reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Aha, Antila na moim teście owu jest żeby testować co 24 h o tej samej porze i aż będą dwie kreski takie same albo testowa mocniejsza. Może wczesniej miałaś owu? No, ale teraz można gdybać... Ale działaliście trochę?;-)
 
reklama
Hej Najko:-)
Na moim teście było napisane, aby w razie negatywnego powtórzyć po 48h Trudno, co ma być to będzie.Oczywiście działaliśmy:tak: :-D
Do długich dyżurów już się przyzwyczaiłam, tylko nie lubię dzień po dniu:dry:
Teraz się pochwalę :cool2: Mam już zamontowane meble w kuchni!!!!:-) :-) :-) Postaram się zrobić fotki i wkleić, ale to najwcześniej po pracy w niedzielę.
 
witajcie wieczorkiem...
wlasnie wrocilam z pracy i jestem oficjalnie na urlopie :tak::laugh2:

przepisy wstawie zgodnie z obietnica jutro,bo dzis musze ciut ogarnac dom choc na parterze,bo jutro idziemy na obiadek z Joe rodzicami do naszej ulubionej restauracji i pewnie oni najpierw do nas przyjda,wiec musi byc dom prezentacyjny :laugh2:.... dzis tez kupilam sobie 3 testy clearblue i bede testowac we wtorek jesli @ sie nie pojawi wczesniej ( lub w niedziele-jak nie wytrzymam :laugh2:)

Antila-czekam z niecierpliwoscia na zdjecia kuchni... sama bede niedlugo zmieniac i zawsze jest dobrze podpatrzec kuchnie innych,bo mozna znalezc inspiracje i ciekawe rozwiazania ,o ktorych samemu sie nie pomyslalo.... a na styczniowkach to bylo zwykle gadanie i dogadywanie z nagonka..... dzisiaj juz potrafie sie z tego smiac,ale wczoraj wcale mi nie bylo za milo.... dostalo mi sie tez od mojej mamy,do ktorej sie uzalalam,ze niepotrzebnie dyskutuje z osobami,ktore podobnej sztuki nie opanowaly....


Carioca77
- ty lez i nie przejmuj sie niczym tylko tym czy jest ci dobrze i wygodnie... szefowa sie przyzwyczai...

wlasnie rozmawialam z mama i u nich wichura na szczescie nie porobila zadnych szkod....

Nicoya- mnie na bol plecow czasami pomaga polozenie sie na podlodze i zalozenie nog na krzeslo w nastepujacy sposob: leze z pupa na podlodze, potem nogi pod katem prostym w gore i uginam w kolanach i klade te ugieta czesc na krzeslo... sorry za obrazkowosc opisu,ale inaczej nie potrafilabym sie wyslowic... mnie to pomaga czasami... ( od dziecka cierpie na skolioze)...

Dziewczyny milej nocki i w weekendzik wstawie przepis... ja uwielbiam gotowac i wyprobowywac nowe przepisy... ale nie wszystko potem lubie jesc :baffled: :laugh2: ... np. bardzo lubie przygotowywac lasagne,ale z jedzeniem jej to musze miec wyjatkowo ochote... a jest to ulubione danie mojego Joe... a z naszych polskich uwielbia golabki,ktore mu w tym tygodniu zaserwuje....
juz koncze bo robie sie glodna, a tak przegadalam ponad godzine z mama i poczytalam bb,a mialam sprzatac i przygotowac romantyczna kolacje.... ale zamiast niej musze zrobic zupe z pory i ziemniakow,bo zmarzlam jak diabli...

pa
 
Najka... ano szefowa - ale chyba nie straszę hehehehe bynajmniej tak mi się wydaje - choć fakt faktem że jak jedną zwolniłam dziewczynę to zrobiła ze mnie takiego potwora że Freddy z Ul. Wiązów przy mnie to pikuś.... - nie powiem - poryczałam sobie troszkę w domowym zaciszu z tego powodu....czułam się potraktowana baaaaardzo niesprawiedliwie...ale co tam....
Ewa - dzięki serdeczne za propozycję odpoczynku dla mojego kręgosłupa - wypróbuję napewno (chwytam się już wszystkich możliwych pomysłów) o skutkach powiadomię.... :-) jak nie pomoże to zamawiam u ciebie gołąbki hahahaha :-)
Wszystkim innym trzydziestkom spokojnego weekendu życzę, pełnego ciepła i wypoczynku...
przestało wiać.... może spacerek...?
pozdrówka :-)
 
Witam 30tki!

