reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

A nie 4.12 , teraz miałam 28 dni przedostatnio mi sie opóźnił ale to jeszcze po zabiegu no i miałam ta niedomogę.
 
reklama
Dziękuję za pamięc i życzonka!


zapraszam na:

szampan.jpg
 
Dzień Dobry:-)
Carioca dołączam do życzeń dużo zdrówka, radości i spełnienia najskrytszych marzeń:-):-):-)
 
Jeszcze chciałam Wam napisać, że miałam bardzo realistyczny sen.
Byłam w ciąży i poszłam odwiedzić kuzynkę mojego M w szpitalu. Tam zaczepił mnie lekarz i zapytał, czy przypadkiem nie rodzę.Powiedziałam, że nie bo był to początek ciąży.Popatrzyłam jednak na swój brzuch i był ogromny :-DLekarz zaciągnął mnie na porodówkę i okazało się, że na łóżko obok rodzi kuzynka M.Ja wcale nie chciałam, aby dzidziuś już przyszedł na świat, ale dopadł mnie cały personel szpitala i kazali przeć. No i urodziłam ślicznego maleńkiego chłopczyka.
Najśmieszniejsze jest to, że byłam rozczarowana krótkim i bezbolesnym porodem:-DPotem okazało się, że nie mam przecież nic dla dziecka, więc pozwolili mi pójść w szlafroku do sklepu po wyprawkę.
No i jeszcze dziwne, bo wiem że nacięli mi krocze i spierałam się z doktorem że nacięcie było w złym kierunku.Potem czułam jak mnie znieczula do szycia i znowu wydawało mi się dziwne, że nic nie boli:baffled:
Sny potrafią być bardzo zakręcone. Pewnie za dużo ostatnio myślałam o kuzynce mojego M i jej porodzie:-D
 
Witam!
Dziś od rana zmartwienie, bo zepsuła nam sie lodówka. Mam nadzieję, że da sie naprawić, bo nie mamy na taki wydatek:-(. Tyle teraz bedziemy mieć innych. Jak trzeba będzie nową lodówkę kupić to bez pożyczki się nie obędzie. a ta jest rzeczywiście stara, więc by sie przydało. No nic, zobaczymy. Niestety to stało sie po wyjściu męża i teraz jakoś musze się tym wszystkim zająć, powynosic na balkon na raty itd. jakoś powolutku. Na szczęście na dworze pogoda podobna jak w lodówce:), gorzej z produktami z zamrażalnika, na szczęscie tam jest niedużo.

Carioca spełnienia marzeń, zdrowia dla całej rodzinki, pomyślnej realizacji Waszych planów fasolkowych, naukowych i pracowych:biggrin2:!
Fajny masz plan!:)
A ja sobie marzyłam o trójce dzieci, mąż jest ostrożniejszy. A teraz się okazało, ze będę musiała mieć cesarkę ze względu na ten wzrok, mój lekarz jest stanowczy, więc pewnie raczej dwójka, bo 3 cesarki... chociaz wiem, ze i to się zdarza. Zobaczymy, na razie niech to jedno się zdrowe w lutym urodzi:biggrin2:.
Antilko ale sen!:biggrin2:I pomimo marzen o córeczce we śnie synek:)
Ewuś świetnie, ze masz tyle rzeczy dla dzidziusia, fdaktycznie nie bedziesz potem musiała sie martwić. Mnie już czasem strach oblatuje, że nic nie mamy. Na początku grudnia sie wybieramy na dzieciowe zakupy, mam nadzieję, że dostane pozwolenie od lekarza i ta przyjemność mnie nie ominie. Ale za dużo rzeczy mieć nie będziemy, bo nie wiem jak finansowo damy radę. A to co najważniejsze będzie:biggrin2:. A teraz niedługo chciałam wybrac się do sklepu ciążowego po koszulki nocne, bo moje piżamki za ciasne się robią:). No i buty na zimę musze sobie kupić, mam tylko na obcasie. Może w przyszłym tygodniu się udadzą takie spokojne zakupki.
Ewo a jak tempka?
Sensi z Kubusia to już duzy facet!:-D Też tak sobie myslę, że jak dzieciątko się urodzi to nie będę tych miesięcy i leżenia pamiętać.:)
Monik niech ta @ Cie nie męczy za bardzo!:no: To w okolicach Mikołaja testowanko:biggrin2:
Leyna:biggrin2:
Pozdrawiam 30steczki!
 
