reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Ja dziś miałam gości cały dzień. Od rana wpadła na kawę kuzynka ta z Lądka. Przyjechała do Polonii więc wpadła na pogaduchy. Siedziała do 13ej, jak wstał Ti to go obrobiłam i pojechałam po jego kuzyneczkę ta tancerkę, wpadłyśmy do Biedry i w domu się ganiali, tańczyli, wygłupiali... Potem wpadła jeszcze Tomka siostra cioteczna i tak do 20ej... hehehehehehe szybko minął dzień. No i miło.


Jutro huta, potem Port, zakupy przed chrzcinami i wyjazdem, więc pózno wrócę, ale postaram się do was zajrzeć.
 
reklama
hehehe to samo miałam pytać:tak::-) jakieś wiadomości mi przychodzą, ale nie jarzę o co lotto...Ja mam niby 4:baffled:

ps. szyszunia jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!!!!
Jak tam minął dzień??? jakiś niedspodzianki były??? a co u Mieszka słychać?

dziekuje Kochana :)
kurcze żeście naprodukowały postow...
miałam problemy z logowaniem, chyba tez zarowki robili czy jak bo nie chcialo mi sie zalogowac

Mieszko dupke podnosi do góry, jak lezy na brzuszku to podciaga kolanka, jakby kleczał, czyzby krok to pełzania/raczkowania:szok:
Znowu jak lezy na pleckach to podnosi głowke i nozki jak do siaddu.
Pocieszny jest.


Co do uro to dostalam od sis i brata 2koszulki z h&m + kolczyki z apartu, od chrzestnego Mieszka płyte Podsiadły, babcia dała 50zł, od kolegi wino, od ema mikser + Dakłasa z sowy, od Mieszka piekny bezzebny usmiech :-D

Muma ściskam bardzo.
Katiuszka ale historia z emem, masakra:angry: az sie wystraszyłam.
Tere juz sie robisz na bóstwo na wyjazd? Pazurki zrobione?
Ani@k, Patrys jest do schrupania, zasuwa niezle po dywaniku.
Kurcze mam chyba problemy z pamiecia, musze wrocic do postów:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewczyny ;)
Jestem w trakcie nadrabiania ...
Gochson moge zapytac co za zastrzyki? Dzisiaj mialas miec to usg, i to właśnie to odwolalas?
Muma a mama jest otwarta na jakieś terapie psychoterapeutyczne? Czasem potrafią podnieść na duchu poza wsparciem rodziny czasem takie cos pomaga. A Ty tez nie możesz sie łamać musisz byc silna - pamiętaj pozytywne nastawienie to połowa sukcesu!
Tere fere widzę ze tez fanka nurkowania ;) my tez robiliśmy właśnie w zeszłym roku, teorie basen zrobiliśmy w pl ale morze chciałam zrobic koniecznie w ciepłych wodach dlatego w zeszłym roku była rezygnacja z Fuerty na poczet Egiptu - ciepłe morze i fajne rafy ;) cieszę sie ze udało nam sie zrobic kurs bo w tym roku tez nie ponurkujemy ;) ale
Sa sprawy ważniejsze ;)))

Dzwoniła babka ze sa wyniki cała juz chodze ... Miała wysłać na maila do godziny juz minęły 2 ;/
 
Ja tylko na chwilke bo dzis sie urlopujemy, mlody padl bo od rana na nogach. Bilans ok, mierzy 90 cm i wazy 14,50. A ubrania to mu kupuje na 98-104.
Emka biore fraxiparyne, czyli zastrzyki z heparyna drobnoczasteczkowa. Wizyte mam dopiero umowiona za tydzien, nic nie odwolywalam.
Pogoda piekna jak mlody wstanie to lecimy na dzialke, moze nalejemy wody do basenu...no i sie pochwale ze od rana nie zasikal majtek, a bylismy non stop na dworze. Teraz do spania ma pieluche ale jak wstanie to znowu majtki.
Muma przykro mi ze takie nieszczescia na Was spadaja.
 
cześć dziewczyny!!!
Coś nam wątek podupada, nie? ja się przyznaję, że czytam, ale jakoś nic nie mogę sklecić sensownego, co u mnie się rzadko zdarza...tzn. nie żebym zawsze z sensem pisała;-) ale ja lubię pisać, co widać po niektórych długaśnych postach...no ale teraz jakoś tak nie mogę się zebrać:eek: Może zmęczona już jestem tym Julkowym wyciem, marudzeniem itp...
eMKa bardzo się cieszę, że wyniki dobre!!! widzisz!!! niepotrzebnie się stresowałaś...ale ja wiem, dobrze się komuś gada...to samo przechodziłam. Noo ale teraz już luzik do końca ciąży:tak:ahaa a jakie macie imię? nie wiem czy pisałaś...chyba mi znowu umknęło...:sorry:
Gochson gratulacje dla Adaśka!!! powolutku i nocne pieluchy odstawicie:tak: ja też powoli miałam się przymierzać do nocnikowania, ale eM gdzieś schował nocnik i za cholerę nie możemy znaleźć:eek: gdzieś na strychu jest...ale gdzie? noo i nie wiem...nowy kupiwać? bez sensu jak tam gdzieś jest...W weekend go ścignę, żbey poszukał...no ale czy tam wyjdzie..jak on po wypadku, nie?:cool: A Ty jak się czujesz? nic Cię nie pobolewa? nie masz mdłości? yyy trochę długo do następnego piątku do wizyty...nie chciałaś wcześniej? a bety już nie robisz?
Muma matkooo co to się dzieje??? wszystko na raz na Was spada...mam nadzieję, ze ten mamy guzek da się szybko i w całości usunąć i będzie po sprawie. Sama nie wiem co napisać...mam tylko nadzieję, że w końcu te tragedie się skończą i już będzie wszystko dobrze!!!! ściskam Cię ***
Szukałaś już tych szelek w necie? jak nie znajdziesz, to dawaj od razu znaka, ja Ci tu kupię na ebayu, pełno tego jest:tak:
szyszunia woww to super prezenty dostałaś:tak:hehe od eMa mikser...w sumie to lepiej niż ściereczki kuchenne, nie? eee tak się śmieję, bo moja mama wiecznie dostawała takie właśnie prezenty, niby potrzebne w domu, ale...właśnie..w domu, a nie jej osobiście. Teraz już jej kupujemy perfumy, kremy itp. A z drugiej strony mikser też fajna rzecz:tak::-)
tere fere i co? wymyśliłaś już w czym zabłyśniesz na chrzcinach? pewnie spodnie jak nogi zachwaszczone, nie?:-p to za tydzień wylatujecie?
Gatto jak tam u Was? Cri przeprosiła się z fotelikiem? my mamy zamiar w niedzielę jechać gdzieś nad morze, nie ma być jakoś szczególnie ciepło, ale słonecznie, to chcemy zobaczyć jak mały się bedzie sprawował na długich trasach. Choć jak jechaliśmy w zeszłą niedzielę na car boot, jakieś 60 mil od Lądka, to ok było. No zobaczymy...
Ani@k świetny ten Twój Patryś:tak::-) pięknie już raczkuje!!! ja dalej go porównuje z G....yyy tamten ledwo co siedzi, przewraca się ciągle...Pod koniec maja K. ma iść z nim na ważenie to się zapyta czy to w normie czy moze trzeba go ćwiczyć jakoś...ale znając ich podejście, to powiedzą, że nic się nie dzieje. Kiedyś na Mamuśkach w Uk jedna mama pytała czy to normalne, ze dziecko 14 miesięcy nie siedzi jeszcze, bo tu jej lekarze i położne na bilansach mówią, że ma jeszcze czas:eek: wszystkie, które odpisały radziły, żeby skonsultowała się z polskim lekarzem, bo nie za bardzo to wygląda. Tak więc jak jej 9 miesięcy nie siedzi, to dla nich to nic szczególnego. No taka służba zdrowia....
Aleksis jak zgaga? odpuściła cholera jedna?;-):-) nie puchną Ci stopy? ja pod koniec to już miałam baloniki małe. Teraz jak oglądam zdjecia, to widzę, jakie serdelki były:-p
kok.o zapracowana...nie wpada za często...
Maiev skończyłaś to prasowanie już? przyszykowany pokoik? torba spakowana? czy jeszcze za wcześnie...

