reklama
Hausfrau
Fanka BB :)
Ja mimo terminu na dziś nadal nie mam żadnych objawów, skurczy, bóli itp.
I w ogóle ludzie mnie zaczynają naprawdę wkurzać tymi wiecznymi pytaniami "KIEDY, KIEDY, KIEDY"???
I w ogóle ludzie mnie zaczynają naprawdę wkurzać tymi wiecznymi pytaniami "KIEDY, KIEDY, KIEDY"???
paulka24
Fanka BB :)
ja ogóle ostatnio czuje się dobrze, pipka mnie ciągnie jak cholera, nawet majtki ciężko nałożyc a pozatym patrzec nie moge na moje rozstępy, moze macie jakies sprawdzone sposoby żeby były mniej widoczne?
dagna
Fanka BB :)
A ja się śmieję do mojego B, że z każdym dniem czuję się coraz lepiej. To pewnie kwestia zmiany pogody, nie jestem zwolenniczką takiej jesiennej aury, ale przynajmniej nie puchnę i jest czym oddychać.
A na rozstępy chyba nie ma rady - jak się pojawiły, to teraz będą źle wyglądać, ale potem na pewno będą mniej widoczne, zjaśnieją.
A na rozstępy chyba nie ma rady - jak się pojawiły, to teraz będą źle wyglądać, ale potem na pewno będą mniej widoczne, zjaśnieją.
Hausfrau
Fanka BB :)
Dokładnie, na rozstępy nie ma rady... po prostu trzeba się z nimi pogodzić. Z czasem zbledną.
Ja miałam rozstępy w pierwszej ciąży. Co prawda nie duże ale zawsze jakieś. Po urodzeniu dziecka (mój brzuch wrócił do norny) rozstępy cudownie znikły. Trzeba było się dokładnie przyjrzeć aby je zauważyć. Teraz w drugiej ciąży znów się ujawniły. ale na chwilę obecną nie przejmuje się tym bo mam nadzieje, że będzie tak jak w pierwszej ciąży i będę musiała ich szukać z lupą. :-)
ja parę razy miałam bóle zbliżone do tych @ ale nic poza tym no i w kroczu czasem tak kłuje że oszaleć idzie a rozstępy no cóż pojawiły się po opadnięciu brzuch i widzę że jest ich coraz więcej , a dziś trochę opuchnięta jestem
Lusi29
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2019
- Postów
- 41
To może i ja się wypowiem. 1 trymestr zaczął się zmęczeniem, sennościa. Około 8 Tc zaczęły się mdłości i wymioty które trwały do około 14tc. Dużo spałam z wyczerpania. 2 trymestr był o wiele lepszy ale byłam wyczerpana po kilku tygodniach wymiotów. Musiałam brać witaminy bo sama dieta niewiele pomogła. Miałam kilka tyg gdzie byłam pełna energii. 3 trymestr zaczął się niewesolo. 29 Tc zaczął się częstym twardnieniem brzucha i tygodniowym pobytem w szpitalu. Obecnie kończę 31tc. Brałam leki typu duphaston który strasznie mi nie służył. Brałam go chyba tydzień. W szpitalu miałam kroplowki z fenoterolem. Skutki uboczne okropne. Do domu dostałam nitrendypine ale po niej też nie jest ciekawie. Jest mi słabo i biorę absolutne minimum. Lekarz prowadzący polecił nospe skoro źle znoszę nitrendypine ale ta nospa kiepsko działa. Oczywiście twardnienia nie zmalały do zera. Było ich mniej ale nadal były i są. Oprócz tego biorę magnez i dha plus witaminy. Dużo leżę. Lekarz zalecił wytrzymać chociaż do 34 Tc aby w razie porodu przedwczesnego dzidzia była lepiej dostosowana do życia poza brzuszkiem. Ktoś zmagał się z takimi twardnieniami? Brzuch rośnie na kilka sekund i opada. Bardzo często po jednej stronie. I co jeszcze ciągnie mnie podbrzusze że ciężko mi się chodzi. Szyjka zaczęła się skracac. W 29 Tc 45 mm a w 31 Tc 32mm. Ogólnie mam zadyszki, jest mi ciężko. Mam skolioze, asymetrie bioder i mój kręgosłup cierpi. Jak leżę na plecach to nieźle daje czadu. 3 trymestr nie jest uslany różami.
reklama
Stelka29
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2019
- Postów
- 107
Hej Dziewczyny, jestem w 33 tc ciąży. Całą znoszę generalnie super, bez problemów. Jednak drugi raz w tym miesiącu powtarza się sytuacja, że pod wieczór czuje się wyraźnie, taka zmęczona, bez apatytu, lekko zaniepokojona budzie w nocy idę do łazienki oblewa mnie straszny pot i uczucie gorąca po czym oddaje stolec zwracam dwa razy to co ostatnio zjadłam i idę spać z powrotem. Jestem tym zaniepokojona, bo sytuacja zdarzyła się drugi raz w odstępstwie 3 tygodni... Wymioty na tym etapie ciąży wydają mi się dziwne. Nie towarzyszy temu gorączka tylko właśnie to straszne uczucie gorąca. Czy któraś może miała taką dziwną przypadłość?
reklama
Podziel się: