reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

jestem!
Mały śpi, a ja zamiast położyć się i też pospać, to na bb:-p
kok.o o kurka...to raczej na AZS nie wygląda:no: na trzydniówkę chyba też, bo podobno najpierw jest temperatura przez 3 dni, a dopiero potem wysypka. Nie mam pojęcia co to może być. Daj znać co Ci lekarz powie. Zdrówka dla małej Ewuni!!!!
zuzanka a po czym ten moralniak? noo chyba nie po tym co tu wczoraj było??? w tym poście co mi go skasowało dużo na ten temat napisałam, no ale nikt nie wie co, bo go zjadło, a dziś już mi się nie chce tej sprawy poruszać. Ty tez nie powinnaś się przejmować, każdy może wyrazić swoje zdanie, skoro ktoś może marudzić, inny ktoś może go postawić do pionu, inny ktoś pocieszyć itd. Wolność słowa chyba, nie?;-)
Gatto widzę, że wyjazd piwny udany;-) a ta pani na którymś zdjeciu na fb, to Twoja siostra? Gattinka do niej bardzo podobna:tak: noo chyba, że ja już nie dowidzę z tego niewyspania:baffled:
Muma wczoraj tez pisałam do Ciebie o tej Twojej pomocy teściowi...równiez uważam jak dziewczyny, że taka niby drobnostka jak obiad czy coś podobnego na pewno dużo dla niego znaczą. Nie sądzę, że teściu sam sobie wcześniej gotował, pewnie żona obiadki szykowała, to jak teraz Ty mu przyniesiesz, to przynajmniej w tym aspekcie życia nie odczuje aż tak bardzo zmiany. A poza tym, na pewno też lepiej się czuje,i wie, że nie został sam. Małe rzeczy a naprawdę dużo znaczą.
No a mama...coż...może głupio tak pisać, ale coś tak czułam, że może tak być:sorry2: często tak jest, że jakieś nieszczęścia, wielkie wydarzenia na chwilę zmieniają ludzi, na moment otworzą oczy, są pełni chęci zmiany...a dni mijają i wraca stara rzeczywistość...Oczywiście jest mnóstwo przykadów, że ludzie wtedy naprawdę potrafią się zmienić...ale jednak nie wszyscy. U mnie w rodzinie jest tego dobitny przykład. Kupę lat temu, jak byłam w 8 klasie podstawówki, mój młodszy kuzyn powiesił się na strychu. Nie wiadomo do dziś czy to był wypadek przy zabawie czy celowo...no ale stało się. Ich mama była wtedy we Francji w pracy, ojciec się nimi zajmował- mój wujek. Krótko mówiąc nie był on dobrym mężem i ojcem, alkohol, libacje itd. Po tej tragedii, pamiętam jak dziś, po pogrzebie, siedziliśmy wszyscy u nas w domu i pierwszy raz w życiu zaczął gadać jak człowiek! że to może przez niego, że nie było dobrym ojcem itp. No mówię Ci, wszyscy byliśmy na sto procent pewni, że się zmieni, że ma jeszcze dwie córki, to będzie dla nich teraz super tatą...no i co? nie minęło pół roku i to samo. Jak taka tragedia go nie zmieniła, to już nic nie jest w stanie go odmienić...trzeba się z tym pogodzić i nie liczyć na wiele...Życzę Ci, żeby z Twoją mamą jednak było inaczej i np. na zbliżające się urodziny wnuczka zjawi się z prezentem i szczera chęcią popraiwnia Waszych stosunków!!!
ufff ale się znowu rozgadałam;-)...ale to dlatego, że wczoraj nic nie pisałam:laugh2::-p
aaa idę sprawdzić moją betę...nie pamiętam ile to było:baffled:
cdn..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczynki,

kok.o -dzieci często mają wysypki przy różnych infekcjach wirusowych, bidulka coś gdzieś podłapała. Chodzicie cały czas do tego żłobka czasami ? Uściskaj Ewcię od nas i bądźcie dzielne :tak: Moje dzieci w chorobie też mają apetyt :-p

