reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

hej

Gochson &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& oby Fasolka złapała się z całych sił i mocno się trzymała :tak:
Em Ka eee tak dużo nie piszemy, a Ty jesteś tak rzadko że chyba nawet zapomniałam że zajrzałaś tu kiedyś :sorry:
Tere heh a ta wnusia to czai baze ze jak ona do babciuni przyjedzie to babciunia koło niej też biega??? moze ona i kocha Twego Tatę.. ale w jakim celu oddala Go od jego własnych dzieci??? a z czystą podłogą to też teraz codziennie się witam:tak:
Muma &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& no to dziś bedzie jazda próbna!!!! szerokiej drogi :tak:
Aleksis hehe no Patryś idzie wszędzie tam gdzie ma akurat ochotę :-)moje prosby 'choć Kochanie do mamusi' są jakby na drugim planie ;-) a u Was przygotowania pełną parą widzę :tak: nie zapomnij torby spakować ;-):tak: ja Grocholi czytałam 'trzepot skrzydeł' ale jakoś mi nie za bardzo się ją czyta.. połykałam natomiast Szwaję, moze dlatego że o Szczecinie pisze w swoich książkach?
Caterina śpij, śpij rób zapasy a eM niech Cię nie denerwuje, masz prawo marudzić a on musi podawać Ci to na co akurat masz ochotę :tak:
Zuza :***
Kok.o zrób sobie przerwe w pracy :tak: no ileż można pracować?????!!!!!!! chodź na bb.. ;-):tak:
Katiuszka dziś jeszcze raz przeczytałam ze zrozumieniem przepis.. heh muszę po mleko iść do sklepu :-) a Patryk to nie wiem czy jak już stanie na nózkach nie poleci jak Juluś.. :tak: ma takie zapędy ;-):tak:
no i jak Julusiowe szczepienie??????
 
reklama
To prawda wiesz mozna leżeć a natura i tak zrobi swoje, tez tak miałam w pierwszej ciazy leżałam a i tak nic nie wyszło, w tej rokowania były duzo gorsze a determinacja moja i maluszka niesowita ;) jak
Widać skuteczna i na razie tego sie trzymamy! ;)
pięknie napisane :tak:

a w wolnej chwili napisz czy nosisz Synka czy Córeczkę.. bo już chyba połówkowe za Tobą???
 
Ani@k rosnie we mnie mały sportowiec rządny wygranej po tacie;) od początku walczy o najcenniejszą nagrodę czytaj życie ;)

W czwartek mam kolejna wizytę u swojego prowadzącego. Na polowkowym sie trochę podlamalam bo skierował nas na amnio mimo ze brak znacznych marketów jedyne co to torbiele splotow naczyniowkowych które podobno sie maja wchlonac... Wiec znowu wiara Że musi byc dobrze, wierzymy ze wyniki testu nifty to potwierdza. Wolelismy zapłacić niz robić inwazyjne badania i narażać naszego maluszka. Nie ukrywam ze w czw po badaniu byłam zalamana ale maluszek rusza sie i tańczy wiec tylko utwierdza mnie ze bedzie zdrowy ;)))
 
hej dziewczyny

ja na chwilę bo Myszak padł po rehabilitacji.

U nas powoli się dogadujemy ,ja się zbuntowałam i poszłam na siłkę co drugi dzień On zostaje z Juleńką i ją obrabia do spania a ja odreagwuje na siłce :tak:;-). Przepraszam ale nie doczytam Was za długo mnie nie było. Mam nadzieję,że wrócę już na stałe i ogarnę tematy . Chodź chcę od czwartku na działkę wyjeżdżać więc może być sezon letni poza domem.Tak czy owak bardzo mocno Was ściskam

,Caterina ,Aleksis głaskam brzuszki a mamuśki ściskam mocno i całuję dzieciaki :-*****.Staraczkom owoców .

