reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

hej!!!!!!!!!
Aleksis,ja z rana skoczyłam do siostry na kawkę:tak:,mieszka 8 km.od nas,więc blisko!!pogadałyśmy sobie,potem malin nazrywałam,bo jej teście maja dość dużo:tak:,to jutro może ciasto na maślance z malinkami upiekę?!:-)..i tak zeszło u niej troche......jeszcze kochana jest w Jednopaku:tak:,Małej nie śpieszy się hi hi!!termin ma na 7 września...więc tuż-tuż....
bardzo mocno kciuki trzymam za pozytywny wynik testu:tak:&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Witajcie dziewczyny...:) ale mnie długo nie było,prawie 9 miesięcy. Piszę do Was, ponieważ spodziewam się dzidziusia:) termin mam na 10.09 :). czyli lada dzień:). Jak pisałam we wcześniejszych postach o tym, że okres mi się spóźnia itp...wtedy ja byłam już w ciąży, lecz o tym nie wiedziałam. Za kilka dni urodzę córcię:):-)
 
heloooo:-)
Aleksis jestem, jestem:tak:tylko laptoka nie mam...eee tzn.kabla i tak trochę się męczę na eMowym. A do tego Julek marudny okrutnie to nie mam jak siedzieć na BB. Nadal trzymam kciuki za natural &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Muma ja miałam wychowawcę wf-istę:tak:to było w 7 i 8 klasie podstawówki, to tak jak Julka teraz...nie kumam od kiedy to gimanzjum:baffled: a Oluś rozrabiaka mały!!!! widać po oczach, że to nie typ takiego "maślaka":tak:nooo i dobrze!!!!:-) i gratulacje dla Julki!!! 5 w pierwszy dzień nauki..no!..no!..no.!.:tak:
kok.o no widzisz! nie było tak źle. Początki zawsze są ciężkie, ale później jakoś już poleci:tak:
tere fere Tyyyyy nooo faktycznie masz przerąbane z tym nowym trybem Tymka;-):-p Kobito! to jest najnormalniejsze u takich dzieciaków! poczekaj jeszcze trochę, to już nie będzie Ci tak długo spał w dzień, krótka drzemka i zabawa...ewentualnie marudzenie:-p super masz dzieciaka, więc nie narzekaj:tak: nooo a to że się przyzwyczailiście się do "lepszych" czasów...noo trudno, trzeba się przestawić:happy:
A co paracetamolu...no daję czasem:sorry2:jak się budzi co 30 min w płaczem, to co mam zrobić? do tego czasem daję mu Camilla takie kropelki na ząbkowanie, też pomagają, no i żel na dziąsła, ale to już średnio się sprawdza. Jeszcze dzień, dwa i będzie druga dolna jedynka, może wtedy się uspokoi to na jakiś czas...no chyba, że idą mu wszystkie po kolei:szok::baffled:
kasica nożżżż kurka...nastepna smaka zrobiła na ciasto domowe:angry:;-)aaa to siostra dalej jeszcze nierozpaowana...miałam się właśnie pytać...no ale to już na dniach. Podekscytowana??? zdenerwowana?
zuzanka heheh Ty też skoro świt na nogach...o 8-ej;-):-) ja o tej porze to już kaszkę pakuję młodemu, a wstajemy o 6-6:30:baffled: to jest skoro świt!!! ale jak możesz, to co się będziesz zrywać.
U nas piękna pogoda, upał dosłownie. Wczoraj byłam na długim spacerku, to tak mi dekolt zjarało, że szok!!!
aaaa zapomniałabym...znowu u nas była akcja na ulicy, no dwie dalej- tak dokładniej mówiąc. Znaleźli faceta w samych slipach jak leżał na trawniku przy głónej ulicy. No i okazało się, że trup:szok: policji się zjechało tej zwykłej i sledczej. Do każdego domu pukali i wypytywali czy ktoś coś wie. Ekipa wyglądająca jak kosmici przeszukiwała ten trawnik przez dobre kilka godzin. Nic nie wiem na razie czy zastrzelony czy sam od siebie zmarł:baffled: Kurna..trza stąd spitalać...niebezpiecznie się robi:no:
oki, idę firanki prasować, jeszcze czeka mnie mycie okien... ale na razie mi się strasznnnnie nie chce:-p
Miłego dnia!!!
 
Ostatnia edycja:
Muma kolendrę świeżą mam jeszcze :tak:wiesz co jeśli chodzi o Młodą to powiem Ci,że jej chyba tam jednak dobrze ,jak rozmawiałam z nią będąc u siostry to chyba tam jednak swoje miejsce ma i nawet widziałam po niej później ,że jednak dobrze się czuje i jest tam jak u siebie ;-) więc ja wróciłam spokojniejsza ;-) Od poniedziałku chodzi tam do szkoły ,załatwiła sobie SAMA wszystko i lepiej sobie radzi niż tutaj ,bo nie ma komu jej tam wyręczać :tak: nauczy się przynajmniej roboty ,przedwczoraj nawet coś sobie prała co tutaj było dla niej trudne :-D:-D:-D


ja mam powera i sprzątam powoli strych :tak:



katiuszka no Ty to masz tam przygody :-Dwidzę ,że jakieś porządki i u Ciebie ;-)


kasica a jak robisz ciasto?? wrzuć to może się skuszę i zrobię bo w piątek jadę do siostry to bym wzięła
 
Ostatnia edycja:
Aleksis a co ma na celu ta półroczna ocena? Hmmm... A sny zwykle tłumaczy się na opak, więc rozumiesz...


Zuza nie nastawiałam się na konkretny shoping, ale kupiłam tylko Tymkowi. Ciuszki i śpiworki na zimę do spania.