Jak jestem przy temacie porodu...wczoraj zostałam po raz kolejny ciocią:tak: Mojemu bratu urodził się syn...ale dwa miesiące przed terminem. Leży w inkubatorze, ale nie jest podpięty pod żadne aparatury, sam oddycha. Malusi jest - 1300g, 40cm:-( ogólnie to wszystko z nim dobrze, ale jakieś 3 tygodnie musi jeszcze tam poleżeć. Moja bratowa tydzień już była w szpitalu, bo na rutynowej wizycie lekarz stwierdził, że bardzo jej się brzuch obniżył i lepiej niech jedzie na oddział. Po tygodniu wyszła do domu, a we wtorek coś zaczęła plamić, brzuch ją pobolewał, noto znowu szpital..No i w środę rano urodziła naturalnie. Oni mają już córeczkę, która ma 10 miesięcy:szok: no i ten mały to wpadka była, ale jak ochłonęłi, bratowa popłakała, to się cieszyli już. Jenyyy ja nawet nie chcę myśleć, że miałabym teraz takie maleństwo drugie w domu:szok::eek: Mają mu dać na imię albo Atoś albo Kuba. Oba fajne dla mnie, a córka jest Ola:-)
No a u nas mała choroba. Wczoraj jednak poszłam z małym do przychodni, bo zaczął kaszleć, tak jakby od oskrzeli. Ale po osłuchaniu, lekarka stwierdziła, ze czysto. Jakiś wirus i tyle. Oczywiście wyszła z paracetamolem:-p daję mu forumowy zestaw plus ten syrop na noc. W dzień zakaszle sporadycznie, ale jak zasypia na noc to go męczy przez chwilę, potem już ok. To chyba nie jest tak źle. Oby gile się nie przyplątały tylko!!!! a załatwił go oczywiście tatuś, a jak!!! dwa dni pod rząd byli razem w parku w piłke pograć. Dość ciepło było, pewnie młody się spocił, ten mu pozdejmował koszulki, dał picia zimnego, mogło go zawiać, bo jednak wiatry tu są no i proszę! no ale takie to uroki...
hmmm co tu jeszcze...ahaa pisałam już, że K, ma urodziny w poniedziałek. Odmówiłam picia drinków w parku na spacerze;-)do puby chyba nie pójdziemy, ale i tak wypada mi dać jakiś prezent...no i nie wiem co...a dziś już piątek:cool2:
ok, na razie idę na oględziny lodówki:tak: może znajdę coś ciekawego;-):-)
Miłego dnia!!!!
ps. Muma wracaj do nas, bo bez Ciebie tak jakoś dziwnie:sorry:
 
hej babki,

Emka suuuuper!!! teraz to chyba jestes najszczesliwsza na swiecie! ta okazje to koniecznie oblej soczkiem, no ewentualnie jakim bezalkoholowym piwkiem :tak:

Ani@k no tak:eek: ja chyba nie czytam ze zrozumieniem, albo ty tak zamotalas, ze ja sie kompletnie omotalam i odwrotnie wszystko przeczytalam z tym bez lub z alhoholem:tak: Patrys swietnie smiga! i jaki juz spory, kurcze za chwile wezmie i wstanie, bo juz cos kombinuje chyba, co?

Katiuszka hahaha, no nie kupuj nowego nocnika tylko szukaj tego starego, znaczy nowego, aczkolwiek nie uzywanego. Potem bedziesz miala dom nocnikami zawalony.

Cri mowi "kaka" czyli kupa, ale w zasadzie zawiadamia, ze zrobila :-D, wczesniej nie moge jej uchwycic, bo jeszcze roznie robi. Mowie jej, zeby mi wczesniej mowila, ze jej sie chce, ale chyba jeszcze nie kuma:-)
Gratuluje zostania ciocia :happy: z jednej strony to na pewno ciezko poradzic sobie z dwoma malenkimi wlasciwie dziecmi w domu, ale potem beda sie super razem bawily, jak blizniaki wlasciwie:tak:

Gochson ooo czyli juz objawy pokazaly pazurki, no i dobrze:tak:, a i Adas dzielny chlopczyk, jak skumal czacze z wolaniem siku:tak: rosna nam dzieciaczki.

