczne. Poza tym dzis do pracy to jestem jakoś zniechęcona bo mnie rozmowy z szef dobijają miałam miec juz w tym miesiącu porządna umowe o pracę a on teraz znowu coś kręci i juz nie wiem co mam myśleć :-( Wiem że najrozsądniej to by było trzasnąc drzwiami i poszukac innej pracy ale jak pomyśle że tej szukałam 1,5 roku to raczej tego nie zrobie poza tym po pierwsze to ostatecznie nie jest taka zła praca mam w niej czas na pisanie czytanie ksiązek a nawet wyszywanie no bo kantor to nie spozywczak i nawet jak jest ruch to nie ma opcji żeby przez 12 godzin a tyle jest czynne był zawsze jakiś klient poza tym zainwestowałam w kurs kasjera walutowo-złotowego i troszke mi żal teraz to wpakowac do szuflady na dodatek mam juz przyznany numer agenta Western Union bo na dniach tez wprowadzamy tu przekazy WU ale kurcze kiedy zapracuje na swoja emeryturke jak te przepracowane miesiące ida w powietrze straszny zgryz ale przycisne szefa jeszcze ze dwa trzy razy i pewnie skończy się na ultimatum bo inaczej się nie da. Mam nadzieje że sie wszystko ułoży a i jeszcze w radiu mnie drażnia tekstami że sie juz weekend zaczyna a ja jutro w pracy znowu 12 godzinek a w niedzielke chociaz teraz to nie do końca takie pewne ale jakby co to 7 godzinek. No ale juz nie marudze. Życze lepszego samopoczucia i trzeba by przegnać e @ na cztery wiatry
NieSamowita no to masz wypełniony kalendarz i to po brzegi u narazie cicho i kurcze w zasięgu wzroku zero imprezek ale Tobie miłej zabawy
mufka i jak tam wyniczki???? a za rozstanie z tymi paskudnymi papierochami to juz masz u mnie dodatkowego plusa

 

[gosia_pl]

no i dostalam @ doslownie przed momentem ,
z jednej strony sie ciesze bo gdybym byla w ciazy to moje tabletki mogly dzidzi zaszkodzic , a tak dzwonie dzis do lekarz i zmienie je, albo postaram sie poradzic bez, tylko ze 2 dni ich nie baralam i juz dzis czuje sie okropnie z ta alergia,
no a zdrugiiej strony jest mi smutno i mam nadzieje ze w tym miesiacu nam sie uda zafasolkowac

 

[Puchatka]

NieSamowitapracke kończę za 20 minut i tylko troche klienci mnie dzisiaj męczyli że niskie kursy a co ja na to moge oradzic po pierwsze to nie moja wina a giełdy a po drugie to czy moge cos komus czasem dorzucic nie zalezy od mojej złej albo dobrej woli ale od tego na co szef pozwala ehh taka praca w końcu bywaja gorsze

 

[Puchatka]

gosia_pl to chyba lepiej że przyjechała @ niż żebys sie zamartwiała sie co się dzieje że jej nie ma a na teściku tylko jedna kreseczka. Chociaz to napewno takie malusie rozczarowanie tez jest bo jak są staranka a potem @ nie przyjeżdża to sie kiełkuja w człowieku takie małe nadziejki że może że jednak ale to nic napewno juz nie długo zafasolkujesz i wtedy to dopiero będzie radość

 

[idarnowska]

Witajcie dziewczynki :-):-):-):-):-):-).
Właśnie wróciliśmy z Łodzi ;-), odebraliśmy dzisiaj zaproszenia ślubne i porobiliśmy pierwsze wiosenne zakupy.
Kupiłam sobie fajne buty i rybaczki , a pogoda dzisiaj piękna
.

gosia_pl w następnym cyklu na pewno będzie lepiej ;-)
NieSamowita życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Puchatka,wagnies,kiniusia, Ataata, mufka witajcie

Pozdrawiam :-):-):-):-):-):-):-)
https://www.babyboom.pl/forum/members/ataata-21334.html

 

[asialc]

Cześć dziewczynki!
Bardzo

 