Ewa - powstały jakieś nowe projekty - coś malutkiego do uszycia albo do zrobienia na drutach :-) ? Jak Ci urlopik upływa? Postanowiłaś kiedy będziesz testować?

ech Nicoya - ja też swego czasu "szefowałam", mam porównanie na obu płaszczyznach i ja po prostu uważam, że moja szefowa jest nierówna, nie dba o nasze interesy (u tych szefów jeszcze ważniejszych), choć co dziwne - o swoje potrafi. Ale Ty wyglądasz mi na inną kategorię szefowej ;-)

No ale pracuję na uczelni - przełożeni, to często osoby nie mające bladego pojęcia o zarządzaniu, nieraz oderwane od rzeczywistości, a trzeba z nimi współpracować:baffled:


Poza tym jest szaro-buro i nudy.
 
Nicoya- serdecznie zapraszam na golabki...
Carioca77- zaczynam dzis sweterek... opis pozniej w ciagu dnia,bo dopiero wstalam i Joe jeszcze jest w domu,ale za chwile idzie do pracy... jestem zla,bo mial byc w domu i razem z jego rodzicami i siostra isc na obiad,a tak to moze pojdziemy jutro,albo innego dnia... wiec bede sama i wykorzystam dzien dla siebie... co do testowania to chcialam najwczesniej jutro ( suwaczek chyba sie spieszy 1-2 dni) ,albo we wtorek na bardziej miarodajny efekt,ale dzis moja temperatura spadla,wiec pewnie nici z fasolki,a wczoraj caly wieczor kulo mnie w lewym boku.... zobaczymy,bo jeszcze nie mialam migreny,a ona zwykle jest dobrym wyznacznikiem mojej zblizajacej sie @.... co do temperatury to mam pytanie: dzis mierzylam ja jak zwykle o ok 6h rano,bylo 36.7, i poszlam z powrotem spac, a teraz jak wstalam zmierzylam jeszcze raz ( jest 9h) i jest 36.9... czy to ma jakies znaczenie,ze poszlam z powrotem spac,czy nie? pytanie troche glupawe,ale jak wiadomo w prawie desperacjii czlowiek nie zastanawia sie nad madroscia zadawanych pytan....:-)
witam rowniez reszte 30-tek! dzis bede bardzo czesto na bb,skoro jestem w domu i sama,to bb dotrzyma mi towarzystwa :tak:
 
Nicoya- wiesz,nie wszyscy potrafia obiektywnie patrzec na swoja prace i czasami nie widza swoich zaniedban i jak ktos im zwroci uwage to odrazu staje sie potworem... ja uwazam,ze zawsze powinno sie dac podwladnemu druga szanse i co jakis czas siadac wspolnie i omawiac prace, zarowno szef jak i podwladny powinni wtedy wypowiedziec sie co czuja w kulturalny aczkolwiek szczery sposob i znajdowac odpowiednie kompromisy.... ale niektorzy nie potrafia tego robic i tylko po ich stronie jest racja.... wierze ci jak podle musialas sie wtedy czuc...
 
reklama
Witajcie w sobotę!:-)
Wyspałam sie dziś w końcu!
Wczoraj test owu negatywny (no i dobrze, bo jeszcze troszkę leczę się), zobaczymy jak dziś...

Ewa Ty juz na urlopie!:-) Jeśli zwykle mierzysz o 6 to wpisujesz w wykres tempkę z 6.

Carioca plamienie przeszło? Dobrze pamietam, że we wtorek masz usg?

Nicoya szefowanie też pewnie nie jest łatwe, bo tak jak na różnych szefów się trafia, tak i na różnych pracowników... Chociaz często przed szefem respekt sie czuje, bywa, że obawę (zawsze to zależność)... ale moja bezpośrednia szefowa całkiem w porządku jest.

Pozdrowionka dla 30-stek, miłego weekendowania!
 
Do góry