Katiuszka ale masz tam wesoło. Telewizji nie musisz włączać, a sensacja za sensacją!
No i jak piszesz... Muszę chyba się przyzwyczaić, bo wszyscy mówią, że właśnie teraz jest normalnie, a wtedy to był kosmita. hihihihihihi:-D


A basen pani dr odradzała. Starała się wybić mi go z głowy. Bo zarazki, bo siki, bo kupy, bo ludzie nieumyci, bo chlor, bo ozon, bo się napije tej wody... Mam napuścić wody do wanny i go chlapać. Ale jemu to już nie wystarcza. Kartkę mi dała, ale kazała się zastanowić. Ja raczej jestem nadal na tak. Tyle dzieciuff chodzi i jest ok. Jeśli coś się wydarzy podobnego do jej gadania, to wtedy pomyślę.
 
Ostatnia edycja:
:szok: o ranyyy babki...nooo nie piszcie wszystkie na raz, bo ja nie nadążam z czytaniem;-):-)
Ucichło coś tutaj...
tere fere coś ta dochtórka przewrażliwona chyba...kok.o chodzi i nic małej nie było. Przecież idzie się z małym na taki specjalny basen dla glutków:-pno i one mają mieć założone pampersy do pływnia. To skąd siki i kupy???:szok::confused: no chyba, że rodzice...ewentualnie instruktor;-)
No "wesoło" to mamy. A taka spokojna, cicha dzielnica była:baffled: poszperam w necie, może coś znajdę o tym trupie w slipach:baffled:

Aaa mówiłam Wam, że już parę dni Julek sam siedzi? nooo!!! najpierw się gibał jakiś czas, a od 3 dni już solidnie i weź go teraz połóż we wózku:no: dziś dostarczyli łóżeczko turystyczne, będzie spełniało rolę takiego jakby kojca do zabawy, bo jak po posadzę na podłodze, a chce jakąś pierdołkę swoją dosięgnąć to wali głową o podłogę. Myślę, że się pobawi tam jakiś czas:happy2: a na razie spodobało mu się siedzenie na krzesełku do karmienia i zrzucanie zabawek:angry: jeść tam nie będzie na razie, bo co ja mu łyżeczkę, to on głowę na dół i jak mu mam wpakować do buzi? może za jakiś czas...
Oki, babki, lecę na wietrzenie młodego, może się kimnie jeszcze...yyy byłoby dobrze:blink:
 
katiuszka, to nie jest specjalny basen dla glutków:baffled:. Normalny na którym normalnie wszyscy pływają:sorry2:. A pieluchy zatrzymują grube, a siki przeciekają jak ta lala. Grube też się trochę wypłucze jak już jest. Tak to niestety wygląda, ale kurka nie on jeden chce pływać. Mój brat z małym też chodził jak ten skończył 6 miesięcy i nic mu nie było. No zobaczymy.
Czyli Timek za miesiąc powinien już kombinować sam z siedzeniem. Właśnie byłam ciekawa kiedy.;-)
 
zuza - to dobrze,że Młodej na dobre wychodzi jej decyzja, przynajmniej tak się zdaje:tak: Robota jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła;-)

katiuszka -
to pomyśl sobie jak przywala głową z raczkowania albo ze stania:-D Jutro kask będę mieć i zobaczymy jak to zadziała:tak:
tere fere, katiuszka - ja nie chcę krakać ale jeśli chłopaki będą tak aktywni jak Olek to się te zimowe śpiworki Wam nie przydadzą bo mój ledwo oko otworzy a już stoi i biega po łóżku. Raz na próbę zapakowaliśmy go w śpiwór to o mało sobie zębów nie powybijał :-p A wk,, był !!:-D

Ja też się boję basenów z dzieckiem. Byliśmy kilka razy i jakoś za każdym razem jestem pełna obaw.
Tyle ludzi i wiadomo jak z ich higieną ?:baffled: I co ze sobą przywlekli ?:baffled:
Wiem, że dużo ludzi chodzi z dzieciakami (kok.o - Wy cały czas ?) ale jakoś się nie przekonam póki co.
 
elooo:-)
ufff jakis taki zajety ten dzien mialam:baffled:
zuzka no i dobrze ze Młodej dobrze:tak: jak muma pisze, robota nikomu nie zaszkodziła;-) najwazniejsze, ze wszyscy zadowoleni (bo Ty chyba juz tez, nie?;-))
Muma chodzimy ciagle na basen, Młoda to uwielbia:tak:dzisiaj instruktorce cos wypadło i zajec nie było, my przyjechalismy (jako jedyni zresztą) wiec nas wspolwlascicel szkólki wpuscił na basen i eM miał cały brodizik do dyspozycji... ale sie Młoda wypluskala! :-)
Ja jakos o zarazy sie nie boje, woda jest chyba na takich basenach filtrowana na bierzaco?:confused2:..no w kazdym razie nie widziałam nigdy nic syfiastego w wodzie... a Młoda do paszczy i tak pakuje wszystko co znajdzie na podłodze, a podłogi niestety sterylnej nie mam;-)
 
reklama
kok.o - no niby wiem ale na podłodze w domu to te syfy jakieś nasze:zawstydzona/y::tak:
tak sobie tłumaczę bo u nas na wsi basenu ni ma i już :-D


Wiecie, a propos wsi, w niedzielę dożynki będą. Sołtysem został na wiosnę jeden z naszych sąsiadów , taki rdzenny rolnik z kilkoma zębami ;-) I gość od paru dni na polu jakąś piramidę z tych snopków (znaczy tych sześcianów) siana buduje:-D
Może to pomnik na jego cześć a może ołtarz na te dożynki, normalnie jutro fotę wam strzelę bo jeszcze chwila i słońce mi zasłoni:szok:
 
Do góry