reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Muma jakoś dziwnie na tym Chksie. Niby bardziej uporządkowane, ale jakoś tak na kupie wszystko, bo jednak chyba mniej miejsca. Russelki były w sobote o 10.00, więc diupa.

Ani@k ojjjj no to teraz będzie w domu błysk. Moment raczkowania (te 2 miesiące gdzieś) to okres codziennego mycia podłogi,hehehehe Bynajmniej u mnie.

Aleksis a czytałaś "Kryształowy Anioł"? I tą z ostatnich o facecie, który sam mieszkał w kawalerce? Nie pamiętam tytułu...

Katiuszka Tymek był na wystawie i piszczał oczywiście, ale po kilku minutach już przestał, tylko japkę rozdziawił i patrzył. Pewnie nie czaił do końca, że te niektóre to tez psy, bo takie tylko leżały gałgany jakby waty na różowych podusiach. Ma takie pluszaki, a tu mama mówi, że to piesek :szok:

Szyszka
eeee to Mieszko taki nurek jak Timi jest. Nie przejmuj się tym, że karmić nie wolno przed. Nie widziałam, żeby tak nawet w szatni nakarmione dziecko ulało. A jak będzie głodny to żadna z nim robota, tzn pływanie. Może owoca mu zapodaj trochę zamiast cycafona. Czy kaszki ciutkę. Fajnie, że masz snurka...

Gochson może za szybko testujesz? Poczekaj chwilkę jeszcze. Może też się tak nie nakręcaj z tymi testami i betą. Wiesz, że jak człowiek się tak wkręci, głowa pracuje, a wtedy ciężko zaciążyć kurczę. Ale oczywiście życzę Ci z całego serca dzidziola. &&&&&&&&&&&&&&&&

Caterina współczuję mdłości, na zaparcie to glicerynka... a wystawa spoko, tylko ja i tak długo nie zawitałam. Niby nie padało, ale zimno jak psia mać. Wiało strasznie. Parking kurna 30zł. My niby blisko mieszkamy, ale byliśmy autem po drodze z huty, do Makro. I tak musieliśmy dygać od stawów, bo tyle za max godzinę nie zapłacę. Pogięło ich.

Katiuszka i Muma babol mojego ojca to dziwne stworzenie. Niby jest ok. Ojca mojego kocha strasznie, ale odcina go od rodziny. Najeżdża na mojego brata, jaki by nie był to jest jego syn i nie powinna buntowac ojca na syna, że wyrodny itp. Mój brat niby nie wrażliwy,ale pamiętliwy. Ojciec też sporo narobił przykrości jak mama była chora i zaraz jak zmarła. Teraz brat nie potrafi zresetować pamięci. Ja udaję, że nie ma sprawy, było minęło, bo mama tego sobie życzyła, żebyśmy się nie kłócili. Była dobrą duszą i wszystkich spajała i w rodzinie i w ogóle w okół siebie. Teraz brat czasem jezdzi po ojcu, czasem przegina, fakt, ale obaj się wkręcają.
A w majówkę ojciec z babolem mięli zrobić jak zawsze grilla (urodziny z imieninami). Jej rodziny jest z 10 osób zawsze, z naszej ja z emem i brat z synem. Tym razem jak wiecie brat był na rajdzie, więc ojciec chciał zaprosić moją najbliższą siostrę cioteczną z mężem, bo pracują w aptece w szpitalu i zawsze im coś załatwią, a to skierowanie, a to coś bez recepty itd. To wnuczka babola (25lat) wyjechała na ojca, że babcia jest chora i nie będzie jego gości obrabiać. Ojciec jest cholerykiem, zjechał damese, ale potem pogada z babolem, że chciałby ich zaprosić, a ona podtrzymuje zdanie wnuczki, że nie chce jego gości. W rezultacie po perypetiach do imprezy nie doszło, a ojciec zadzwonił do mnie, że mam nie przyjeżdżać do nich w najbliższym czasie, bo może trochę otrzezwieje baba, w co wątpię. Ale ja akurat mam na to wyj...ne jajka. Już raz się z nią pokłóciłam o to że mąci. Po prostu chce ojca odciąć od rodziny i tyle. Szkoda tylko bo Tymek widzi dziadka raz na 2 miesiące gdzieś. Bo jak ja jadę po jajka, albo jakieś kuraki to zwykle mały śpi w aucie, albo ojciec mi podrzuca do huty.
 
reklama
Witam z rana


caterina śpij i odpoczywaj, na początku organizm tego potrzebuje, potem Ci przejdzie


Ja dziś trochę doła załapałam, bo wczoraj jakieś plamienia zauważyłam - małe ale są. Najgorsze, że przez tą luteinę cały czas mi się wydaje że coś ze mnie leci. Dziś zrobiłam kolejnego sikacza po tym jak temperatura dalej w górze i niby jakiś cień cienia jest. Na jutro umówiłam się na bete.


Tere fere to nie jest tak, że za często testuje czy latam na bete. U mnie generalnie jest problem z utrzymaniem, więc im wcześniej będę wiedzieć to "może" są większe szanse. Nie wiem, bo już w sumie biorę wszystko co możliwe.


Mąż mnie okrzyczał, że znowu stresa łapie, ale doświadczenie robi swoje. No nic, wizualizuje sobie dobre zakończenie i czekam.
 
Czesc Babolki,

Gochson nieustajace kciukasy za II kreski! poczekaj z beta, ja testowalam dopiero w 32dc. Biedny Adas, oby mu slad na buzi nie zostal

Terefere juz widze Timusia, jak sobie mysli: pes? to zabawka nie pes, e mama nie sciemniaj. Wazne, ze mu sie podobalo, no i szkoda, ze tych Twoich faworytw nie bylo juz.
Tak, czytalam chyba wszystko Grocholi, kiedys i tak od czasz do czasu. Ta o tym kawalerze to jest "Houston, mamy problem"
Szkoda, ze Timus dziadka rzadko widzi. Wiesz, ja bym ja zignorowala i tak czasem bez zapowiedzi wpadla z haslem, ze Timus sie za dziadkiem niesamowicie stesknil i chcial do dziadzi-babol nie moze zabronic, w koncu to dom taty a nie jej. Baby to sa serio ch..e, co nie?

Ani@k i jak Twoj raczek? kreci Wam sie pod nogami? To jest taki slodki widok, raczkujacy bobas. Obiadki smakuja Synusiowi?

Muma siedzi pewnie jak na szpilkach i czeka na "wyrok" Oto jest pytanie: Brac czy nie brac? Bedzie fura dzis pod domkiem!!!
Kok.o jak Ewunia? Dalej biegasz w tym zimnie?
Tu jest masakra, chlodno, zero sloneczka, pochlastac sie idzie

Caterina fajnie, ze piszesz. No ale skoro w domku jestes to wypadaloby tak codziennie dluuuga relacje nam tu zdawac.Bierz przyklad z Katiuszki, kobita zatarana a czas na zrelacjowanie dnia zawsze znajdzie:-D Napisz jak tam te bole podbrzusza, czy minely i jest lepiej po magnesie. A jak (.)(.)? Bo mnie bolaly dlugo, teraz wieksze sa ale juz nie takie twarde:-(

Znowu bede sama do piatku, M wyjedzdza, a na weekend jedziemy do znajomych pod Bonn. Tam jest dwuletni Max, ale udany jest. Dostalismy po nim sporo ciuszkow i zabawek. Juz sie ciesze

Ha ha ale sie usmialam, bo Niemcy (obywatele) sa wsciekli, ze panstwo musi zaplacic robotnikom sezonowym, ktorzy w DE zaplacili podatki pieniadze na dzieci w PL. He he, takie jest prawo-wyrok Sadu Najwyzszego Europejskiego i nie ma zmiluj sie. Co za narod! Tak, podatki niech placa i spieprzaja do siebie:wściekła/y:Dla porownania wysokosc dodatku rodzinnego: PL(10EUR), DE (184EUR). Ja sie ciesze, bo z bogactwa ci ludzie tutaj do pracy za 8,50 EUR brutto na h nie przyjechali, tylko z biedy i potrzeby.

No to tyle polityki od rana
Na razie!
 
Gochson a moze to wlasnie plamienie implantacyjne? Nie dziwie sie, ze sie martwisz..Pamietaj,, nie podnos teraz nic, a zwlaszcza Adasia! To najwazniejsze chwile, chuchaj Kochana na zimne i musi byc dobrze. A jak z zastrzykami?Dajesz rade?
Ja mialam OM 8 wrzesnia, a 3 pazdziernika wlasnie takie brazowe plamienie caly dzien. W 1.ciazy tez wlasnie plamienie przez 1 dzien i potem juz nie wiecej. Kciukasy!!!
 
Aleksis z zastrzykami już lepiej, mój em doszedł do wprawy i jak robi to nic nie boli,no i potem są kropeczki a nie wielkie siniaki jak na początku. Oszczędzam się jak mogę, dlatego przyszłam do pracy bo tutaj siedzę i nigdzie nie łażę. Jak jutro beta wyjdzie pozytywna to podjadę do ginki po zastrzyki bo mi się kończą.
 
