reklama
vonka
mama Kubusia
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2006
- Postów
- 842
Dziewczyny...nie wiem co robić. Dopadła mnie jakaś wredna grypa na dodatek z zapaleniem gardła (kurcze, a nie chorowałam od 4 lat...) no i niestety muszę brać antybiotyk. Na szczęście gorączka trochę spadła i mogę się wyżalić. A martwię się dlatego że obecny cykl miał być wg mojego lekarza "szczególny". dzisiaj jest 8 dzień, ja na prochach...nie wiem co będzie. Jak myślicie? Czy w tej sytuacji powinnam sobie "odpuścić"?
vonka
mama Kubusia
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2006
- Postów
- 842
Dziewczyny...nie wiem co robić. Dopadła mnie jakaś wredna grypa na dodatek z zapaleniem gardła (kurcze, a nie chorowałam od 4 lat...) no i niestety muszę brać antybiotyk. Na szczęście gorączka trochę spadła i mogę się wyżalić. A martwię się dlatego że obecny cykl miał być wg mojego lekarza "szczególny". dzisiaj jest 8 dzień, ja na prochach...nie wiem co będzie. Jak myślicie? Czy w tej sytuacji powinnam sobie "odpuścić"?
Majeczka
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2005
- Postów
- 606
No i znowu jestem... Ale mam stresa... Jesli moja @ przyjdzie przed wtorkiem to z HCG nici :-( ... I wtedy naprawde sie zalamie... To moja ostatnia szansa... Wyprosilam szefa o urlop juz na konto nastepnego roku...Wiecej ulopu nie dostane... Jesli @ bedzie na tyle laskawa ze pojawi sie po poniedzialku to pozostanie ostatni stopien do pokonania -wymaz bakteriologiczny..Teraz juz na wszelki wypadek biore macmiror a jak przyjdzie @ to chyba jeszcze antybiotyk wezme zeby tylko wszelkie paskudy bakteryjne wytepic jesli takowe w ogole jeszcze mam. I jesli wynik bedzie OK to 20.10 ide na zabieg... jesli nie... To wpade w powazna depreche - juz teraz to wiem ... Bo jesli nadal nie bede wiedziala na czym stoje to branie lekow tez nic nie da.. Zreszta bralam juz tyle i tak roznych ze chyba to juz nie mialoby sensu.. Pozostanie tylko inseminacja a my mieszkajac naa wyspie nie damy rady latac co miesiac na monitoringi i wstrzykiwania... Dlatego tak bardzo bardzo mi zalezy na tej hsteroskopii...
Trzmajcie kciuki dziewczynki!!! Licze na was!!!
Trzmajcie kciuki dziewczynki!!! Licze na was!!!
Majeczka
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2005
- Postów
- 606
No i znowu jestem... Ale mam stresa... Jesli moja @ przyjdzie przed wtorkiem to z HCG nici :-( ... I wtedy naprawde sie zalamie... To moja ostatnia szansa... Wyprosilam szefa o urlop juz na konto nastepnego roku...Wiecej ulopu nie dostane... Jesli @ bedzie na tyle laskawa ze pojawi sie po poniedzialku to pozostanie ostatni stopien do pokonania -wymaz bakteriologiczny..Teraz juz na wszelki wypadek biore macmiror a jak przyjdzie @ to chyba jeszcze antybiotyk wezme zeby tylko wszelkie paskudy bakteryjne wytepic jesli takowe w ogole jeszcze mam. I jesli wynik bedzie OK to 20.10 ide na zabieg... jesli nie... To wpade w powazna depreche - juz teraz to wiem ... Bo jesli nadal nie bede wiedziala na czym stoje to branie lekow tez nic nie da.. Zreszta bralam juz tyle i tak roznych ze chyba to juz nie mialoby sensu.. Pozostanie tylko inseminacja a my mieszkajac naa wyspie nie damy rady latac co miesiac na monitoringi i wstrzykiwania... Dlatego tak bardzo bardzo mi zalezy na tej hsteroskopii...
Trzmajcie kciuki dziewczynki!!! Licze na was!!!
Trzmajcie kciuki dziewczynki!!! Licze na was!!!
Majeczka - trzymam mocno kciuki - żeby się udało i nie załamuj się! Myśl pozytywnie - takie myślenie podobno dodaje skrzydeł (na pewno nie zaszkodzi)
Vonka - i tak masz dobrze jak Cie dopada raz na 4 lata - ja co roku muszę coś złapać jak nei grypa to angina to znów jakaś odmiana grypy żołądkowej :-( .
