lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
ja tam stymulke rozpoczelam i czekam cierpliwie coby mnie jajka ladnie wyrosly. transfer za okolo 10 dni a pozniej niech sie dzieje wola nieba....
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cześć Dziewczyny, jestem na BB nowa.
Mam 31 lat. Od 6 miesięcy staramy się o dziecko. W tym miesiącu 13, 14dc przytulanki 15dc OWU. I teraz pytanie... Nie wytrzymałam i zrobiłam test w 25dc (cykle 28 dniowe) ten o czułości 10, wyszła druga kreska blada. Oczywiście zachowałam sobie test i teraz jak na niego patrzę to widzę tylko jakby ślad po kresce, prawie bez koloru. I mam wrażenie że tą różowawą kreseczkę widziałam oczami wyobraźni.Czy któraś zachowywała sobie teścik z bladziudką kreseczką? jak on wygląda po czasie? Drugi test zrobię już w dniu spodziewanej miesiączki o ile oczywiście jej nie dostanę, ale to jeszcze długie dwa dni...
Co do objawów to od tygodnia brzuch mnie boli jak na @ i pobolewają jajniki, teraz troszkę ucichło, ale caly czas biegam i sprawdzam czy nie dostałam @ bo czuję wilgoć. Napiszcie co o tym myślicie. Wiem że nie dowiem się czy jestem czy nie jestem w ciąży to na forum i muszę czekać do następnego testu, ale same wiecie że czekanie jest koszmarne....
ja tam stymulke rozpoczelam i czekam cierpliwie coby mnie jajka ladnie wyrosly. transfer za okolo 10 dni a pozniej niech sie dzieje wola nieba....
Wywolana do tablicy, melduje sie Niestety odkad wrocilam do pracy (gdzie mam mase zaleglosci i tone w papierach) jestem padnieta i jak wracam do domu to sie klade i przewaznie zasypiam... nie chce mi sie nic robic.... a komputer to jest genialny usypiacz dla mnie
Lolitko mocno zaciskam kciuki zebys zakonczyla na zielono ten cykl
ja tam stymulke rozpoczelam i czekam cierpliwie coby mnie jajka ladnie wyrosly. transfer za okolo 10 dni a pozniej niech sie dzieje wola nieba....
Skąd ja to znam.....Teraz juz jest dobrze chociaż wciaż zdarzają się dni, że jak wracam z pracy i walnę się na kanapę to wołami mnie z niej trzeba ściągać.....Wywolana do tablicy, melduje sie Niestety odkad wrocilam do pracy (gdzie mam mase zaleglosci i tone w papierach) jestem padnieta i jak wracam do domu to sie klade i przewaznie zasypiam... nie chce mi sie nic robic.... a komputer to jest genialny usypiacz dla mnie
zesta wsie pofasolkowaly tylko ja w tyle....no musi teraz byc moja kolej zawody juz i tak przegrane, no ale nie chce byc kompletnie zdyskwalifikowana
Witam Moje Kochane
Krzynko dzięki za pamięć.
Nie pisałam długo bo musiałam nabrać trochę dystansu,
trochę mnie to zaczęło przerastać,
to że im bliżej staranek, tym bardziej strach mnie oblatuje,
że jesli jeszcze raz mi się strata przydarzy... to nie wiem czy mam tyle siły by przez to znowu przechodzić... a nikt nie da gwarancji że się nie przydarzy...
moja II wyczekiwana @ przylazła po 46 dniach... masakra do @ była niepodobna,
to był istny krwotok, ale lekarz powiedział mi że po tak długim czasie może tak być
teraz czekam na III @... w międzyczasie zrobiłam już badania, troche wyników już mam, na trochę jeszcze czekam, byłam u kontroli, wszystko ok, zagojone i jeśli wyniki będą ok i cykl się w miare wyreguluje to możemy działać... tylko jeszcze w głowie za duży chaos...
wcześniej byłam bardziej odważna...
cieszę się że u Was wszystko ok,
że brzuchole Wam rosną, senność was nie omija... tak trzymać!!
pozdrawiam