BUUUUUZIALE
 
No udało się :-):-) Auto ocenili bardzo dobrze w ASO, jest warte tej ceny, nie zjechane i zadbane.
Jeździła nim jakaś starsza kobitka z Kolonii ale nawet nie porysowane jest:-p Ja się już zakochałam w nim, dzisiaj po obiadku jedziemy na wycieczkę po okolicznych wiochach:tak::-)
Ale radość, że nie muszę już szukać. Po weekendzie czas zacząć myśleć o firmie :rofl2:

Gochson dobrze, że masz taką lightową pracę, myśl tylko pozytywnie a na pewno będzie OK:tak: Jak tam Adaś ??

Ani@k chcemy filmik ze spacerów Patrysia , no niestety każda musi pokazać w jakim stanie ma podłogi :-D

EM ka ja też bym nie robiła amnio z takiego wskazania no i już w tym wieku ciąży.. Na pewno jest dobrze, u nas zdaje się Ewcia kok.o miała też taki torbiel, tak kok.o ?? Z tego co czytałam to powszechna sprawa i ładnie samo znika.
Tak jak powiększone miedniczki nerkowe u chłopaczków. Dzidziuś na pewno jest zdrowy i w dobrym nastroju :tak:

tere nie ma żeby było dobrze, nie ? Głupia baba jakaś ta kobita dziadka, no. Co z tego, że jego kocha jak odstawia takie szopki, ale ludzie czasem nie rozumieją najprostszych kwestii..

katiuszka - gdzie tam się dzisiaj wypuściłaś na wojaże ?? I jak, zapisujecie się na basen ?? Ja też się teraz zapiszę z dziećmi, eM będzie sobie chrapał w sobotę rano a my będziemy śmigać :tak:

zuza - trzymaj się i nie wymiękaj, twarda bądź i zdecydowana a będzie Ci dane ;-):-) *** Siłownia Ci pomoże w tym.

kok.o super pomysł z tym biegiem firmowym:tak: Jakoś zawsze myślałam, ze Ty pracujesz na uczelni ale może tak ją nazywasz ;-)

Gatto - wciąż w DE ?? Ile tego wina tam zabraliście ?? :-D

​Aleksis ***

Lecę jakiś dobry obiad zrobić z okazji dzisiejszego święta :-)
 
Muma no teraz będziesz musiała sobie neta załatwic do auta, żeby nie stracić z nami kontaktu jak będziesz tylko w aucie przesiadywać. Fajnie, że udało Wam się tak szybko kupić, no i blisko, bo nie trzeba jezdzić po całym kraju.


Zuza świetny pomysł z tą siłownią, bo przecież też Ci się coś od życia należy, odpoczniesz, wyładujesz się no i szybko zatęsknisz za małą, no a tata może złapie kontakt z małą.


Dobra ogarnęłam się (czyt. zjadłam pół czekolady) i jest lepiej. Adaś dziś wstał lewą nogą bo maruda na całego z rana, nawet bajki nie pomogły. Da babci popalić.
W zeszłym tygodniu wstaje i odsłania rolety i mówi "słoneczko, nie pada, ładna pogoda", no i od razu człowiek ma lepszy humor.
A tak ostatnio laliśmy z mężem, bo Adaś swego czasu nie mógł zapamiętać zwierzątka "lama" no i kiedyś wstał i Atos nasz przszedł do pokoju Adasia, bo lubi się z nim rano witać, no i Adaś zaspany i em do niego zobacz kto przyszedł sie z Toba przywitać, no co to za zwierzątko, a Adaś "lama", no i polewka była na całego.
 