Skontaktuj się z lekarzem co do prochów. Nie wiem czy to dobry pomysł i czy nie będzie lepiej odłożyć tego na później. Wiem że szkoda Ci szansy ale będziesz się późnie strasznie denerwować czy twój maluch rozwija się prawidłowo.
Wem co mówię denerwowałam się wszystkim. Złapałam jakąś infekcję w 8 tygodniu i miałam podwyższoną temperaturę. Do dziś się zastanawiam czy wszystko jest ok i czy to nie wpłynęło na moją fasolkę.
Vonka - i tak masz dobrze jak Cie dopada raz na 4 lata - ja co roku muszę coś złapać jak nei grypa to angina to znów jakaś odmiana grypy żołądkowej :-( .
Skontaktuj się z lekarzem co do prochów. Nie wiem czy to dobry pomysł i czy nie będzie lepiej odłożyć tego na później. Wiem że szkoda Ci szansy ale będziesz się późnie strasznie denerwować czy twój maluch rozwija się prawidłowo.
Wem co mówię denerwowałam się wszystkim. Złapałam jakąś infekcję w 8 tygodniu i miałam podwyższoną temperaturę. Do dziś się zastanawiam czy wszystko jest ok i czy to nie wpłynęło na moją fasolkę.
Majeczka - trzymam mocno kciuki - żeby się udało i nie załamuj się! Myśl pozytywnie - takie myślenie podobno dodaje skrzydeł (na pewno nie zaszkodzi)
Vonka - i tak masz dobrze jak Cie dopada raz na 4 lata - ja co roku muszę coś złapać jak nei grypa to angina to znów jakaś odmiana grypy żołądkowej :-( .
Skontaktuj się z lekarzem co do prochów. Nie wiem czy to dobry pomysł i czy nie będzie lepiej odłożyć tego na później. Wiem że szkoda Ci szansy ale będziesz się późnie strasznie denerwować czy twój maluch rozwija się prawidłowo.
Wem co mówię denerwowałam się wszystkim. Złapałam jakąś infekcję w 8 tygodniu i miałam podwyższoną temperaturę. Do dziś się zastanawiam czy wszystko jest ok i czy to nie wpłynęło na moją fasolkę.
Vonka - i tak masz dobrze jak Cie dopada raz na 4 lata - ja co roku muszę coś złapać jak nei grypa to angina to znów jakaś odmiana grypy żołądkowej :-( .
Skontaktuj się z lekarzem co do prochów. Nie wiem czy to dobry pomysł i czy nie będzie lepiej odłożyć tego na później. Wiem że szkoda Ci szansy ale będziesz się późnie strasznie denerwować czy twój maluch rozwija się prawidłowo.
Wem co mówię denerwowałam się wszystkim. Złapałam jakąś infekcję w 8 tygodniu i miałam podwyższoną temperaturę. Do dziś się zastanawiam czy wszystko jest ok i czy to nie wpłynęło na moją fasolkę.
vonka
mama Kubusia
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2006
- Postów
- 842
Dzięki Lastrado, dzisiaj jadę do mogo lekarza,jednocześnie to ostatni dzień brania antybiotyku Żobaczę co powie. Boję się ewentualnego ryzyka, chociaz w moim przypadku ono i tak jest duże (w końcu jestem mocno zaawansowana "wiekowo"). Z drugiej strony tak strasznie szkoda mi każdej szansy..... Ale wiem, że u Ciebie wszystko jest ok Trzymam kciuki ża Ciebie i Twoje Maleństwo.
Majeczka - przesyłam ciepłe myśli, wierzę że pomogą
Majeczka - przesyłam ciepłe myśli, wierzę że pomogą
reklama
vonka
mama Kubusia
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2006
- Postów
- 842
Dzięki Lastrado, dzisiaj jadę do mogo lekarza,jednocześnie to ostatni dzień brania antybiotyku Żobaczę co powie. Boję się ewentualnego ryzyka, chociaz w moim przypadku ono i tak jest duże (w końcu jestem mocno zaawansowana "wiekowo"). Z drugiej strony tak strasznie szkoda mi każdej szansy..... Ale wiem, że u Ciebie wszystko jest ok Trzymam kciuki ża Ciebie i Twoje Maleństwo.
Majeczka - przesyłam ciepłe myśli, wierzę że pomogą
Majeczka - przesyłam ciepłe myśli, wierzę że pomogą
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 309
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: