Gatto spoko, 3 godzinki to dobry start, ja też tak zaczynałam, a potem stopniowo o godzinkę wydłużałam sobie prackę. Lecz nadal nie jestem w stanie pracować normalnie codziennie. Tym bardziej, że pracuję w soboty, ale nawet jakby nie to wracać o 17.30 i widzieć dziecko raptem ze 2-3godziny dzinnie to bym nie dała rady. Choć jeśli by trzeba było, to cóż...
No ja się nie podpisuję pod teorią o eMach, bo mój kurna robi sporo i jak już robi to 8 razy lepiej ode mnie. Właśnie kąpią się z bobuchem. Codziennie zajmuje im to coraz więcej czasu, bo się razem bawią. Pół godziny to minimum i wtedy mam czas na FB i BB.
No ja się nie podpisuję pod teorią o eMach, bo mój kurna robi sporo i jak już robi to 8 razy lepiej ode mnie. Właśnie kąpią się z bobuchem. Codziennie zajmuje im to coraz więcej czasu, bo się razem bawią. Pół godziny to minimum i wtedy mam czas na FB i BB.