reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A co robimy dla siebie i dla własnej przyjemności? Hobby, wyjścia, zakupy itp

mysz no z tym jednym dzieckiem to ja nie wiem, ze ty jeszcze o kursach myslisz:-D:-D:-D:-D a swoja droga to niekoniecznie jedno dziecko, bo przez kilka godzin dziennie masz duuuuzo duzo wiecej:tak::-D
 
reklama
Hej czemu nikt nie pisze? Czyżby nikt nei robił nic dla własnej przyjemności?? U mnie jest z tym naprawdę cienko. Ostatnio przeczytalam książkę Pratchetta mąż mi kupił jakąś ostatnią niestety nie mam pamięci do tytułów, ale mówiła o poczcie. Dzisiaj pojechałam na zakupy i oprócz rzeczy dla dzieci kupiłam sobie narzutkę-sweter, rękawiczki i szaliczek na szyję co mi trochę wystający brzuch zakrywa.
No a jutro mam zamiar iść do fryzjera strzelić se pasemka i jakąś fryzurę, wraca jutro mój mąż z delegacji no i obronił się w środę, więc w sobotę gdzieś wyjdziemy wieczorem.

Pzdro

Aga
 
Ja dla własnej przyjemności to ostatnio jedynie siedzę w Necie i na BB :-) No jeszcze próbuję skończyć słuchać Harrego Pottera audiobooka, którego zaczęłam na plaży.
 
U mnie tez licho z przyjemnościami ostatnio:baffled: dwa tygodnie choroby odebrały chęć na przyjemności, no i to zakładanie wody:-( piasek, cement wszedzie i rozwalone podłogi, wyglada to okropnie:no::no::no:.
 
U mnie bedzie krucho z przyjemnosciami bo wlasnie zostalam sama z Jasiem na 5-6 tygodni...
Moze uda mi sie skoczyc na solarium i tyle :-D
Aha - zapomnialam o przyjemnosciach jedzeniowych - wlasnie wciagam chipsy :-D
 
W piątek Jacek wrócił ze swojej obrony i delegacji do Poznania. Z tej okazji w sobotę poszliśmy na randkę :-) Najpierw do restauracji a potem do kina - akurat miałam farta bo grali "mamma mia" chciałam pójść na to i faktycznie - śmiałam się strasznie!! Bardzo fajny film, dużo o kobietach, o kobiecych przyjaźniach... Bardzo sympatyczny i humor przedni. dodatkowo forma musicalu, ale bardzo lekka, a publiczność w kinie klaskała w rytm piosenek :-)

Polecam

Agnieszka
 
Ale wam fajnie, my to do kina pewnie pójdziemy dopiero z dzieckiem na jakąs bajkę, bo nie mamy go z kim zostawić. Pozostaje kino domowe w domu późnym wieczorem i to nie za głośno, żeby dziecko sie nie obudziło :-(
 
reklama
Ewitka - ja bylam w kinie jeszcze ho, ho przed ciaza.... Mialam isc do kina w dniu temrinu porodu no ale dostalam skurczy :-D
Niby mozemy zostawic Jasia z niania, no ale jakos sie nie sklada z tym kinem... :baffled:
 
Do góry