Hahaha dobre z tą lamą :-D:-D Super są dzieci i ich różne gadki i pomysły :tak:
Dobrze że już Ci lepiej troszkę
 
Mój mąż to taki otwarty człowiek i wali prosto z mostu, no i czasem jego teksty aż mnie przerazają, bo wiadomo dziecko teraz wszystko łapie i za jakiś czas będzie powtarzać, wiec trzeba pamietać, żeby o nikim złego słowa powiedziec bo zaraz wypepla. Mój chrześniak np. kiedyś mama dzwoniła do niego i pyta "Szymusiu kiedy przyjedziesz do babci?", a on "Mamusia mówi, że nie prędko" - wiec chyba była jakaś sprzeczka. Mój synek ostatnio od taty podłapał takie coś ja włączam mu bajke a on do mnie "Mama szybko rura"
 
mój mąż to taki otwarty człowiek i wali prosto z mostu, no i czasem jego teksty aż mnie przerazają, bo wiadomo dziecko teraz wszystko łapie i za jakiś czas będzie powtarzać, wiec trzeba pamietać, żeby o nikim złego słowa powiedziec bo zaraz wypepla. Mój chrześniak np. Kiedyś mama dzwoniła do niego i pyta "szymusiu kiedy przyjedziesz do babci?", a on "mamusia mówi, że nie prędko" - wiec chyba była jakaś sprzeczka. Mój synek ostatnio od taty podłapał takie coś ja włączam mu bajke a on do mnie "mama szybko rura"

