reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

A teraz co tam u nas, nie pamiętam o co która pytała, więc tak coś napiszę.

Tymek lot zniósł bezproblemowo. Uffff, bałam się tego. Hydroxyzyna nie była potrzebna, choć niektórym dzieciom bym ją dała chętnie. Dwójka dzieci niemiłosiernie się darła, ale to strasznie, to nie był płacz, tylko potworna histeria z dławieniem się itp, współczułam rodzicom. W takiej sytuacji na pewno bym coś zapodała dzieciakowi, bo to stres dla niego wielki. Samolot był pełen dzieci, jeszcze tyle nie widziałam. Tymek usnął mi na godzinę i śmiał się do Pani która z nami siedziała. Z powrotem to w ogóle luz, bo usnął przed startem i obudził się przy lądowaniu. Ekstra, mogłam sama kimnąć. Potem w aucie też spał jak wracaliśmy a Wawy.

Sam hotel zajebisty, polecam bardzo dla rodzin z dzieckiem lub dziećmi, a już najbardziej tak w wieku od 2-3 lat. Kilkanaście basenów ze zjeżdżalniami małymi, dużymi, fontannami, sikawkami, wiadrami co wylewają wodę dzieciakom na głowy co kilka minut, frajda niesamowita. Tymek za mały, ale w brodzikach się brechtał.
Jedzonko pyszne i dużo, 6 restauracji do wyboru, grecka, włoska, bbq itd
80% Polaków, reszta Angoli, parę Niemców.
Obsługa nie do opisania, ja bynajmniej niezwyczajna do takich rzeczy. Od wejścia nie wolno nam było nawet dotknąć bagażu podręcznego, podawali winko zimniutkie, wozili melexami, nosili wózek po nawet 2 schodach, wchodząc do restauracji Pani z uśmiechem witała, mrugała coś do kierownika sali, ten pstrykał do kolejnego gościa i już znajdują nam stolik, lecą z krzesełkiem dla Tima, stawiają winko, pytają co jeszcze... po leżakach chodzą pytają czy coś do picia przynieść, na każdym kroku pytają czy coś potrzeba itd no po prostu to nie mój świat, ale do dobrego idzie się szybko przyzwyczaić, skoro się narzucali, to czemu by samemu latać do baru po driny...no nie????

Pogoda średnia była. Tzn gorąco około 30stopni, ale 2 dni mieliśmy ciut deszczowe i jeden pochmurny. Więc słońca pół na pół, ale ciepło.
No i jakby to było gdyby nic się nie działo. Tymek nic nie jadł, tzn zabrałam 7 zupek, przywiozłam 4, i tak 2 połówki tam wyrzuciłam, mleka prawie wcale nie jadł, kaszkę przez cały tydzień zjadł jedną całą i drugą pół, ale tak nie do końca, bo dużo szło w kanał, bo zjadł 2 łyżki i koniec, serki 2, owoce 2 i nawet mało pił herbaty. Schudł do 8,7kg. Dramat. Miał do tego biegunkę, pewnie napił się wody z basenu, albo coś zjadł pakując ręce do buzi. Echhhh.

No i nie wiem co tam jeszcze. Jak coś mi się przypomni to napiszę.
A stamtąd nie pisałam, bo internet drogi w cholerę. Fifirifi płatne, więc też odpadało.
 
reklama
maiev - &&&&&&& już trzymam, weź pisz codziennie, że OK chociaż ,jak nie napiszesz to znaczy, że nie jesteś już sama:happy::happy:

kok.o - uściskaj Ewcię bidulkę... heh no liczę się z tym oczywiście, u nas było tak samo. Ja co prawda zostawiałam Julę na dłużej w domu z teściową, mniej więcej to było tak 2/2 tygodnie żłobek i dom. Po wakacjach 1/3, w przedszkolu jeszcze rzadziej a w szkole wcale. I u Was tak będzie !! Zdrówka !!! :tak: A sąsiedzi, to ci od kaczki of course :-D

tere - Babolcu jeden, wystraszyłaś się i o to chodziło !! ;-):tak: Super, że było tak fajnie i dobrze Wam tam. Szkoda tylko , ze Timuś zrzucił trochę 'sadełka' ;-) no teraz nie ma zmiłuj ładuj w niego ile wlezie, może manna z owocami, za chwilę będą maliny ??
Ja to bym chyba nie dała rady na takich wakacjach.. Może fajnie ale to może za jakiś czas ;-) Grunt, że jesteście zadowoleni , zdjęcia jak z katalogu:happy:


katiuszka - no jak było ???? :-):-)
 
Czesc Laseczki,

Witam Terefere wyurlopowana i opalona na machon, Kochana, zaraz doczytam Twojego posta. Timusiowi chyba to jedzenie nie smakowalo albo przez ten upal

EmKa no super, teraz tylko cieszyc sie blogoslawionym stanem i spokojnie planowac Wasz wielki Dzien, ale nie zapominaj, aby sie jednak oszczedzac

Muma super!!!! Ciesze sie bardzo, ze masz juz decyzje ze zlobka i nic nie szkodzi na przeszkodzie dla Twoich planow
A ta piosenka jakos tak mi sie przypomniala, ps. w tytule jest blad, tu link Ich liebe deutsche Land! - TV total - Ganze Folgen auf MySpass.de

maiev no to czekam na Twoja relacje z porodowki. Kciuki ay internet sie naprawil

Kok.o biedna Ewunia. Serio, te dzieciory ja tam tak zalatwiaja, no bo przeciez Ty ja wspaniale karmisz i o nia dbasz. Zdroweczka dla Malej!

