reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

3 latek i brak spodziewanego rozwoju ...

Ciesz się kobieto, bo naprawdę jest czym. Nawet jeśli w przyszłości w rediagnozie nie będzie autyzmu. Nie ma znaczenia jaka jednostka chorobowa. Liczy się rozwój dziecka. A ja widziałam dzieciaki z autyzmem, u których naprawdę tego nie widać obecnie. I tego ci Kochana życzę 💕
Obawiam się, że mimo wszystko Aspi może wyjść. Są problemy społeczne, emocjonalne, sztywność zachowań, stimy, obsesyjne zainteresowania. Miał nawet meltdown (teściowa od lipca do dziś wypomina 😅). Aż z ostatnio z lekka ją usadziłam w komentarzach. Podobno są Aspi, którzy nie mówią, więc to nie jest wyznacznik. Mały jest na szczęście inteligentny.
 
reklama
Obawiam się, że mimo wszystko Aspi może wyjść. Są problemy społeczne, emocjonalne, sztywność zachowań, stimy, obsesyjne zainteresowania. Miał nawet meltdown (teściowa od lipca do dziś wypomina 😅). Aż z ostatnio z lekka ją usadziłam w komentarzach. Podobno są Aspi, którzy nie mówią, więc to nie jest wyznacznik. Mały jest na szczęście inteligentny.
nie ważne, co będzie miał, ważne, by mógł być samodzielny. Normalne, że obie do końca będziemy się martwiły o nasze maluchy, ale naprawde grunt, by mogły same żyć w społeczeństwie. A reszta może być atutem.
Ostatnio jeden z psychiatrów w ośrodku mówił mi, że wg nowej klasyfikacji zespół Aspergera diagnozuje się bez zaburzeń mowy. To jeden z wyznaczników. Nie upieram się, bo się na tym nie znam. Widzę tylko dzieciaki i ich możliwości. Jeśli tylko nie ma upośledzenia umysłowego to dzieciaki najczęściej radzą sobie z tym świetnie.

Dziś maluchy i niemaluchy bawiły się kulkami żelowymi. Cali się do nich wciskali, do dużej michy, bez skarpet. Charakterystyczne w tym było to, że od razu rozwiązywał się im język i niemowy nagle zaczynały mówić 😊. I to ma sens. A diagnoza uczy nas tylko kreatywności i tego co możemy dać od siebie, by ułatwić im wejście w społeczeństwo i w miarę normalne zycie
 
Ja z kolei słyszałam, że wg nowej klasyfikacji nie będzie już zespołu Aspergera, tylko ogólnie: spektrum. Mają 5 lat na dostosowanie się w diagnozach.
Co by to nie było, bez pracy nic samo się nie zrobi. Niestety. Za to dziecko ma potencjał, oby tylko go nie zmarnować. ☺️
 
Wieczór. Ciężki dzień, każdy zmęczony. Średniak przyszedł i zaczął markować sparing z wyimaginowanym przeciwnikiem. Skacze, udaje ciosy, uniki i nagle mówi: mały, chodź, bijemy się. Na co mały: dobra. Mama, potrzymaj mi ten biało zielony autobus.
Oddał i idzie się bić. 😏
Wygrał.
 
Wieczór. Ciężki dzień, każdy zmęczony. Średniak przyszedł i zaczął markować sparing z wyimaginowanym przeciwnikiem. Skacze, udaje ciosy, uniki i nagle mówi: mały, chodź, bijemy się. Na co mały: dobra. Mama, potrzymaj mi ten biało zielony autobus.
Oddał i idzie się bić. 😏
Wygrał.
😊 chyba o to chodziło, by stał się częścią rodziny. A że jest od nas mądrzejszy w wielu kwestiach to jego atut
 
Zaskoczył mnie, jak pięknie wszystko zrozumiał i wszedł w sytuację. Kolejne zaskoczenie średniak. Odpuścił małemu i udawał pokonanego. Mam wrażenie, że średniak to Aspi, tyle, że nie zdiagnozowany. Ma mnóstwo specyficznych zachowań, nieadekwatnych do wieku. Poza tym ma płaską mowę, zerową mimikę, problemy w kontaktach społecznych, nierozumienie żartów i przenośni, szaloną dosłowność i nieprzeciętną inteligencję. Wiele by pisać.
W skrócie mieliśmy ciężko z nim, a on z nami. Już się powoli dotarliśmy. Tyle, że średniak był emocjonalnym trzylatkiem, rywalizował o wszystko z maluchem, brał śmiertelnie poważnie każde słowo z ust dziecka. Jak dziecko mówiło: nie kocham cię, to średniak mu wszystko wypominał, łącznie z danymi mu rok temu autkami. Teraz jakby dorasta. Dorastają obaj.
 
Zaskoczył mnie, jak pięknie wszystko zrozumiał i wszedł w sytuację. Kolejne zaskoczenie średniak. Odpuścił małemu i udawał pokonanego. Mam wrażenie, że średniak to Aspi, tyle, że nie zdiagnozowany. Ma mnóstwo specyficznych zachowań, nieadekwatnych do wieku. Poza tym ma płaską mowę, zerową mimikę, problemy w kontaktach społecznych, nierozumienie żartów i przenośni, szaloną dosłowność i nieprzeciętną inteligencję. Wiele by pisać.
W skrócie mieliśmy ciężko z nim, a on z nami. Już się powoli dotarliśmy. Tyle, że średniak był emocjonalnym trzylatkiem, rywalizował o wszystko z maluchem, brał śmiertelnie poważnie każde słowo z ust dziecka. Jak dziecko mówiło: nie kocham cię, to średniak mu wszystko wypominał, łącznie z danymi mu rok temu autkami. Teraz jakby dorasta. Dorastają obaj.
pamiętaj, że zawsze możesz zdiagnozować starszaka. Może choć si mu wtedy dadza
 
Dziękuję.
Starszak chyba sam sobie dawkuje si. Intuicyjnie. Wychodzi rano, wraca wieczorem. Ciągle by biegał, grał w piłkę. Wcześniej stale place zabaw okupował. Uwielbia pływać.

Byliśmy na rezonansie najstarszej latorośli.
Mały zjadł na śniadanie płatki z mlekiem. Ma gęsto aż łyżka staje. Miseczka 300 ml, to 250 zjadł. W przychodni 2 kanapki podwójne przez cały chleb. 😳 Z wędliną, żółtym serem, papryką i szczypiorkiem. To są 4 kromki. Wróciła młoda, mały wyjadł jej pół ogromnego rogalika z czekoladą. Jak wracaliśmy obalił dwa czisburgery i pół małych frytek. I małe ice tea. 😳😁😂 Całe.
Dżizas, coś niesamowitego ile taki maluszek jest w stanie zjeść. Jestem w szoku.
 
reklama
Do góry