A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

[Kinia]

mufka, jak ja Ci zazdroszczę, że tak rzadko chodzisz do gina. Też bym chciała chodzic tylko raz w roku na badanie kontrolne, cytologię... Mam nadzieję, że tez trafisz tym razem na jakiegos lekarza z powołania. Mnie się udało to i Tobie musi :-) . Jeśli chodzi o mój powrót do pracy, to będzie ciężko. Ostatnio w pracy byłam 05.03. Trochę ;-) sie odzwyczaiłam.

 

[Eschenbach]

Witajcie wieczorkiem!!

Ja wlasnie skonczylam pichcic w kuchni i siadlam na chwilke do Was

Isikora, NieSamowita badzcie dzielne, trzymajcie sie!!! Ja tak przezylam smierc mojej cioci 4 lata temu wiec Was rozumiem!!!

Puchatka kurcze... masz niewesolo z ta praca!!! A nie mozesz na jakies L4 sie udac co by troche odpoczac?

Ewita super ze trafilas na dobrego lekarza... to teraz do dziela... fluidki rozsiane przez Ataate to nic tylko do roboty :-)

Mufka to prosimy jutro o relacje z wizyty.

 

[Ataata]

No właśnie... to do roboty laseczki ;-)
~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~
to macie jeszcze troszki ;-)

 

[Puchatka]

JUż ja jutro powiem szefowi co o tym myślę ale o zwolnieniu póki co nie ma mowy bo tej pracy szukałam 1,5 roku ale jakby pojawiła się fasolka to bez żalu posiedzę z nią w domku.
NieSamowita to tylko szczera prawda i napewno ozostałe kobitki się ze mną zgodzą:-) :-)
ewita narazie nic jeszcze nie brałam ale to sie pewnie zmieni po wizytcie u ginka przynajmniej tak mi się wydaje na dzisiaj. Ciesze sie że nareszcie masz porządnego lekarza tylko wkurza że tyle czasu musiałaś się męczyć ale teraz to już z górki
mufka ja to nie mam tak dobrze żeby oglądac mojego ginka co 1,5 roku ale jestem grzecznie co pół roku tak mi zostało po tym jak miałam okropne cytologie 4 lata temu teraz to się zywczajnie boje i co pół roku na kontrolę. A co do przychodni to jakoś nie mogę się przełamac dawno temu jeszcze jak mieszkałam z rodzicami to poszłam do przychodni ot tak bo chciałam się przekonac co i jak no zrobić kontrolkę to zostałam potraktowana jak intruz i wariatka. No i teraz wolę zapłacic i przynajmniej wymagać.
wagnies póki co L4 w grę nie wchodzi i cały marzec było jakos znośnie według grafiku po dwa dni i tyle ale ten kwiecień jakos sie strasznym zamieszaniem rozpoczyna ale i tak powiem szefowi co ja tym myślę a myślę Zresztą i tak przez cztery miesiące w tej pracy to nauczyłam sie nie przejmowac tak wszystkim i robić tylko to co jest absolutnie konieczne nic nadto za tyle mi płacą i już. Kurcze jak to człowiek mądrzeje w pracy:-) :-)
Ataata łapam obiema rączkami napewo się przydadzą a tak poza tym to mam nadzieję że czujesz się dobrze znaczy czujecie się dobrze i Ty i fasolka

 

[Ataata]

A dziękuje Puchatko, nawet dość dobrze sie czuje..
Tzn no brzuszek i jajniory pobolewają, piersi bolą jak bolały, choć już przy chodzeniu nie, tylko przy dotyku. No i już mi je zaczyna wywalać , bo koleżanka jak mnie zobaczyła to od razu sie skapła, że w ciąży jestem;-) , że niby takie durze ;-) No pozatym zawroty głowy nadal, już niemoge czasem z tym wytrzymać bo jak nie siedze wtedy to mi sie słabo zaczyna robić... ale dam rade :-)
Fajanki sie przyznam, że jeszcze podpalam , ale staram sie jak moge... pale o wiele mniej i po pół papierosa:sick: Wiem Wiem nie krzyczcie na mnie, jestem świadoma tego co robie i uwieżcie mi, staram sie jak moge ale to niestety nie takie łatwe :/ Myśle że jeszcze pare dni i już nie będe palić wogóle

A pozatym sie pochwale Zaadoptowałam sobie kotke
Przyjedzie do mnie aż z Korabiewic pod warszawą tak strasznie sie w niej zakochałam, że załatwiłam z właścicielką tamtejszego schroniska, że ona znajdzie mi transport dla kici (bo ja nie mam jak tam pojechać)
Więc podpisałam sobie już karte adopcyjną, a teraz czekam na Kicie Miesiąc max dwa i już będzie u mnie :-)

A oto ona: Mizia vel Barbie

Prawda że śliczna??? Ja sie już w niej zakochałam od pierwszego wejrzenia;-) Ma taką smutną mordeczke... zadarty nosek i to jej spojrzenie... normalnie mnie rozbraja :-)

A może któraś z was chce zaadoptować kotka, lub pieska
Zostawiam stronke ogromnego schroniska, gdzie mają nie tylko psiaki i koty, ale też wilki, konie, krowy, a nawet niedźwiedzie

Mizia jest właśnie z tamtąd SCHRONISKO W KORABIEWICACH

Miłej nocki
Buziaczki
Papa

 

[gosia_pl]

hej kobitki
myslicie ze z moimi testami cos nie tak hmm sama juz nie wiem nigdy tak dlugo mi sie okres nie spoznial tak naprawde to zaliczylam juz 5 testow, bo sama juz sie denerwuje , a pozatym nie planowalismy dzidzi robic w marcu i wogole bede szczera ze w marcu nie dbalam o diete , np pilam piwko i bralam tabletki odchudzajace :-( ojejku mam nadzieje ze jak jestem w ciazy to nie zaszkodzilam , a jak nie to chyba znowu pojde do gina, cos ostatnio czesto tam trafiam , ale jak badalam sie miesiac temu to wszystko bylo ok , jedynie zapalenie pecherza, bylam tez na usg, i robilam badanie krwi i cytologie, sama juz nie wiem, myslicie ze jak sie jest w ciazy pozamacicznej to test moze nie wykazac tego ??
a wogole to czyatalam w takiej ksiazce ze jak okres bedzie sie spoznial 2 miesiace to wtedy trzeba juz sie wybrac do gina
pozdrawiam serdecznie i sciskam ;-*

 

[Eschenbach]

Witajcie dziewczynki... ja zbieram sie do pracy lezac w lozeczku... hmmm znowu sie spoznie :-(

Fajanki sie przyznam, że jeszcze podpalam , ale staram sie jak moge... pale o wiele mniej i po pół papierosa:sick:

Ataata no nie nie wierze wlasnym oczom!!! Kurcze wyrzuc jei to juz!

pozdrawiam Was wszystkie i zycze milego dzionka... bedzie cieplo i slonecznie a ja musze siedziec w pracy...

 

[idarnowska]

Niesamowita jesteśmy z Tobą . Trzymaj sie cieplutko
Ataata śliczny kotek

 

[Puchatka]

dzień dobry !!! Nawet bardzo dobry. Jestem już po wizycie u ginka dostałam coś na zbicie prolaktyny i powiedział że jeśli to tylko prolaktyna to w ciągu 2-4 miesięcy powinnam zafasolkować :-) Mam nadzieje że tak się stanie inaczej czeka mnie badanie drożności jajowodów a tego jednak chciałabym uniknąć ale staram się o tym nie myśleć. Poza tym mój wyniczek cytologi gr.I niby nic ale ja od 5 lat takiej cytologi nie miałam i co bym nie robiła i jakbym na rzęsach nie stawała to zawsze była dwójka. Może to tez dobry znak że teraz nareszcie jest odpowiednia pora na fasolkę. Dodatkow zalecił żeby mężus łykał witaminki A+E i jeszcze cynk a poza tym pić sok z aronii i jeść pestki dynii. Mam zwyczjanie nadzieję że teraz będzie już dobrze. Idę do ginka jeszcze w poniedziałek żeby sprawdzić czy ten pęcherzyk który sobie rośnie w lewym jajniczku napewno pęknie i wtedy będę miała pewność że i z owu wszystko dobrze.
Ataata krzyczeć nie będę skoro wiesz i nawet te połówki to jest dużo za dużo. Szybko wszystko wędruje do kosza a ty marchewkę a nie fajeczkę. Chociaż dokuczają Ci różne różności to chyba nie jest za wysoka cena za fasolke a wręćz mały szczególik techniczny. Poza tym żeby nie było że tylko ganię teraz pochwalę brawo za adopcję kici jest słodka i fajnie że zamist mieszkać w schronisku będzie miała swój domek. Dbaj o siebie bo jak nie to dopiero wtedy na Ciebie nawrzeszczę i nie będę za nic oszczędzać. Ty masz szczęście że nie musiałaś tak długo się starać jak ja więc dbaj o to malusie szczęście i to szybko od zaraz a najlepiej od wczoraj. Miłego dnia
gosia_pl idź najlepiej do tego ginka przede wszystkim dla zdrówka psychicznego bo przeciez sie dręczysz a im bardziej się denerwujesz tym bardziej wzrasta poziom Twojego stresu a to tez nie wpływa pozytywnie na przyjazd @ Na ciążach pozamacicznych się nie znam ale wierzę że wszystko będzie dobrze. no już główka do góry będzie lepiej
NieSamowita jesteśmy z Tobą
[*]
[*]
[*]
wagnies u mnie się jakoś słonko schowało to chyba żebyś nie myślała że wszędzie słonko a Ty biedna w pracy. [
isikora miłego dnia

 

[kiniusia]

Cześć dziewczyny,chciałam się was poradzić.Jestem drugi dzień po @,śluzu prawie nie mam,a uczucie mam,że jest bardzo mokro. Może to głupie pytanie,ale czy według was wszystko jest ok?To dziwne.
Pozdrawiam was wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;-)
A w ogóle muszę po nadrabiać zaległości i poczytać co u was.
Buziam was.