reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Hej z kawką :happy2:
tere fere - jak Timuś ??

Szyszunia - no jak masz materac to spokojna jestem :tak: Co tam dziś na śniadanie ?;-)

kok.o pewnie, że odpoczywaj kiedy możesz, nie mamy już 20stu lat;-) A co szynszylowi ??:-(

Na kawkę zapraszam, miłego dnia !!!
Kanapeczki mąż zrobil i podał do łoża. Teściowa nakarmila obiadem i kolacje razem zrobili, rozpieszczaja mnie:D a ja się daje,hihi

kasica udanego wyjazdu:)
 
reklama
hej!!
MOJA SIOSTRA JEST W SZPITALU!!!!!!!!!!!!!!!SZWAGIER POJECHAŁ Z NIĄ W NOCY!!!
Narazie ma skurcze co jakiś czas,jest podłączona do ktg.
CZEKAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
 
witam się z kawką:happy2:
a gdzie mamuśki???
Kasica ooo to się zaczęło!!! powodzenia dla siostry!!!! kciuki trzymam, żeby wszystko poszło łatwo i bezproblemowo &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
szyszunia eee Ty to masz dobrze;-) ooo jak ja bym chciała, żeby tak mi ktoś jedzonko robił:baffled:
Ale u nas smętna pogoda:-( żeby tylko w południe choć na chwilę się rozpogodziło, to śmigniemy na spacer.
Dziewczyny...Julek zaczął ciągnąć się za uszy:baffled: czytałam, że to może być ból uszów albo zęby...uszy go nie bolą, bo sprawdzałam...może na te zęby...ale śmiesznie to wygląda:-)
Tere fere co tam u Was? choroba poszła??? jak Tymuś????
 
helol, ja tez sie witam z kawka, juz zimna....

loboga, u nas jakies marudztwo okropne od wczoraj (moze to zeby!!:baffled:) no zjesc sie nie da, wypic kawy nie da, na necie siedziec tez. Nic sie nie da zrobic, bo trzeba byc zawsze w zasiegu wzroku jasniepani, bo jak nie to ryczy jak diabli.
Dzis rano bylam w pobieralni krwi i tam wzywaja numerkami i ta tablica piszczy i mloda mi takie jazdy robila ze hoho za kazdym razem jak numer sie zmienial:baffled: Teraz poszla spac, ale co to za spanie, jak krolik, jeden szelest i juz oczy jak spodki.....

Tere fere jak Tim??

Katiuszka a jak sie sprawdza uszy czy bola?? a moze on poznaje swoje uszy :tak:
 
Hej , dołączam do Was z kawką:tak:

tere fere -
​co u Was ???
Szyszunia- korzystaj z tego rozpieszczania bo potem przerzucą się na Mieszka , razem z Tobą zresztą:tak:

katiuszka - Oli pociąga za ucho jak jest taki trochę hmm zawstydzony, nie wie co zrobić. Ale jeśli ciągnie często to po pierwsze wytrzyj mu uszy (może woda z kąpieli), wyczyść no i obserwuj - mam nadzieję, że mu nie nawiało w tym parku.
Jak dziecko ma chore ucho to baaaardzo płacze, a czy od zębów może być- no być może;-)

Gatto - to może to marudzenie przeszło z Olcia na Gattinkę ?:-p Moje dziecko dalej aniołkowate:tak:

kasica baw się dobrze i czekamy na fotorelację:tak: No i kciuki za siostrę !!

Aleksis działaj kochana działaj, idź tam do tej kliniki w tym stroju ze strzelania to od razu zobaczą jak jesteś zdeterminowana &&&&&&&&&&&&&&&&:-)

kok.o - no jak szynszyl ??

Ech, dziś babcia nas obudziła po 6ej, że musi na cmentarz jechać bo jest pogrzeb jej mamy - na próżno tłumaczyć, mam nadzieję, że po leku uspokojającym jej przejdzie Wczoraj dzwoniła do niej moja mama i jakoś tak zawsze po jej telefonie babcia ma jakieś jazdy , jak się wkurzę to zmienię im nr telefonu.
 
