reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Witajcie w niedzielę:-)
Te dołki to pewnie przez otaczającą nas aurę.Połowa grudnia minęła a jesień w pełni:-( u nas pada deszcz jest szaro i ponuro.W domu też mam szaro, gdyż tak jak pisałam mamy remont kuchni i wczoraj były usuwane stare kafelki i tynk ze ścian:szok: Dzisiaj nie wyściubiam nosa z pokoju w którym stoi komputer aby się nie załamywać wyglądem mieszkania:wściekła/y: na obiad pewnie będzie pizza na telefon;-) Dla poprawienie sobie humorku oglądam strony z wózkami i ciuszkami dla dzieci:happy:
Pozdrawiam Was wszystkie kochane siostry:-)
 
reklama
Witaj Antila! Współczuję remontu, zawsze go ciężko przeżywam. Ale za to jak ślicznie później będzie! :tak:
Mozliwe, że tym dołkom aura jesienna sprzyja.

Mam nadzieje, że za kilka dni Monik się do nas odezwie i opowie o ślubie.
 
Hej Najka:-)
Może Monik nawet jakieś fotki wklei:tak:
Mam nadzieję, że będzie ślicznie po remoncie, chociaż będę spokojana jak już obejrzę całość. Jakoś nie mam wyobraźni przestrzennej. Osobno wszystko mi sie podoba i kafelki i kuchenka i mebelki( narazie na projekcie), ale jak to wyjdzie to nie wiem:rolleyes2:
 
Witam wieczorkiem! Jak mija niedziela?
Dziwne rzeczy, ale @ nie przyszła, a drugi dzień niskich temperatur. 30 dzień cyklu!Doszłam do wniosku, że może w tym cyklu nie miałam owulacji i dopiero teraz, bo coś tak przeczuwam i są pewne symptomy. Podobno może się tak znacznie opóźnić z powodu choroby albo stresu jakiegoś. Hmm... Może któraś z Was tak miała?:confused:
Antila czy udało Ci sie odizolować trochę od remontu?:wink:
 
Witam w poniedziałek!
wytrwałam u teściowej, ale trochę mnie cisnęła na spowiedź, więc nieco się rozkleiłam, ale nie zaluje, bo wie przynajmniej co mi w duszy gra. A tak wogóle, to teściowa to wspaniała kobieta. Tescia srednio mogę zdzierzyc, ale biorę tego mojego Misia z całym przybytkiem :-)

Najka a co masz na myśli pisząc "niskie temperatury"? Bo może nie są takie niskie :-)

Antila
- i współczuję i zazdroszczę, bo będziesz miała ładne mieszkanko :-)
 
Witajcie dziewczynki!:happy:
Przeczytałam wasze posty weekendowe i kilka refleksji mi się nasunęło:

Apel Anusieńki- przywołał mi wiele wspomnień jeszcze świężych: mój Tata-jak Wam już pisałam-od 9 miesięcy walczy z chorobą nowotworową i też jest to nowowór płuc zaawansowany z naciekiem na duże naczynia, i też byliśmy w Instytucie Gruźlicy i chorób płuc w Warszawie u prof. Orłowskiego , i też nie podjęto się zabiegu operacyjnego........ Inaczej czyta się takie historie, gdy zna się je z autopsji.:-:)-:)-:)-(

Vonko
przykro mi bardzo:-:)-:)-(vonko a czy rozważaliście kiedykolwiek z mężem myśl o inseminacji, bo chyba tylko w ten sposób dałoby się wyselekcjonować najwytrwalszego żołnierza:baffled:

Moniczko czekamy na więści slubne i fasolkowe;-);-)


Ale miałam pracowity weekend:happy::happy:
 
wiatjacie!
u mnie nic specjalnego i tez mam wrazenie,ze nici z wrzesnia dla mnie bo nie mam za wysokiej temperatury... ale nie jestem w sumie jej pewna,bo nie mierzylam jak sie nalezy.... jak nic nie wyjdzie,to kupe testy owulacyjne....

Sensi, u mojej mamy wykryto raka trzonu macicy na wiosne... dle mnie to byl szok,bo tez nie chciala mi nic mowic.... ale na szczescie wykryli to w bardzo wczesnym stadium i wystarczyly lampy i na razie wyniki sa bardzo dobre... oczywiscie na najblizesz kilka lat nikt jej nie powie,ze juz nie ma raka,bo dopiero po 5-7 latach dobrych wynikow mozna to stwierdzic... jednak przez te kilka miesiecy mielismy niezlego stracha.... no i teraz ja i siostra musimy bacznie obserwowac nasze wyniki... nawet zastanawiam sie nad szczepionka,ale najpierw musze porozmawiac z moja doktor rodzinna...
 
Ewo wydaje mi się, że szczepionka dotyczy raka szyjki macicy, a po drugie jeseśmy na nią za stare:baffled::baffled: bo miałaby ona być aplikowana dziewczynkom w wieku-jak się nie mylę-9-12 lat.
 
reklama
tego nie wiedzialam Sensi... ale tutaj jest wielka kampania reklamowa na ten temat i nic nie mowia o wieku.... z tego co wiem robia tez szczepionki dla dziewczynek,ktorych matki maja lub mialy raka piersi i nie robia ich wczesniej jak 14-15 lat....
 
Do góry