1 DZIECKO PO 30-STCE

[zuzanka81]

nie narzekać ,nie narzekać w razie wypadku oddać cioci zuzi w dobre ręce przygarnie kropki :-)


Muma ,że niby chłopcy bardziej marudni ?czy dziewczynki ? kok.o ale się przynajmniej człowiek nie nudzi i ma z kim pogadać lub do kogo pogadać bo ja czasem do psa gadam i to teraz cholera uciekł bo chyba miał dość mnie i uciekł na dół do dziadka to nawet gęby nie mam do kogo otworzyć dobrze,że bb jeszcze działa

Ani@k a jak u Ciebie ?

jakoś tak przycichło ??troszku ....

 

[bionda]

Dzieki Dziewczyny , ze mnie tak milo witacie po moich pojawiam sie i znikam na BB .
Kok.o, jak sie czujesz jako swiezutka Mamusia? Ja tez brzydliwa strasznie jestem ale przeciez te odchody z najkochanszej dupki na swiecie pachna rozami .
Zuzanka, targi mam w Rimini - Sigep Targi gastronomiczne, ale widze czarno moja prezencje bo gila mam juz do kostek i moj Y tez zaczyna juz pochrzakiwac wiec pewnie lada chwila sie rozlozy. W Rumunii bylam do pracy, zaprojektowalismy brand sieci stacji benzynowych i bylismy zobaczyc jak wyszlo w realu. TSH mam zrobic po miesiacu brania euthyroxu, potem cala liste badan jak bede w Polsce w polowie lutego i wizyta u mojego ginekologa-endokrynologa. Do tego czasu chcemy zrobic jeszcze nasienie mojego Y i czekamy na przyzwolenie do staran.
Katiuszka, no ja niestety taka pisarka jak Ty nie jestem, na gadanego mi lepiej idzie. Ja pochwale Ci sie moja wyprawka , kupilam reczniki dla przyszlej dzidzi i jak je pokazalam mamie to uslyszalam , ze takimi malymi recznikami to sobie moge pupke wytrzec. I na tym moja wyprawka na teraz sie zakonczyla. Za to dla naszych zwierzo-dzieci kupilismy superowe loza w Polsce .
Gatto, dawke zwiekszam co 10 dni i mama uwazac tylko czy mi serce nie telepie. Jak tak to mam wrocic na poprzednia dawke i ciagnac ja nastepne 10 dni i tak az dojde do 125. Narazie dzis pierwszy dzien na 50. Dziewczyny euthyroksowe - czy wy tez macie taki straszny apetyt i kurw...e co 5 minut?
Caterina1, dam Ci uaktualnienia pogody ze Swiata, od jutra w Marche ma padac snieg . A ja swoja droga to cie podziwiam jak ty znosisz pacjentow w pracy. Ja jak bylam na pobraniu krwi to zanim pani mi sie wbila to juz krzyczalam ze mam odlot .
Kasica, pogrzeb w necie bo kiedys znalazlam boszerny artykul o ziolkach i pisalao ze zadnych hormonow nie mozna brac. Moze uda mi sie to znow znalezc to Wam podesle.
Muma, mnie jakos wena na gotowanie przeszla , ostatnio miksuje to co mam w lodowce. Choc dzisiejsza zupka nie najgorsza wyszla.

 

[Aleksis1]

Witam sie Kochane z Wami, a zwlaszcza z dlugo nieobecna Bionda

Alem sie wczoraj poprztykala z mezusiem,az wyszlam na spacer i se tak szlam w tym sniegi i ryczalam i uzalalam sie nad soba
Potem mu wygarnelam, poryczalam sie znowu i sie potem przytulilam, buzi buzi i jest chyba dobrze juz

Kok.o-nie masz lekko, ale to jeszcze taka kruszynka, pewnie sie jej rytm ureguluje i nie bedzie marudna
Muma-musialas byc szczesliwa jak Twoj maluch sie tak glosno smial.Kuma chlopak czacze

Zuzanka-wlasnie albo II beda, albo @-innego wyjscia nie ma.Trzymam kciuki za II grube kreski

Aaronka cos cichutko siedzi sobie.Dobrze sie czujesz?