Muma może masz rację z tą wodą z kąpieli, bo eM kąpał kiedyś młodego i mu się poślizgnął (!!!!) i wpadł pod wodę:wściekła/y:nie tak cały, na tył się wypierniczył i zamoczył uszy:baffled: W parku nie mogło go zawiać, bo po pierwsze miał czapeczkę, po drugie spał we wózku nakrytym budką i pielucha była z przodu. Nie płacze mi, nie widać, żeby go bolało...no poczekamy jeszcze.
Gatto nie wiem skąd to wiem...może źle piszę...jakby coś to mamuśki bardziej doświadczone mnie poprawią- ale jak boli ucho to się naciska na nie z zewnątrz. Jak to ból ucha to się dziecko będzie darło w niebogłosy:baffled: no i w ogóle płacze dużo, jak pije mleko czy wodę to płacze. No i chyba gorączka jest..tfuuu tfuuu oby to nie to...
Nie wiem...mnie się wydaje, że on tak sobie tylko łapie. Jak złapał raz, spodobało mu się, a do tego ja mu mówię "nie ciągnij się za uszka" no to wiadomo, że robi na odwrót, nie?:-p
Wiesz, u Gattinki to tez mogą być ząbki. Identycznie u nas było...no i w sumie dalej się ciągnie...raz lepiej, raz gorzej...Ale tez tak bywało, że nie dało się nic zrobić, bo ciągle wrzask był...tylko na rękach był spokój.
Muma ale jazdy z tą babicą...może to faktycznie jest dobry pomysł z tą zmianą numerów :confused: a mówiłaś mamie o tych badaniach?
Kurcze...coś mnie głowa pobolewa...ale dziwić się! ciśnienie pewnie słabiutkie przy takiej pogodzie...
Bożeeee zatłukę kiedyś tego Jamajczyka!!! akurat jak Julek idzie spać o 10-ej, to ten chyba wstaje wtedy i tak wali drzwiami, że mi ściany chodzą!!! i młody non stop się zrywa!!! niech on już jedzie na tą Jamajkę to będzie spokój!!!!!

aaa znajoma do mnie pisała na fb...strsznie mi się smutno zrobiło po jej wiadomości... Jej bratu urodził się synek, dwa miesiące przed terminem, waży 780g, ma chore serduszko..jak podrośnie będzie musiał mieć dwie operacje. A co jeszcze wyjdzie...to nawet nie chcą myśleć...Kurcze...tu człowiek narzeka, że mały kaprysi przy ząbkowaniu...a tu takie nieszczęścia obok...:-(
 
Ostatnia edycja:
katiuszka no mówię Ci , że to na pewno nie zapalenie bo by bardzo płakał. Odkrył uszy i się cieszy, przestań mu o nich gadać to może przestanie;-):-)
Z mamą nie rozmawiałam, znalazłam w kompie skany jej wyników i to mi wystarczy tzn mam nadzieję. Jak pomyślę o tych badaniach to mi się żołądek przewraca na drugą stronę. Ale to jeszcze tydzień a do wyników z miesiąc;-)

Mnie też głowa boli, ciśnienie wariuje pewnie.. Nawet Wolf śpi całe dnie, tylko kaczka u sąsiadów wariuje, widać, że chce jak najlepiej wykorzystać te ostatnie dni:szok::-D
Ale fajnie, że Julka dziś wraca , najbardziej lubię jak jest komplet w domku:tak:
 
hehe kaczka postanowiła zaszaleć na koniec;-):-D brrrr okropne....
A mój kawaler już wyspany!!!! 30 min:szok: a tak ładnie już spał...po 1,5 godziny...ehhhhh teraz powinnam zanieść go do Jamajczyka- niech go bawi, jak go obudził:angry:
 
eloo babolki:-)
Muma dzieki, szynszyl dzisiaj do weta bedzie zawieziony, pewnie znowu zęby trza bedzie przyciąc (nie je prawie wcale, dzisiaj jabłka nawet nie tknąl- czyli boli go:-( ) . A zmiana nr chyba na krótko podziała, co? :sorry2:mam pewnie od dziadków lub opiekunki jakoś wyciagnie nowy...jak bedzie chciała..
katiuszka yyyy nie mów mi ze Ty Julkowi jeszcze w zyciu uszek nie zamoczyłas?????:szok::baffled::confused:
Gatto heh no i w końcu na Ciebie tez musiał opaść;-):-) przetrwasz zabkowanie, dasz rade!!:tak:

kurcze, Młoda spała dzis jakies 7 minut:baffled:
 
reklama
Mój już śpi 40 minut... ale też coś już sapie, no nic lecę do kuchni może coś mi się uda podziałać jeszcze:happy2:

kok.o -
zęby przyciąć ??? :szok: Aaaa , straszne :-D

Przypomniało mi się jak kumpela tak krótko obcięła kotu pazury, i ten skoczył jak zwykle na drzwi aby po nich powoli zjechać na dół i gwizdnął siuuuuup o terakotę - to już więcej tam nie skakał;-)

Pewnie nie zmienię tego nr bo mi się nie chce załatwiać formalności (tel na dziadka więc to nie takie proste) ale moja babcia nie podałaby jej numeru bo naprawdę żyje w kosmosie (ostatnio mówi do mnie: węgla dziadek nie kupił i zimno teraz, nie wiem co to będzie jak zima przyjdzie - a w bloku mieszkają:-p) Albo wczoraj ja mówię, że słońce wyszło i jest ciepło a babcia: no tak ale tam u was to pewnie teraz roztopy straszne:-p
 
Ostatnia edycja:
Do góry