reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
Cześć Staruszki !!

Nareszcie znowu trochę słońca...
bo okropny był ten ostatni tydzień

Poszalałam dziś trochę na ogródku
walka z chwastami była nierówna,
francowate urywały sie bez korzenia i znowu odrosną !! :no::no:

Wczoraj miał przylecieć mój brat ze swoją 1,5 roczną córcią
no i durna chmura pyłu :wściekła/y::wściekła/y:pomieszała szyki !!
a tak się cieszyłam że ją już wyściskam...

Nataszo wiem co czujesz,
ja nigdy nie miałam problemu z cyklami:baffled::baffled:
a teraz tak się rozjechały że mam loterię jeśli chodzi o owu a potem o @
najwyższa wygrana w tej loterii to odpowiednio trafić w owu i żeby @ się nie pojawiła... ;-);-)
 
Nie zapeszam, ale sądząc po śluzie chyba jednak bedzie owulacja :tak: Jest 20 dzień, nieźle :angry: Mam nadzieję,że uda nam się przynajmniej wstrzelic w owulację,o skuteczności nie śmiem marzyć ...
lena77 ,oprócz rozchwianych cykli mamy wspólna psaje ogrodkową :tak:
kpi23 jak długo się starałaś?Przynajmniej masz już wymierny efekt ;-)
krzynka77 Ja od samego początku założyłam,że nie mogę popaśc w paranoję, wiem do jakiego absurdu i "mechanizacji" doprowadzone zostałożycie seksualne moich znajomych w trakcie starania sie o dziecko, wiem że to przyniosło odwrotny efekt i spowodowało wrecz zgrzyty w związku więc staram się nic na siłę
 
Ostatnia edycja:
Nataszko - super podejście - tak trzymać:tak:!!! No i trzymam kciuki za owu i za upojne nocki i dnie w najbliższym czasie;-):-).

Ja tez już się cieszę, że w końcu coraz cieplej - szczególnie, że jeszcze nie mogę się przyzwyczaić do tego, że już nie pracuję. Ja ogródka nie mam, ale zamierzam w tym roku wyżyć się na balkonie. Jak zwykle będą donice z ziołami, ale może pokuszę się też o jakieś kwiatki, żeby córcia, jak przyjdzie na świat miała piękny balkonik:tak::tak:
 
Witam Was tak późno...

ale czekam na moją rodzinkę !!!
zwłaszcza na bratanice !

nareszcie niebo otworzyli i dziś przylecieli
a teraz czekam aż z lotniska przyjadą... tak za godzinkę powinni być


Krzynka no co widzę Twoje posty to się uśmiecham
jak czytam ten tekścik: "już nieśmiało chyba mogę..."
i tak się zastanawiam co już tak nieśmiało możesz ??

Natasza trzymam &&& za odpowiedni moment... mimo że nie popadamy w paranoję...

papapa

 
Hej dziewczynki

Pozdrawiam was tu wszystkie i zastanawiam sie czy mnie jeszcze ktoś pamięta ???:-(
Anusieńka, Elżbietka , Kajdusia , Maniołeczku, Najeczka , Monik, Lapisku, Ewuś , Sensi Vonka???
bo mam nadzieję że tak i że wybaczycie mi tą dłuuuga bardzo przerwę.. Moja Gabunia ma juz 20 miesięcy i jestem z nią przeszczęśliwa. Ale bardzo bym chciała dal niej jakiegoś braciszka albo siostrzyczkę..Niestety nie sprawdziły się obietnice wszystkich- od znajomych po położne i lekarzy po pierwszej ciąży nadal nie udało mi się zajść w ciąże...Czuję się samotna i opuszczona w tym wszystkim - tyle przeszłam przed Gabrysią nie wiem czy teraz dam radę...
buziaki dla wszystkich i odezwijcie się
 
Witam Was tak późno...

Krzynka no co widzę Twoje posty to się uśmiecham
jak czytam ten tekścik: "już nieśmiało chyba mogę..."
i tak się zastanawiam co już tak nieśmiało możesz ??

papapa


aaa, to jeszcze pozostałość po tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży,ale jeszcze niedowierzalam :-)
muszę to zmienić, bo zreczywiście już stanowczo mogę powiedzieć, że się udało :-)
zapomniałam o tym tekście na śmierc hihi
 
Hej dziewczyny! Dawno nie zglądałam. Widzę, że przybyło dużo nowym trzydziestek (pozdrawiam), a ciężarówkom brzuchy rosną w niesamowitym tempie:-). Ja już urodziłam i mój Misiaczek ma teraz siedem tygodni. Jest cudowny, ale mało śpi, więc na nic nie mam czasu. Co do porodu to był koszmarny - długi i bolesny jak cholera mimo znieczulenia i w dodatku zakończony cesarką, więc chyba opcja najgorsza z możliwych. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę zafasolkowania starającym się, a ciężaróweczkom łatwego i szybkiego porodu:-D
 
Ojej Suri - jak ten czas leci!!! Juz zdarzylas urodzic, hoho :-D Gratulacje kochana - no i z tego co piszesz bylas bardzo dzielna!!
Mam nadzieje,ze trudy porodu juz dawno zapomniane i teraz tylko cieszysz sie swoim malym skarbem ! :-D
 
reklama
hej kobitki :)
długo mnie nie było ale u nas wsio ok, synek rośnie a za tym idzie brzusio też :)
Krzynka gratuluje córci, esch kto roście w tobie

Suri gratulacje z okazji narodzin synka :)

powodzenia dla nowych trzydziestek :)
 
Do góry