[asialc]

no i mi się wcisnęło.... wrrr! ;-)
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i myśli :-)
Postram się już być na bieżąco i zaglądać do Was codziennie.
Moja Babci adzisiaj troszke lepiej. Temperatura spadła, ale stan nadal bardzo ciężki. W sobotę dostała wylwu i ma bardzo dużego krwiaka w mózgu. Wylew nie jest tak groźny, z każdym dniem jest lepiej, dostaje więcej punktów za odruchy, mowę, ale ten krwiak.... Zobaczymy po niedzieli co z nim, jak zrobią kolejne badanie. Tak bym chciała żeby się wchłonął, chociaż lekarze dają marne szanse.
Za to Babcia ma rozśpiewanego lekarza prowadzącego ;-) Chociaż jeszcze nie śpiewał pacjentom na oddziale ;-) A może by to pomogło ;-) Lekarzem jest lider Elektrycznych Gitar :-) Słuchaliście ich kiedyś?

Ataata, Ty to kobieto chyba chcesz dostać klapa za te fajki ;-) Ciesz sie, ze jesteś tak daleko, bo już bym z Tobą zrobiła porządek ;-)

U nas też pogoda śliczna, więc po powrocie ze szpitala wzięłam sie za porządki w ogródku. W końcu ktoś to musi zrobić, a teście pracują do późna, więc ja zostałam ;-)

Wybaczcie, że nie odnoszę się do Waszych postów, ale obiecuję, że już będę do Was zaglądać codziennie.
Strasznie się denerwuję, w tym tygodniu po kilka godzin siedziałam w szpitalu, więc mam nadzieję, że zrozumiecie i mnie nie wurzucicie z forum ;-)

Ściskam Was mocno.

 

[mufka]

dzięki dziewczyny że kibicujecie mi w mojej walce z nałogiem!
przepraszam że nie odniosę sie do Waszych postów ale mam tylko chwilkę bo zaraz wychodzimy na imprezkę
mam wynikio zgrozo

a więc TSH, fT4, APPT w normie, ale za to prolaktyna ooooogromna przeczuwałam to. Norma jest do 496 ulU/ml a ja na dzień dobry mam 563, a po godzinie i po MTC 4820 Z tego co wyczytałam to mam chyba hiperploaktynemię czynnościową. Mam nadzieję że że gin szybko mnie naprawi. Z tego co się orientuję to raczej nikłe szanse na dzidzię przy takiej prolaktynie, a jeśli już jakimś cudem, to szanse duże i owszem ale na poronienie. Boże uchowaj. Może tak miało być, lepiej wiedzieć na czym się stoi i podjąć leczenie niż jakimś cudem zajść w upragnioną ciążę i zaraz poronić (przy takim poziomie PRL ciąża często obumiera-niestety). BęDę WALCZYć!!!!!!

Pozdrawiam Was kochane

 

[Puchatka]

asialc jak dobrze że znowu jesteście i fajnie że przynosisz dobre wieści i mam nadzieję ze mimo malusich szansek krwiak jednak sie wchłonie bo bywa że medycyna i statystyki swoja droga a życie i ludzki organizm swoją więc kto wie co będzie. Mocno trzymam kciuki żeby było jak najlepiej No i jeszcze Natalka?? w końcu tez niedawno sie biedactwo pochorowało ale mam nadzieję że teraz tryska zdrówkiem i energią
mufka widzisz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło już wiesz w czym rzecz i napewno wkrótce będzie lepiej a wtedy fasolka zawita napewno. Kurcze nie wiem jak sie ma moja prolaktyna do Twojej bo w innych jednostkach więc i normy inne ale będzie dobrze No i widzisz Ty sobie dziś imprezujesz a ja spanko bo rano do pracy
isikora no to sezon rozpoczęty skoro zakupki już jakieś zrobione a pogoda dzisiaj faktycznie była super az mi ciężko by w pracy wysiedzieć a jak wyszłąm to juz ciemno sie robiło ot i tyle
NieSamowita głowa do góry nie ma co zaraz dnia przekreślac ot ten dzisiejszy był ciutke gorszy żeby jutro mógł być lepszy :-)