Ani@k dobrze , dobrze waży, ale sama sobie możesz sprawdzać o tu np: Siatki Centylowe - sprawdź wagę dziecka - prawidłowy rozwój dziecka
Ja to jeszcze sok jabłkowy piłam , właściwie od pierwszego dnia po urodzeniu.

katiuszka ***

My zaraz wychodzimy na dłuuugi spacer i przy okazji po warzywa i owoce na wieś. Dzisiaj będzie u nas siostra eMa bo mi Julkę ze szkoły przywiezie. eM z Tatą pojechali gdzieś razem służbowo bo baliśmy się żeby Tata sam jechał.

A co do mojej mamy to zadzwonię do niej jeszcze dziś i powiem żeby w niedzielę teraz wpadli, jak przyjadą to potem zaproszę ich na ten roczek. Jak oleje sprawę to trudno, damy sobie jakoś radę.

Buziaki dla wszystkich, miłego dnia !!!
 
Ostatnia edycja:
jutro w DDTvn bedzie reportaż czy na każdy płacz dziecka reagować:baffled: chyba se obejrzę:-) ojjj biedny będziesz Juluś jak powiedzą, że nieeeee:laugh2:
Goshon ja mam to samo, jak małego szczepili to ja beczałam, ale tak po kryjomu;-)noo i jak leżał po lampami przy żółtaczce:sorry2:Biedne te dzieciątka małe...aaa no i udanych staranek życzę!!!!
kurka...młody już obudzony...czyli nie było sensu się kłaść:angry:
 
katiuszka daj znać co powiedzą o tym płaczu, bo ja w pracy to nie obejrzę. Sama jestem ciekawa.
Ja pamiętam jak mój Adaś był mały i bywało tak, że go usypiałam z 30-50 minut a potem spał 15 :szok: Potem stwierdziłam, że nie ma sensu się z nim kłaść, bo nie wiadomo kiedy wstanie.
 
Aleksis ja miałam betę 4078.00 mIU/mL, a drugą 7827.00mIU/mL
U mnie labo podawało w takich jednostkach. Ale jak któraś pisała...może Ty?, że nieważne ile jej jest, ważne żeby przyrost był dobry. To co? jutro powtórka?:-)
Oki, to i ja się zabieram za jakiś obiad. Chyba zrobię dziś łazanki:tak:M. będzie niepocieszony...ale ja uwielbiam kluchy i raz może być po mojemu, nie? a mały zainstalowany w huśtawce takiej co się podskakuje i wariuje, że aż mokry:-pZaraz jego obiad będzie i na spacer, bo znowu ponad 20st!!!! juupiiiiii....
do później!!!
 
Pozdrawiam z pracy wszystkie kobitki,a ze z telefonu to sie nie rozpisuje.
Aleksis fajnie jakby bliznieta byly. Za jednym zamachem masz z banki. Super. Ja tam Ci tego zycze. A zwij na mnie,kit. Nie obraze sie. Hi hi.

Katiuszka no i brakowalo twego posta. Moj susel spi teraz do 9ej codziennie,ale za to znowu je o 12ej w nocy i o 5.30. Co prawda wytrabi butke w 6min i kima,ale obudzic sie trzeba.

Zuzka wyluzuj stara. Chcialas twardo zmotywowac kasice, my to zrozumialysmy.

Koko pedicetamol jest delikatny,moze sprobuj cos na ibuprofenie. Dziala w 15min i na dluzej. Ale najlepiej oczywiscie lekarz doradzi.
 
Aleksis bedzie dobrze! Moja beta w 5-6tyg to 583.50 mIU/ml
Zuzu moralniak dotyczy dziadka?

