Saraa
Fanka BB :)
Ja chyba opatentuje materac dla ciezarnych z wycieta dziura, do ktorej mozna by brzuch wsadzic i spac spokojnie na brzuszku.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja nie moge dlugo chodzic ani stac, a najgorsze sa schody ( mieszkam na 3 pietrze). I czesto sie dusze nie moge oddychac, brakuje mi powietrza. Poza tym nie moge wogole jesc zaczynam i za chwilke przestaje bo jestem pelna, kolacji nie jem juz od 3 tyg co najwyzej jakies owoce.
witam przyszłe mamusie
potrzebuję trochę wsparcia duchowego
otóż wszystkie gazety piszą że te ostatnie 2 miesiące upływają nam na lękach związanych z tematami: "czy poradzę sobie z maluszkiem?" itp itd. A ja mam inne lęki : otóż od niedawna boję się że poronię, coś nie tak będzie z córcią itp . nie potrafię o niczym innym myśleć
nasiliło się to gdy ginekolog wysłał mnie do szpitala z powodu złych wartości przepływów pępowinowych i z powodu niskiej masy maleńkiej ( co akurat jest w mojej rodzinie dziedziczne). Jednak w szpitalu powiedzieli że nic złego nie widzą , że reszta przepływów jest w normie i że KTG też wyszło wzorowo.
wszystko pięknie , no ale.... lęk jest nie mogę spać po nocach , nie mówię o tym mojemu partnerowi bo nie chce go dodatkowo martwić
jeszcze dostaję "padaczki" jak przez max 3 godziny nie czuję maluszka ( chociaż wiem że to nic niepokojącego ), ale od razu robię wszystko żeby tylko obudzić małą- żeby chociaż się poruszyła- żebym wiedziała że tam jest
trochę się rozpisałam ale musiałam się komuś wyżalić może ktoś też jest w podobnej sytuacji ?