Gochson no to dobrze! Najlpeiej jakbys po potwierdzonej ciazy przez badanie ßhcg poszla na L4, choc jak piszesz wtedy bylabys z Adasiem w domu....Czyli temat przedszkola na razie zamkniety rozumiem, Adas zostaje z babciami, tak? Zycze, aby jednak beta byla wysoka i Ty szczesliwa!
 
Hej,

gochson :-):-):-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& teraz już wszystko będzie dobrze !!! Przecież wiesz :tak::tak::tak: Nie dźwigaj, nie denerwuj się, jakoś przeczekasz ten najgorszy czas niepewności. Będą II coraz mocniejsze i na Nowy Rok niespodzianka :tak:***
Ja to bym od razu poszła na L4 od internisty nawet.



A ja siedzę jak na szpilach, eM już dzwonił , że samochódjest badany, oczywiście drzwi miał jedne lakierowane ale w środku nie widać uszkodzeń więc tak jakby tylko drzwi Helga obtarła :-D Kradzieżowo już sprawdzony na Policji, jest nadzieja :-)

Odezwę się za jakieś 2 godzinki i wtedy tez napiszę do każdej, Póki co spacerek i postaram się uśpić Glutka przed przyjazdem panów:happy:

Miłego dnia !!!
 
Gochson ja sie testami nie kieruje w ogóle bo zarówno w 1 jak i 2 ciazy wychodziła mi 1 kreska w terminie om, dopiero tydzien pozniej pojawiała sie blada kreska wiec tez biegałam na bete, zreszta za pierwszym razem po tygodniu koleżanka mnie przymusila bo juz byłam tak zdegustowana negatywnymi wynikami ze nie chciałam robić kolejnego testu... Wiec gorąco trzymam kciuki za to by u Ciebie było podobnie by beta rosła i tak jak dziewczyny piszą jesli tak od razu L4 małego do dziadków, a Ty duzo lez, ja w tej ciazy zostałam przez lekarza skierowana na zabieg usunięcia bo miało nic z tej ciazy nie byc - podobno sie nie rozwijała, krwiak zajmował prawie cała macice, a to ze sie nie zgodziłam na zabieg od razu chciałam sprawdzic i leżałam plackiem przez pierwsze miesiące , pozwala mi sie cieszyć juz bardzo intensywnymi ruchami mojego synka! Pamiętaj wiara matki czyni cuda- wiec mocno mocno trzymam kciuki ;)))
Przepraszam dziewczyny ze mało
Sie udzielam ale podczytuję Was głownie z tel, a piszecie tyle
Ze nie jestem w stanie potem spamietac co której ;)))

Miłego dnia zycze ;)

A tez dołączam do tych z Was które
Odpoczywają od mężów - dzis właśnie w nocy odprawilam mojego do piątku ;) ledwo zdarzył na lotnisko bo zaspal, dobrze ze ja sie obudziłam
W ostatnim momencie ... I wszystko wczoraj przygotowaliśmy ;)
 
Muma oby autko trafiło do Was


EM Ka myślałam ostatnio o Tobie - jejku to juz połówka ciąży. Jak ty się czujesz ?


Powiedziałam sobie, że jak teraz się uda to od czerwca mogę iść na L4 ale do końca maja muszę przepracować. Ja naprawdę w pracy się nie przemęczam - co pewnie widzicie po moich wpisach. Pod pracę dojeżdzam autem, w pracy tylko siedzę, nie chodze nie dzwigam. Jak lekarz stwierdzi że mam leżeć to najwyzej powiem szefowi, że będę w domu pracować. Ostatnim razem leżałam i doopa wiec to nie reguła, a z synkiem latałam całą ciaże i proszę jaki ruchliwy się urodził.
 
reklama
Muma trzymam kciuki za auto.

Gochson no juz połowa, No dziekuje na razie całkiem spoko, cieszę sie z każdego ruchu maluszka...

To prawda wiesz mozna leżeć a natura i tak zrobi swoje, tez tak miałam w pierwszej ciazy leżałam a i tak nic nie wyszło, w tej rokowania były duzo gorsze a determinacja moja i maluszka niesowita ;) jak
Widać skuteczna i na razie tego sie trzymamy! ;)
Dobra muszę sie zbierać bo do rodzicow jade skoro mojego oddelegowalam ;)

Miłego ;)
 
Do góry