Dziewczynki i ja mam nurtujące mnie pytanie, moje dziecko we mnie od 2 dni chyba wcale nie śpi:szok:, to nie są juz kopniaki tylko takie przepychania, ale żeby nie skłamać prawie non stop od dwóch dni, czy to normalne???
Ja wiem ze on rośnie i ma coraz mniej miejsca, źle żeby aż tak:angry: czasem to widać zdeformowany brzuszek, jak się przepycha...
Lekarza mam 21/10 dopiero:-(
 
reklama
Kok.o kciukasy aby Ewuna szybko wyzdrowiala
Terefere- Jestes niesamowitym czlowiekem, taka pozytywna energia i tyle ciepla
Zreszta wszystkie babki tutaj takie sa... Ekipa jest niesamowita

Kasica widze, ze jestes w dolku. U Ciebie widac, ze Twoj biorytm jest ciagle jak sinusoida... Ja moge ze swojej strony doradzic(i nie mowie jako Ciezarowka jeszcze bo za wczesnie na to) abys probowala czesciej i wiecej dostrzegac dobre i mile strony zycia: jak podroze, slonce, dobre jedzenie, ciekawa ksiazka, fajna muza, kochajacy maz przy boku, przyjaciele... Ja Cie rozumiem, ale naprawde masz takie fazy od euforii do placzu i kompletnego dolka. Ale tak nie mozna, bo Twoj M tez to przezywa i sie martwi. Czy myslalas o wsparciu psychologa na przyklad? Albo o udaniu sie do lekarza od med.chinskiej? Jest tyle jeszcze alternatyw a Ty sie gryziesz, wewnetrznie denerwujesz a to ma odwrotny skutek, bo tu nerwy nic nie pomoga. Ja po pierwszym dniu @ otrzepuje sie jak pies z wody, mysle, co moglabym fajnego DLA SIEBIE zrobic aby uprzyjemnic swoje zycie i mimo pracy i pokonywania dziennie trasy 90 km zrelaksowac sie i mimo przeszkod ZYC!!!!
I tak sie powinno do tego podejsc!! Jestes jeszcze mloda, mozesz urodzic spokojnie piatke dzieci, a jak mam 37 LAT czyli jestem o Ciebie starsza o 6 lat, co oznacza, ze moj pociag jest juz na zakrecie i to ostatni dzwonek! Spojrz Kasiu na to wlasnie z tej strony, sproboj dostrzec pozytywy... Ta pani psycholog wiesz co mi powiedziala: Ze nie mam potrzeby przychodzic na dalsze spotkania, bo mimo tej sytuacji potrafie i CHCE zyc normalnie i cieszyc sie tym co mam!!! Po ponad 3 latach staran i majac tyle lat co mam, nie poddaje sie i zyje jak najlepiej tylko moge!!! Wazne jest to ze kobieta jest gotowa na przyjecie nowego zycia.A gdy jest klebkiem nerwow to raczej to sie nie udaje

A nasza Zuzanka-myslisz, ze ona nie ma dolow i nie peka jej serce? Ze jest jej latwo gratulowac kolezance, ktora zostanie Mama? Ale Zuzanka ma jaja i Ty tez masz tylko jeszcze o tym nie wiesz

A propo to mialam juz 8x IUI a nie 7x. I co? dupy mi nie rozerwalo mowiac zartobliwie, i do wariatkowa mnie tez nie wywiezli

Kasica bedzie dobrze!!! Nie poddawaj sie!!! Wierz mi, nikt tutaj nie wypisuje nic aby kogos urazic, bo my to jestesmy najwyzsza liga

Katiuszka wspolczuje Julusiowi i Tobie, oby to minelo jak najszybciej

Muma kuj zelazo poki gorace. Uda sie!!!!

Gatto Cristi w sukieneczce jak laleczka z wystawy. fajnie bylo?
Pieknaszyszunia dziekuje serdecznie. Jak Mieszko i Pan Pepa sie sprawuja? Grzeczni sa obaj?
Gochson kciukasy za owocne staranka
Caterina a Ty masz jakies plany jeszcze typu starankowego?

Ja juz po dentyscie, mam 2 ladne koronki i nowa plombe. Ale mnie bolalo, do teraz rwie ale jeszcze nie moge jesc. Glodna jestem niesamowicie.

Buziaki
Aha, jutro rano lece do gina, pewnie tez bete bedzie robic
Dam Wam znac
 
Do góry