Muma...kurcze, nawet nie wiem co napisac, bo to jakas fala do was dotarla, czarna w dodatku. Na pewno mama musi wyciac dziada, nie ma innej opcji...rozumiem, ze jest podlamana, bo przechodzic po raz drugi to samo to naprawde mozna se w leb strzelic. Widzialam moja tesciowa, jak czula sie czasem jak zbity pies. Ale trzeba sie ratowac, po prostu trzeba.

U nas w porzadku, mamy nowego zeba, przebil sie jakos na poczatku tyg, ale zapomnialam napisac:sorry:wczoraj bylam w Padwie w Ikea, mloda na poczatku troche pobeczala w foteliku, ale jak do niej mowilam to byla spokojna. Nie wiem od czego to zalezy, bo w tym tyg naprawde duzo jezdzilysmy i zazwyczaj byla bardzo grzeczna.

Ale burza u nas!!:szok: tak nagle znienacka:shocked2:

Milego weekendu babolki:tak:
 
reklama
cześć

nooo na watku jak u Turnau'a.. 'tu cicho-sza tam cicho-sza..' ;-)

Katiuszka no niby tak jest że każde dziecko w swoim czasie zaczyna raczkować, wychodzą mu zęby itd.. a ten G. to K. go nie rozpieszcza i nie nosi go czasem cały czas? bo wtedy dzieć też wyczuje ze tak mu jest miło i przyjemnie.. choć Patryk sam się rwał do raczkowania.. w łóżeczku sam zaczął się przemieszczać.. teraz klęka, trzyma drabinek.. lada dzień chyba już stanie..
Em Ka no to możesz już cieszyć się ciążą bez żadnych stresów :tak: heh i teraz możnaby było lekarzowi powiedzieć 'i po co to było?' ;-)
Muma rzeczywiście bez Ciebie ten wątek jakiś taki nijaki:-( ale rozumiem ze teraz masz co innego na głowie.. buziaki :***
Aleksis dziś miały te szafki przyjść??? kurcze.. jestem chyba największą zapominalską na wątku :zawstydzona/y::crazy: przeczytam, biorę się za pisanie i wszystko mi z głowy wylatuje.. przesilenie letnie??? czy co.. :eek:
Kok.o jak moja synowa??? rozrabia dziś w żłobku??? ostatnio mi koleżanka mówiła ze obok nas szykują żłobek.. prywatny.. heh.. ja już chyba o tym pisałam.. :zawstydzona/y:
Gatto a Ty co tak ucichłaś???
Maiev ile masz jeszcze do wyprasowania falbaneczek??? ;-):-)
Gochson brawa dla Adasia :tak: zuch chłopak.. no ale on już dwa latka skończył :tak:;-) wiek zobowiązuje ;-):-) a odpoczynek by mi się przydał.. na pewno.. dziś rozmawiałam z Siostrzenicą - chrzestną Patryka, od następnego tygodnia będzie wpadać do mnie, będzie szła z Patrysiem na spacer a ja będę się ogarniać, czy wszystko to na co tylko będzie mi czas pozwalał.. myślę ze też może sobie krótką drzemkę wtedy utnę, niby nic a jakoś mnie to odciąży.. :sorry: heh mam nadzieję że nie będę mieć wyrzutów sumienia że Dziecko nie ze mną na spacer idzie..
Zuza :***
Szyszka ucałuj swoją Stokrotę :*** boski jest:tak: no i chyba muszę to napisać.. ale wydaje mi się że się do Twojego eMa zaczyna robić bardziej podobny.. chyba że to takie ujęcie było ;-):tak:


zrobiłam dziś muffinki, wyszło mi 24 sztuki, była moja Mama, Siostra.. został się jeden.. chyba zjem i wcale eMowi mówić nie bede ze były :cool2: czarownica taka ze mnie ;-):-p
 
Do góry