patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
U nas wieczór i zasypianie w ten sposób, że dziewczynki, po kolacji idą się kąpać, Zosia dostaje do łóżeczka kubeczek z mlekiem, między czasie ja czytam bajki, potem mycie ząbków. Jak zgaszę światło to kładę się na materacu w ich pokoju i odmawiam z Hanią paciorek. Potem śpiewam kołysankę, daję buziaki i wychodzę z pokoju do swojej sypialni. Są dni kiedy jest cisza po 15 minutach, czasami jest marudzenie, więc odzywam się tylko z pokoju żeby spały, że jestem obok. Czasami muszę wejść z kilka razy do pokoju bo Zosia np. pieluchę rozpina o czym mnie Hania informuje, albo Hani nie wygodnie, zimno w nogi, albo ulubiony pluszak zaginął w łóżku Jednakże najczęściej zdarza się że moje dziewczyny zaczynają się wygłupiać - słychać śmiech, Hania coś opowiada Zosi, zaczepia ją słownie, potem Zosia sie rozgaduje po swojemu i tak trwa to nawet i godzinę aż się zmęczą...Ja nie interweniuję, bo dopóki obie są w łóżkach to mogę odpoczywać u siebie;-) W nocy też jest różnie - Zosia raz potrafi przespać całą noc, raz budzi się nad ranem, raz w środku nocy. Jak się obudzi to ląduje u nas w łóżku - jak zaśnie od razu to śpi już do rana. Jak się wierci u mnie to wkładam ją do jej łóżeczka i sama kładę się w pokoju dziewczynek na materacu bo jakoś sama nie chce tak zasnąć w nocy jak wieczorem A drzemki są najmniej problematyczne - wkładamy do łóżeczka i wychodzimy z pokoju. Jak są dni buntu na drzemkę - a zdarza się to rzadko to nie usypiam na siłę...po prostu wcześniej wieczorem zasypia.