reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

cześć

Newfie - bardzo mi przykro :-( trzymaj się Skarbie....tulę Cię mocno :-( bądź silna

Carioca - a może pojedziesz do szpitala :confused:

Najko, Arabello - czekam na pozytywne teściki :-)

a u mnie po wczorajszej wizycie dół :-( :-( :-(
czekam......


pozdrawiam wszystkie 30-stki
 
reklama
Kajuniu czego się dowiedziałaś:szok::confused::szok:

cześć dziewczyny

przepraszam, że piszę dopiero teraz :-( nie spałam całej nocy, a teraz jeszcze mam oczy napuchnięte od płaczu :-(
a więc jest ze mną gorzej niż myślałm :-( NIESTETY
wczoraj był 10dc nie miałam nadzieii na ciążę, ale chociaż na dorodny pęcerzyk :-( a tu...pęcherzyk tylko 16mm po wspomagaczach (clostilbegyt 2x1) , BA w lewym jajniku aż czarno od licznych pęcherzyków (co wskazuje na PCO) macista pusta itd....
w rozmowie z lekarzem było jeszcze gorze. Ogładał mój wykres (przez wyższe tempki miałam zbite 2 wykresy do kupy i ten nowy na oddzielnej kartce), powiedział, że nie jest za dobrze :no: oba wskazują na cykle bezowulacyjne :-( czyli TEN cykl nie będzie ostatni :no: po wykresie i analizie moich hormonów lekarz się zapytał "czy ktoś ma w domu cukrzycę ?"...moja babcia ma silną cukrzycę, przez to moja babcia jest prawie niewidoma :-( porozmawia z Naszymi kościerskimi endokrynologami i mam przyjechać do niego w piątek, wszystko mi wyjaśni...czy wogóle nasze laboratorium wykonuje takowe badania :-( i zrobi mi dodatkowo USG czy pęcherzyk chociaż trochę urósł :-(
diagnoza....jak najszybsza laparoskopia :-( owszem kiedyś byłam na nią nastwiona - a teraz :zawstydzona/y: to mnie prezerosło :-(
Jakby tego było mało w naszym szpitalu (specjalistycznym !!!!) takich zabiegów wogóle się nie wykonuje :no:
Jeżeli choci o moje tycie, to powiedział że stanowczo za dużo przytyłam w tak krótkim czasie :-( i to go martwi :-( tak samo jak ta wysoka tempka :-(
Wczoraj zaraz obdzwoniłam całe Trójmiasto, Kliniki też :zawstydzona/y: nawet Invicta nie robi laparoskopii :no:
Moja mama zadwoniła do mojej cioci, która także miała problemy z zajściem w ciążę i ma znajomości w Akademi Medycznej w Gdańsku. Wiedziała o co chodzi, jak tryb leczenia i zaoferowała mi pomoc :zawstydzona/y: dzwoni dzisiaj do swojego gina, który ją prowadził (ona ma 39 lat...a w zeszłym roku urodziła przepiękną córeczkę :happy: ), powiedziała, że za tego lekarza zagwarantuje głową - bo on sam robił jej operacje i doprowadził ją do celu, czyli do ciąży. Podobno jest to lekarz, który zajmuje się beznadziejnymi przypadkami niepłodności żeńskiej wykonuje wszystkie operacje ginekologiczne. Dzisiaj ciotka będzie dzwonić, umawia mnie na wizytę w środę...muszę porobić jeszcze wszystkie hormony, a ten lekarz da mi skierowanie na laparo i tego mam być pewna ! muszę jeszcze sprawdzić, bo niestety nie pamiętam :zawstydzona/y: czy w Liceum miałam szczepionkę przeciw żółtaczce, bo jeżeli nie to jak najszybciej muszę się zaszczepić :-( a to też odwlecze się w czasie. Orientowałam się w tym szpitalu jak długie są kolejki, to powiedziano mi, że dopiero na kweicień :szok: ale dla mnie OK, bo byłabym już po drugim zastrzyku :zawstydzona/y:
Dzisiaj dowiem się więcej, napewno dam Wam znać...