:-D :-D

Już się nie mogę doczekać aż mój Kosmitek zacznie gadać po polsku :-p

katiuszka - jak po tym szczepieniu ??
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć Babeczki!!!
Przyznaję się bez bicia, że niby doczytałam co naklikałyście, ale chyba wyleciało mi z łepetyny, bo za bardzo nie wiem co poodpisywać :sorry::sorry: Zganiam na niewyspanie:sorry: Młody obudził się o 5:30 na mleko, a że spał ze mną, to eM mu zrobił butelkę, ten zaczął pić i w płacz....ku...mać!!!! zimne mleko mu zrobił!!!!!!!!! noo a jak mały się rozbudzi na dobre, to nie ma szans, żeby już wypił:wściekła/y: No myślałam, ze go zabiję!!! znaczy się eMa!!! mówię mu, że zimne mleko, a on "jak zimne?" noooż kuźwa...zimne to zimne, nie? ehhh No i mały już nie mógł zasnąć, wiercił się i skakał po mnie do 7-ej, już miałam wstawać, ale padł...no i wstaliśmy o 9:30. Wnerwiają mnie takie dni, bo poprzestawiane wszystko dokładnie:baffled: dopiero o 14 padł na drzemkę.
Po wczorajszym szczepieniu nawet dobrze. Nie miał gorączki, też nie marudził jakoś więcej niż zwykle. Jedynie co miałam akcje podczas samego szczepienia. Wyobraźcie sobie, że Julek zapamiętał tą babę od zastrzyków:szok: ledwo usiadłam z nim, spojrzał się na nią i w taki ryk, że nie wiedziałam jak go uspokoić:szok: mówię Wam! pierwszy raz w swoim życiu tak się strasznie darł biedny...A ta ciapa hinduska zamiast raz dwa wbić tą igłę, to coś pierdzieli do mnie, zapisuje w komputerze...najpierw mówi, że wbije w rączkę, no to ja mu bluze ściągam. Nie byłam przygotowana na kłucie rączki, to też niedobrą bluzkę mu ubrałam. Ten się drze aż cay mokry, ja się tu meczę z koszulką, a ta mówi, że jednak w nóżki:wściekła/y: We mnie się już gotowało!!!! no i w końcu mu wbiła pierwszą szczepionkę, mały pisk dosłownie:-(zamiast od razu druga podać za jednym zamachem, to ta otwiera drzwi (nie wiem po co!!!!) mówi mi, żeby mu może wody podać...Dziecko sie prawie zanosi od płaczu, a ja mam mu wodę wlewać??? ooo jak mnie już nerwa wzięła, mocno podniesionym głosem kazałam jej wbijac tą igłę i przestać gadać! niech nabierze ruchów, bo zaraz ja jej coś zorbię:wściekła/y: moment mu podała drugą, w sekundzie kartę uzupełniła i do widzenia! następna w wieku 3 lat i 4 miesięcy..uffffff No porażka jakaś!!!! kto ich szkoli??? mówię Wam, jak starsznie płakał potem, to połowa ludzi w poczekali go uspakajała:-(a całą drogę do domu to nim jeszcze rzucało we wózku...brrrr coś okropnego...No ale już za nami, oby nie było jakiś powikłań...
hmmm spróbuję teraz odpisać..tyle ile pamiętam:sorry:
Muma czyli autko już na 100% Twoje, tak? już go masz w chałupie...serio, czytałam, ale coś mi się pomieszało:baffled: No najważniejsze, że dobre, zadbane, nie ma ukrytych niespodzianek...yyy aż Ci zazdroszczę:sorry:a z tym basenem, to muszę z eMem pogadać jak on to widzi, bo ja sama bez autka to tak średnio. A z nim to pewnie w weekendy tylko:eek: noo nie wiem, trza się zastanowić...jeszcze raz gratuluję zakupu!!!
Ani@k hehe może ja Ci ten przepis jakoś skomplikowanie napisałam?...eeee chyba nie...jak coś to pytaj;-) nooo i tak! tak!!! prosimy o filmik ze spacerów Patryka:tak:
eMKa jejuuuu tak późno chcieli Ci zrobić amniopunkcję??? ja miałam w 15 tygodniu...dobrze, że się nie zgodziłaś...Na pewno wszystko w maluszkiem dobrze!!! nic się nie martw!!!
Gochson kurna....ściskam kciukasy nadal&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& trzeba mieć nadzieję, że a nóż się udało!!!!!! masz rację, im wcześniej wiesz, że jest fasoleczka tym szybciej możesz działać. Trzymaj rękę na pulsie!!!!
A Adaśko fajny chłopczyk:-) super ma powiedzonka:-D hehe tez się nie mogę doczkekac jak mój zacznie tak mówić:tak:
Aleksis ranyyyy wiem, ze miałam Ci coś napisać.....tylko nie wiem co...:sorry::sorry::sorry: noo nic, ślę buziaki w Janiskowy brzuszek;-):-)
tere fere ojjj to faktycznie zagmatwana sprawa z tą kobitą Twojego taty:baffled: a ta imprezka urodzinowo-imieninowa to czyja miała być? booo jak Twojego taty, to ja bym jej nie odpuściła i wparowałabym z prezentem. W końcu to Twój ojciec, nie? i tym bardziej ma prawo zapraszać sobie gości jakich chce. No a o tym, ze jej rodziny jest więcej zaproszonej to nie mówi nic, prawda? a wnuczka jak tak się boi o babcię, to niech przyjedzie i pomoże, a nie buntuje ją. Kurka...no nie fajnie tak, jak się czuje, że ktoś męci w rodzinie, nastawia jednych na drugich...Zamiast wszyscy razem się trzymać, to zawsze coś musi się spierniczyć...A Ty bądź mądrzejsza i właśnie, że odwiedzaj tatę z Tymkiem. To jest jego wnuczek i ma prawo widzieć dziadka, a nie pytac się o pozwolenie..jakby nie było obcej baby. Bądź twarda i się nie daj!!!! a jak tam Twój żołądek i spółka? masz te bóle nadal? umówiłaś się już na gastro??? eeee pewnie nieee...bo po co!!! a przez dupsko chcesz???;-)
Zuzka czekamy tu na Ciebie, wiesz o tym, prawda?!!!! trzymaj się tam dzelnie i nie daj się!!!!! jak trzeba to mocno Panem eMem potrząśnij, zrzuć go z tego książęcego tronu i niech się ogarnie wreszcie, bo Julianka już jest z Wami od dawna, a on dalej jakiś otumaniony chodzi. Mam nadzieję, ze w końcu dojdziecie do porozumienia i będzie wszystko dobrze!!!! Buziaki dla Was dziewczynki ***

No i moja wena już się wyczerpała...spróbuję poczytac jeszcze raz i dopiszę coś wieczorkiem jak Mały zaśnie.
Miłego dnia życzę!!!
 
Do góry