Gatto i katiuszka to nie moga usiedziec na tylku, jak nie zakupy to porzadki;-)

Ani@k a jak Twoje motylki?To bedziesz pracowac jeszcze czy na chorobowym zostaniesz?

Caterina-jak Ty dajesz rade?Wyzysk bialego luda przez bialego luda normalnie. Podziwiam Cie.
lepiej bys tasmowo zastrzyki prywatnie dawala, moze lepiej by to wyszlo

Dzis doszly ksiazki, bede sobie czytac

Buzka

 

[katiuszka79]

oj katie cicho bądź ja tu biondę chcę zmotywować i zaprosić do rozmów a Ty mi psujesz nie zawodny plan :-)

hehehe noo widzisz, ja to tak palnę bez zastanowienia się

kok.o eee no widzę, że nie jest źle...jak Ty już dwa razy w ciągu dnia potrafisz się zameldować na BB jeszcze trochę, to będziesz z nami cały dzień...Młoda na cycu, a Ty przy kompie;-):-) A jak tam babcie? bardzo ingerują? czy tak bardziej z boczku siedzą??? Nooo ja czekam na moją tesciową...ciekawe jak to będziejeszcze półtora tygodnia
Gatto fajny ten śpiworek nie doczytałam tylko czy to na zimowe nocki czy letnie? bo to ma znaczenie, ale z drugiej strony zawsze możesz nakryć kocykiem gdyby było za zimno, więc nie ma co panikować;-) A co Wam mówili na SR odnośnie badań? bo ja oczywiście nic nie mam i się zastanawiam czy coś robić czy już odpuścić? we wtorek mam wizytę u mojego polskiego doktorka, to pooglądamy Młodego, chciałabym, żeby mi szyjkę obejrzał no i może coś od siebie zaproponuje.

A ja dziś przeplatałam się cały dzień niby cos robiłam, ale za wiele tej mojej pracy nie widać...Wczoraj zuzka przypomniała mi o zmianie pościeli po tych choróbskach mojego eMa. No i dziś się za to wzięłam, na dworze lekki mrozik był, to wywietrzyłam całą pościel, niech pomrozi te wirusy paskudne. Trochę ogarnęłam kuchnię, ale tak bardziej z wierzchu, bo generalne sprzątanie szykuję na następny tydzień, coby się nie nabrudziło przed przybyciem teściowej;-) Obiadek mam gotowy, wyciągnęłam gołąbki, tylko sosok zrobiłam i już gotowe, więc naprawdę nic się nie narobiłam, a cały dzień jakoś tak zleciał....Myślałam, że będę się nudzić tak siedzieć w domu cały czas i to sama...ale póki co jeszcze tak nie było...i pewnie nie będzie, bo od przyszłego weekendu ruch będzie w domu jak na lotnisku...no a później to dopiero się zacznie....dzień świstaka - jak to kok.o ujęła

 

[zuzanka81]

bionda ja mega głodna jestem staram się nie jeść bo bym przytyła chyba a staram się przecież cały czas zrzucić mój nadbagaż 5 kg i mam nerwa ojjjj nerwa mam cały czas ale" usa" sobie robię i staram się nie krzyczeć na domowników

a co będziecie na tych targach gotować? brand sieci ?a co to bo nie wiem :-(

katiuszka to wesoło będziesz mieć jak tak będą się goście zjeżdzać mamy znaczy sie czy tylko teściowa? a porządek przed teściową musi być oj uwierz mi katiuszka w domu nie można się nudzić ja siedzę od jesieni i no może raz się nudziłam a tak wiecznie mam coś do zrobienia

Aleksis czasem dobrze jest się popstrykać a później się przytulić a jak u Ciebie ,masz jakoś teraz czekać na @ ?ja już zaczynam więc z II kresek nici ;-)

 

[bionda]