Jeszcze raz przepraszam, że dopiero teraz piszę :-( nie miałam wczoraj sił :-( Marcin chciał już dzisiaj zjechać z delegacji, ale mu nie pozwoliłam :no: kazałam zostawić mu urlop jak będę miała operację :-(
On jest chyba bardziej załamany niż ja :-( on do ostatniej chwili (nawet przed moim wejściej do gabinetu) dzwonił i wierzył nie na pęcherzyk owulacyjny, tylko na ciążę :-( :-( :-( a tu takie wieści....

Jak teraz przeglądam swój post to widzę same smutne buźki....taką ja mam :-( :-( :-(

dzięki za pamięć.....
 
witam,
Kajuniu- bardzo mi przykro ale Ela ma racje i posluchaj jej... ja ciagle trzymam za ciebie kciuki....
Newfie- rowniez mi przykro i nie wiem co ci napisac,jednak daj sobie troche czasu,a bedzie lepiej...
Carioca77- moze to cos jednorazowe,ale dobrze ,ze idziesz do lekarza niech on na to rzuci fachowym okiem ...
Sensi- 4kg to wcale nie jest az tak duzo... zrzucisz je dosc szybko po porodzie,a jesli jeszcze bedziesz karmic piersia to nawet wiecej... tez jest sporo racji w twoim spostrzezeniu o mezczyznach i ich zaangazowaniu w staraniach do fasolki... moj potrzebowal tez dwoch cykli ...
Najko-nie mysl o @ bo sobie ja wymyslisz.... czekaj spokojnie do jutra i testuj ( wiem jakie to "latwe" ;-) i pewnie za tydzien bedziesz miala pelne prawo mi wyedytowac moj wlasny post :laugh2::laugh2:)
Arabello- patrz wyzej ;-)
Antila- jak sie czujesz?
wszystkim wam chce podziekowac za trzymanie kciukow... bede testowac o tej porze za tydzien i od razu wam napisze o wyniku.... chyba nawet zanim powiem Joe,bo bedzie spal....

jeszcze pytanie, kluje mnie od trzech dni lewy jajnki (chyba) i to momentami dosc mocno,czy to jakis powod do dzwonienia do lekarza? i druga rzecz czy infekcja pecherza i przeziebienie pecherza to to samo? i jak sie ono przejawia? bo ja siusiam dosc systematycznie od kilku dni i m.in. objawem tej systematycznosci moga byc bardzo zimna pogoda oraz moje przyzwyczajenie do picia herbatek,co czesto tez dziala moczopednie,ale nie az tak... w ogole wczoraj sobie zakupilam wiecej herbatek i jak Joe to zobaczy to znowu sobie bedzie ze mnie zarty robil,ze caly sklep wykupuje,a mam pelna szafke... on po prostu nie rozumie,ze jest wiele rodzajow herbat i kazda inaczej smakuje ....
ale sobe popisalam z samego rana....
sciskam was wszystkie i trzymajmy sie razem!
 
Kajuniu po tym co napisałaś nasunęła misię taka refleksja:ciężko przyjąć wiadomość,że coś z nami jest nie tak.Dopóki się czyta o takich problemach wydaje się, że nas to nie dotknie. Ale kiedy spada na nas zła wiadomość najważniejsze nie poddać się (i Ty to zrobiłaś:tak:) i walczyć.Kajuniu dobrze, że Twoja walka przybrała realne kształty, dobrze, że trafiłaś na lekarza, który potrafił skierować sprawy na właściwe tory:tak:, Jak sama napisałaś:"wiara czyni cuda". z Bożą pomocą będzie dobrze:happy:. Pomodlę się za Ciebie.Musi się udać. Ściskam mocno.
 