Katiuszka czyli juz sie lepiej czujesz? Mam nadzieje, ze sie nie doprawisz zimnym piwskiem na tym pikniku. Alem ciekawa tych mamusiek he he. A Julian jest w sam raz! Zgrabny chlopak, ma super sportowa sylwetke!

Gatto e, Cristinka ma wystajace zebra? Ona tak slodko zawsze wyglada, taka fajna okraglutka czarnulka, jakbym siebie na zdjeciach widziala jak bylam takim bablem

Gochson to dobrze, ze czujesz brzuch, no bo tam sie wiele dzieje. Wsplczuje tej alergii, tym bardziej, ze teraz nic nie mozna chyba brac! Calusy dla Twego kosynierza Adasia

U nas upal, przelezelam caly dzien na balkonie raczac sie ciasteczkami, lodami, kanapkami itd. Teraz ogladamy Opole
 
Aleksis - ale Ci dobrze :tak::tak: Super !!! Dobrze, że masz dobry nastrój i się nie stresujesz ;-) &&&&&&&&&& za to co wkrótce:-)
No to mnie uspokoiłaś, że to piosenka tylko :-p
A ja siebie widzę na tych fotach Cri, bo miałam taką fryzurkę w jej wieku :-)
Kobitki może pokażemy swoje foty z dzieciństwa na fb ?? Ja jutro coś tam przyskanuję i wrzucę ;-)
 
tere ja coś ostatnio wolę bez innych ludzi dookoła odpoczywać ;-) Na tej wsi tak zdziczałam chyba:-p

katiuszka - no będzie ta relacja czy już chrapiesz 'zmęczona' ?? :-D
 
Ostatnia edycja:
hehehehehe oj Muma Ty dzikusku. Trzeba Cię wyleczyć z tej choroby. To kiedy piffko w Manu? No już do Tajów nie będę Cię ciągła. Jutro idziemy z kumpelką i jej facetem. Mniam.
 
hej, ufff wreszcie piatek, juz ledwo zyje:baffled:

Ej babole wy chyba dawno mojego dziecia nie widzialyscie! sprobuje zrobic jakies aktualne zdjecie:tak: i wsadze na bbbis.
Ja to nie mam tu zadnych moich zdjec z dziecinstwa, zwlaszcza tak wczesnego jak roczek:-( zapytam siostry, moze mi cos przysle, jak bedzie w domu rodzinnym.

Maiev no nie wiem jak twoj eM, ale moj codziennie COS rodzi, nawet kilka razy :-D:-D:-D

EMka super, ze wyniki dobre! na pewno spadl ci kamien z serca:tak: tak czy siak nie przesadzaj z tymi remontami:-D

Kok.o o jasny gwint!! no, ale z tymi lekarstwami to jak mus to mus....co poradzic? i tak wydaje mi sie, ze lapie rzadziej juz te wirusy, albo zniera sie szybciej po chorobie.

Mojej marudelli sie skonczylo marudzenie na szczescie tfu tfu...wiec te kilka dni to bylo spowodowane ewidentnie ta goraczka poszczepienna i reszta dziadostwa poszczepiennego.

Katiuszka jak tam po imprezce w parku? opilas sie??:-D:-D

Ooooo Tere! marnotrawna corka wrocila!:-D lelkom bak! :-)

Muma ty wiesz, ze ja tez chyba wole wakacje z mniejsza ilosci ludzisk?? to chyba nie dzikosc tylko SKS :-D:-D
Gratuluje Paniczowi B za rychle wstapienie w progi placowki edukacyjnej pierwszego stopnia :tak:

Kurcze tak chwalicie te zloby, ze moze tez bym wyslala dziecia? tylko u nas taka przyjemnosc kosztuje masa kasy:-(

Aleksis ty jedz ciasteczka, lody i czekolade ile wlezie, bo ty chudzielec w tej ciazy jestes, to raz, a dwa to, ze jak cyce pojda w ruch to ciao ciao czekolada:-D

yyyyy, co ja to chcialam? nie wiem.....Ciaooooo
 
reklama
tere - no rozpakuj się dobrze i trza pomyśleć ;-):tak:

Gatto - eM rodzi kilka razy dziennie ?? Też bym tak chciała...;-)
Dawaj świeżą fotę Cri i zamawiaj swoje przedwojenne :-D

Ja chyba spadam jak tu zaraz katiuszka z epopeją nie wparuje;-)
 
Do góry