Antilko ale sen miałaś :-D:-D:-D Uśmiałam się bardzo. A może to po części proroczy sen? I będziesz miała już niedługo chłopczyka?? :-)
Najeczko oj to problem jak lodówka nie działa :baffled: Oby sie udało ją naprawić. Tylko nie przenoś za dużo i za ciężkich rzeczy. Ja w tegorocznym Mikołaju pokładam bardzo duże nadzieje :tak::tak::tak::-D
Ena tak na 4.12 wypada dokładnie dzień testowanka, ale ja postanowiłam poczekać do soboty ;-) Zobaczę czy wytrzymam :-D
 
witajcie...
tempka relatywnie nisko na 36.8,wiec czekam do soboty... nie czuje nic... a w ogole w pracy mamy jakiegos wirusa wywolujacego biegunke,wiec troche sie boje...
Antilko-sen byl wyjatkowo zagmatwany ;-):-D...
Najeczko-jeszcze zdazysz z zakupkami na pewno :-) nie bierz tak przykladu ze mnie,bo ja po prostu mam hopla...
Monik- udanych pierwszych zakupow! tylko uwazaj,bo sprawiaja tyle radosci i bardzo latwo wpada sie w nalog ;-):tak::-D:-D:-D
Ena- wkrotce sie wszystko ureguluje,albo nawet nie zdazy,bo bedzie fasolka :tak::-)
Carioca- jakies plany na dzis? moj tato dzis konczy 60 lat! pamietam jak jeszcze tak niedawno 60 bylo dla mnie dziadkowym wiekiem,a teraz moj tata ma tyle! czas zdecydowany na wnuki!!! :tak::-D:-D:-D

Wagnies,Alek,Vonko,Novaczko i cala reszta 30-tek-
co u was? odezwijcie sie czasami!
 
Ewuś szkoda by było gdyby się jednak okazało że jeszcze tym razem nie będzie fasolki. Ale z drugiej strony...... ;-) to pewnie kolejne testowanie byś miała w tym samym czasie co ja i Ena :tak:;-):-)
Ja jednak trzymam kciuki żeby Ci się jak najszybciej udało :-)
 
Monik-dokladnie kolejne testowanko by bylo ok 4-5 grudnia... tez bym chciala juz,ale z drugiej strony,jesli nie to tez nie bede rozpaczac,choc pewnie ciut przykro i tak mi bedzie... nic juz teraz i tak nie da sie zrobic jak czekac do weekendu :tak::-)
 
reklama
Carioca duuużo miłości, radości i ogólnej pogody ducha :-)
plan z drugim dzieciątkiem bardzo dobry :tak: trzymam kciuki za realizację :tak:
Leyna ten rok czekania z powodu zdrowia, czy wieku Piotrusia:confused:

Antila czekam rok, bo dostałam propozycję w pracy zmiany stanowiska. jest to dla mnie bardzo duża szansa rozwoju no i finansowo korzystniejsza, ale pod warunkiem, że przepracuję cały rok bez przerwy. a potem mogę zniknąć na macierzyńskim ;-) zawsze uważałam, że najlepsza różnica wiekowa między dziećmi to 2-3 lata. jak poczekam jeszcze rok, to będą akurat 3 lata, pod warunkiem, że znów nie będę miała problemów z zajściem w ciążę. pewnie, że fajnie by było znów mieć brzuszek, ale te moje problemy dowcipne skutecznie mnie powstrzymują. nie będę się starać o dziecko dopóki się nie wyleczę, bo w ciąży na leczenie mam kiepskie szanse.

a co do ilości dzieci... ja mam siostrę, ale Szymon jest jedynakiem. on nawet y poprzestał na jednym dziecku, ale udało mi się go przekonać, że fajnie jest mieć rodzeństwo :tak: no, ale na trzecie dziecko to on się już nie zgodzi świadomie, chyba że bym "przypadkiem wpadła", ale ja tak perfidna nie jestem :no:

Najeczko mam nadzieję, że tę lodówkę uda się jednak reanimować, bo przy małym dziecku będzie Wam potrzebna bardzo :tak:

Ena, Antila, Monik trzymam kciuki za grudniowe testowanka :-)
Ewa mam nadzieję, że @ jednak nie przylezie :-)
 
Do góry