Carioca postaraj się zachować spokój(wiem, że łatwo się mówi).Dobrze, że plamienie ustało:tak: Daj znać wieczorkiem, ale i tak wiem, że będzie ok:happy:
Kajuniu bardzo mi przykro:-( Ale może lepiej, że wiesz co się dzieje
Ewo z tego co się orientuję nie ma czekogoś takiego, jak przeziębienie pęcherza.Może być stan zapalny o różnym nasileniu, lub pęcherz nadwrażliwy.Czy przy siusianiu czujesz jakiś dyskomfort?Jeżeli chodzi o kłucie jajnika to ja tak miałam w tym cyklu od owulacji, potem dołączył ból w dole brzucha:-D :-D :-D Ewuś ja czuję się super zwłaszcza, że mam wolne;-)
Sensi 4 kg to chyba w sam raz:confused:
Vonko co u Ciebie?
Najko, Arabello jeszcze tylko niecały jeden dzień;-)
Pozdrawiam wszystkie 30:-)
 
Antila-nie czuje zadnego dyskomfortu podczas siusiania... tylko ciagle przesiaduje na kibelku... :laugh2::laugh2: ale to chyba skutek mojego zamilowania do herbatek....i u nas jest potwornie zimno,nawet wprowadzili ostrzezenie ekstremalnego zimna... jajnik mnie dzisiaj jeszcze nie kul,ale wczoraj i przedwczoraj to w pewnych momentach na prawde dal mi sie we znaki... super,ze czujesz sie dobrze i oby tak dalej... i korzystaj z kazdej wolnej chwilki.... ( pisze sie kozysc czy korzysc?)
 
Kajuniu, po I - nawet jeśli masz PCO, to nie jest to wyrok - spójrz na mój suwaczek i się uśmiechnij :-) (mam 32 lata i zdiagnozowane PCO)

po II - w 10 dc 16 mm to ma być mało??? Ja miewałam nawet 15 i to było OK wg lekarza.... Biorąc pod uwagę, że pęcherzyk rośnie 2mm na dzień, to koło 14 dc możesz mieć piękny 24-to mm pęcherzyk!! Ważny jest dalszy monitoring cyklu - jeśli pęcherzyk rośnie, to dobrze. Jeśli się okaże, że rozmiar się nie zmienia, to możliwa jest dalsza stymulacja (ja w ostatnim cyklu starań brałam clo od 3 dc, najpierw 2x dziennie, potem 3x dziennie - w sumie zjadłam 3 opakowania!!). W końcu pęcherzyk urósł, a był to u mnie dopiero 18 dc. Potem jeszcze Menopur, Pregnyl i się udało!!

Zupełnie nie rozumiem więc dlaczego ten lekarz tak Cię nastraszył :no:
Stres absolutnie nie pomoże Ci w zajściu w ciążę przecież :-( , a ten cykl nie jest jeszcze stracony - spróbuj w to uwierzyć i już dziś, a najpóźniej jutro sprawdź jak z tym pęcherzykiem. Ja chodziłam na wizyty co drugi dzień - leczyłam się w W-wie. Ale w Trójmieście też z pewnością znajdziesz dobrego specjalistę :tak:

Powodzenia!! I nie załamuj się :-)
 
Ewa - jesli kłucie jajnika nie jest badzo silne to bywa. Ja tez mialam w zaciazonym cyklu :-) Trzymam kciuki :-D

Dziewczyny - stram się być spokojna, bo plamienie to u mnie prawie chleb powszedni :-( Może to plamienie dlatego, ze to przełom drugiego i trzeciego miesiąca, może to to plamienie, które bywa niekiedy w czasie kiedy mialaby nastapic miesiaczka. W kazdym razie jesli jutro sie powtorzy to mam w nosie wszelkie opory i pojade do szpitala.
 
reklama
Carioca77- niezaleznie od rodzaju plamienia dzis je konsultujesz z lekarzem,a jesli jeszcze sie w ogole pojawi znowu to tez mykaj do lekarza... lepiej pojsc 10 razy za wiele i sprawiac wrazenie szalonej,ale byc pewna na czym stoisz niz pojsc o jeden raz za malo....
co do ciazy to u mnie jeszcze chyba ciut za wczesnie.... ale jest dobrze sobie pomarzyc.... i byc dobrej wiary....


ok, pustki tutaj troszke... ja musze leciec do pracy,ale odezwe sie wieczorkiem...
milego dnia!
 
Do góry