Zuzanka, nic nie bedziemy gotowc, spotykamy sie tam z klientami i firmami z ktorymi pracujemy. To sa targi na ktorych kreci sie lody i sprzedaje urzadzenia gastronomiczne. A ze my zajmujemy sie projektowaniem lodziarni , barow i takich tam to musimy tam byc co roku i podpatrywac nowe produkty i trendy.
A brand to cos jak caly wizerunek , czyli meble reklamy wszystko co znajduje sie w jednym lokalu i bedzie powielane w innych . Jak naprzyklad EMPIK - wszystkie wygladaja tak samo :-).
Co do apetytu to kiedys jadlam tylko kolacje a teraz przy sniadaniu juz mysle co na kolacje bedzie .
Aleksis, jak bierzesz jakies hormonki to zwal wszystko na nie! Ja mojemu powiedzialam , ze to nie ja tylko hormony a on mi na to , ze mi je kiedys zabierze. Ja mu na to ... ty masz tableta a ja mam tabletki . Tak serio to wojna domowa czasem musi byc ! Mam nadzieje, ze juz sie mocniutko przeprosiliscie.
Katiuszka, oj z tesciowa pod jednym dachem to moga byc gwiezdne wojny .

 

[zuzanka81]

bionda widzisz ja to ciemna jeżeli chodzi o takie rzeczy reklama,marketing itd no tak moja znajoma w Merlinie też wiecznie na targi książki jeździ i takie tam ;-)mój to już wie kiedy mam tak zwanego wkórwa i się nie odzywa albo próbuje mnie rozsmieszyć i zamiast się złościć faktycznie udaje mu się i zaczynam się śmiać z jego głupich min albo tekstów

no bo to tabletki tak działają ona mówiła,że będzie lepsza przemiana materii więc ja czasem zapycham się migdałami albo orzechami ;-)żeby nie jeść tyle ,śpię do 10 więc późno wstaje to i później i mniej jem ,
kolację właśnie szamam płatki z orzechami ,migdałami i słonecznikiem z jogurtem i koniec na dzisiaj

 

[kasica82]

bionda...jakbys znalazła ten artykuł to przeslij mi go!!!!!!!Bede bardzo wdzięczna!!!!!PLISSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS!!!!!!!!Aleksis,jakie to ksiązki czytac bedziesz???????

 

[katiuszka79]

Noo dziewczyny, nawet mnie nie straszcie opowieściami jak to jest z teściowymi;-) Ja na razie...odpukać...nie mam co narzekać. Jedyne co mam do niej zastrzeżenie, to to, że ona nic nie powie jak coś jej nie leży, gryzie w sobie, a później jak wybuchnie, to gada takie niestworzone rzeczy, że szok!!! ja jeszcze tego nie doświadczyłam na sobie, ale druga jej synowa owszem.
Ile razy jestem w Polsce, to zawsze ją uczulam, że do mnie ma mówić tak jak jest, a nie to co ja chcę usłyszeć, ma gadać prosto z mostu i tyle. Ja się nie będę domyślać, dociekać...a tak to powie, ja się mogę z tym nie zgodzić itp. Ale najgorsze co może byc to takie niedopowiedziane sprawy...Ciekawe jak to będzie z opieką nad Julkiem, myciem, karmieniem itp., bo ja już zapowiedziałam, ze nie będę fiksowac tak jak tamta jej synowa czyli nie mam zamiaru kąpać dziecka w przegotowanej wodzie, przesadzać z wyparzaniem wszystkiego co tylko dotknie np. blatu w kuchni itp. zakazywać dotykania czegokolwiek, bo się coś stanie. Póki co jestem dobrej myśli...ale wiadomo, wszystko się okaże. Ona przylatuje 27 stycznia, 10 marca z kolei moja mama ale ona tylko na tydzień...oj się będzie działo!!! dwie mamuśki na raz ale damy radę...
zuzanka no Ty to się odżywiasz!!! jaka super kolacja...a ja wpierniczyłam właśnie dwa mega wielkie gołąbki z sosem
bionda dobre zakupy porobiłaś..no te wyprawkowe najważniejsze, że miałaś chęć..a że trochę za mały...wcześniej czy później sama byś do tego doszła;-)
Aleksis aleś Ty temperamentna babka i z wyglądu i z charakterku:-)

 

[zuzanka81]

kurcze Młoda niby napisała mi o 17 ,że będzie koło 20 w domu a ja już zaczynam się martwić bo jej nie ma :-( a bateria jej padła ,jak nienawidzę tego nie pokoju w środku ,jeszcze latem jakoś taka spokojniejsza jestem bo widniej i w ogóle .....

no Aleksis ma pazurki to widać z urody ;-)
katiuszka no to będziesz miała fajnie