reklama
Smieje sie z tym mlekiem do kawy, bo kiedys jak kot byl maly to kupowalismy mu takie whiskasa i ono dobre do kawy bylo, takie tluste hihi to moze i to sie nada. Potem nie bedziemy mleka kupowac, tylko M. kubek pod cyca podstawi ;-)
K
koncia
Gość
hahahaha, ruda powaliłaś mnie ;D dobrze wiedzieć
Haha, dobre ciekawa sama jestem jak to smakuje.nie no ja kiedys nawet sprobowalam dac takiego do kawy (jak mi sie zwykle mleko skonczylo a chcialam sie kawy napic) - da rade, choc zmienia jednak smak kawy,wiec srednio sie nadaje ;-)
Kolezanka mi mowila (ma teraz ponad 40 lat), ze kiedys jak miala cos z piersiami, zastoj? zapalenie? to maz jej wyssal ;-) podobno pomoglo. Wiekszy laktator ;-)
edit:
wlasnie doczytalam Twojego posta nizej ;-)
tez pomyslalam o tym cyckowym ;-p
Marta1981
Rodzyneczka
Agacinko, o ssącym mężu słyszałam, kuzynka swojego z pracy musiała wzywać bo by jej cyc eksplodował - to przy zastoju, jak kanalik mleczny się zatka. Ale nie ma jak schłodzony pobity tłuczkiem do schabowych liść kapusty - wybawienie i ulga;-).
truskawkaM
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2010
- Postów
- 146
a moja teściowa obkładała piersi burakami czerwonymi- takimi tartymi w okladach zawinetych w pieluchy tetrowe i dawało efekty
reklama
A ja mam takie pytanie: Ciągle ssie mnie w żołądku, jak coś zjem, na krótko przestaje, ale za chwilę znów ssie aż boli i jest mi niedobrze. Odbija mi się. Mogę mieć żołądek wypełniony, więc w ogóle głodu nie powinnam czuć a tu ciągle ssie. To jest nie do wytrzymania! Nic mi nie pomaga, piłam już rumianek, wzięłam len w tabletkach, owoce tylko pogarszają stan, ssie jeszcze bardziej.
Znacie może to uczucie? Wiecie co by mi pomogło w tych ostatnich tygodniach? :-( Myślicie, że mogłam się struć czy to normalne?
Dodam, że nie pali mnie w przełyku, więc to raczej nie zgaga.
Znacie może to uczucie? Wiecie co by mi pomogło w tych ostatnich tygodniach? :-( Myślicie, że mogłam się struć czy to normalne?
Dodam, że nie pali mnie w przełyku, więc to raczej nie zgaga.
Podziel się: