1 DZIECKO PO 30-STCE

[katiuszka79]

No i muszę Wam przyznac rację, nie ma rady...czy się chce czy nie to co 2-3 dni trzeba się poprzytulać:-) Z tym niechceniem to coś wiem na ten temat...ostatnim razem, już wymiękałam, ale mówię sobie, nie ma rady, nie jestem wiatropylana więc trza się brać do roboty Powoli nastarajam się juz na przytulanki, myślę, że zaczniemy od weekendu, te pierwsze dni sa w prawdzie niepłodne, ale trening tez się potrzebny. No zobaczymy co będzie tym razem...do 3 razy sztuka...
Ta moja znajoma, o której Wam już pisałam, tez czeka na wyniki przytulanek, niby ma dostac @ na początku następnego tygodnia, ale ona mówi, że zawsze ma wcześniej. Ciekawa jestem czy im się w końcu uda, już ponad 5 lat się starają i nic, powoli przygotowywuje się psychicznie na inseminację, ale może uda się naturalnie. Mówiłam jej, żeby się tu zalogowała i popisała z nami, ale coś nie bardzo jest przekonana..
Uciekam do kolacji!!!
Trzymajcie się Kochane!!!!

 

[Brzózka]

a co tam u brzózki...dawno jej nie było. I luminy tez....a o zafasolkowanych to nawet nie wspomnę

jestem, jestem!!
gosci mialam. najazd rodzinny!
ja mam dzis 11 dc. w zeszlym mies. okolo 14-15dnia mialam owu, wiec w tym niedlugo zaczynam staranka.
no ale tak na spokojnie.
pozdrawiam Was wszystkich i obiecuje poprawe! nie mialam jak zagladac do netu jak byli goscie.

 

[kok.o]

drogie dziadostwo, jak sobie podliczę ile już teraz kosztuje "dziecko" to 600-700 stów pęka w miesiącu minimum, no ale cóż trzeba nakręcać gospodarkę, bo kryzys idzie

o matko... (znaczy rozumiem, że 6-7 stów;-), ale i tak dużo)
Tasza na ostatnich badaniach, oprócz tej cholernej torbieli wszystko było OK. Wg wszelkich książek i innej literatury lekarze zalecają (po zabiegu) jakieś 3 cykle odczekać. Ale w sumie lekarka powiedziała, ze jak bardzo chce, to się możemy zacząc starać po pierwszej @, wszystko się zagoiło i nic nie powinno się zdarzyć.
Teoretycznie oczywiście... nigdy nic nie wiadomo...:-(
Tak sobie myśle, że na kompromis może pójdziemy i odczekamy 2 cykle ;-)Tak więc juz niedługo zaczniemy treningi zapasów w stylu wolnym, z ochraniaczami na razie;-) (styl klasyczny też potrenujemy, a co!)



HA! dziś byłam, w ramach zrzucania tłuszczyku, na spinningu (tym rowerowym a nie wędkarskim ;-) ). Myślałam, że będzie nudnawo, bo się pedałuje w miejscu przez godzinę, ale nawet fajne to było Jutro chyba mi nogi odpadną, bo dzisiaj już fajne zmęczenie czuje Ech te endorfinki !!!:-)

pozdrowionka

 

[Muma]

Hej Dziewczęta :-)

I znowu piątek, hurra !!!

Tasza - znam ten ból, też mam full objawów a temperatura leeeeciiiii , dzisiaj już 36,5, obstawiam @ dziś wieczorkiem albo jutro . I znów weekend bez seksu ;-)
katiuszka - dam znać jak badania, ale na powtórkę nasienia jedziemy dopiero dziś po południu (wyniki w ciągu godziny mają być...). Androloga mamy jutro rano, tak więc zdam relację pewnie w sobotę wieczorkiem.. Boję się , że będzie jeszcze gorzej, tak bym chciała żeby choć trochę drgnęło...
kok.o - ja czytałam o wielu przypadkach zajścia po poronieniu w 1,2 cyklu i było OK, jednym z przykładów jest moja znajoma. Tak więc trenuj trenuj kochana, żebyś nie wyszła z wprawy Poza tym w ten sposób wzmacniasz armię ;-)

Oczywiście dziś zatestowałam sobie, a co, mam dużo testów ;-) Wszystko po to żeby nie wyjść z wprawy. Piękna jedna tłusta krecha :-) Zawsze jak mam doła to wyciągam testy sprzed 11 lat i tam się wpatruję w II żeby sobie zwizualizować na przyszłość :-)

Miłego dnia :-)

 

[Muma]

Witajcie wieczornie,
Cisza, cisza, cisza, sama sobie odpiszę ;-)
Brzózka - przegapiłam Twój wpis wczorajszy, jak to 11 dc to już zaczynaj i tak jak pisałyśmy, co 2 dni trza pracować, nie ma, że by się pospało :-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Zrobilismy dziś powtórkę armii, przez 30 dni wyniki wzrosły o 30% :-)
To i tak niewiele daje ogólnie, ale zawsze kroczek do przodu, jutro androlog, ciekawe co wymysli.
Znaczy sie chyba skuteczna moja terapia :-)

Jutro tez z psem do lekarza jedziemy, ucho zaczęło mu się paprać..., Brzózka Ty masz też pieski, tak na co dzień to czym uchole czyścisz ? Ja takim specjalnym płynem do uszu, ale jak dawno temu mialam sunię to czysciłam Riwanolem.

Miłego wieczoru i weekendu :-)

 

[Brzózka]

To "polowanie na ciążę" jest troche jak hazard
Strzelamy i czekamy co z tego wyjdzie. Potem te emocje w oczekiwaniu na wynik i...czasem wygrana, czasem trzeba znowu isc do totalizatora i strzelac.. wciąga!
Ja w trakcie staran, ale bardziej na wesolo. Juz sie nie spinam na szczescie.

Co do psa i uszu. Ja moim psom nie robie tego czesto bo jak jest dobrze to nie ma co tam grzebac bo sie narobi syfu.
Ale jak jest zapalenie to mam taki specjalny psi plyn do mycia uszu.
Zwykle jak jest zapalenie to pies przekrzywia glowe w jedna strone, drapie sie po uchu i popiskuje czasem.
Wet powinien dac taka specjalna masc do ucha i powinno pomoc.
Ucho psie jest bardzo glebokie,wiec trzeba czyscic dobrze i gleboko jak juz sie to robi.

U nas piekna pogoda, az sie chce siedziec na dworzu. A wiecie, moja praca na dworze 90% dnia to sie bardzo ciesze z ciepla
Pozrawiam Was i trzymam kciuki za staraczki i za nasze wygrane!

 

[katiuszka79]

witajcie muma i brzózka!!! bo tylko Wy się odzywacie, reszta ma nas gdzieś
muma, super, że wyniki męża poprawiły się, 30% to wcale nie tak mało, a przecież zażywał te witaminki dopiero miesiąc, tak więc moim zdaniem wszystko idzie ku lepszemu i są dużżżżżżżżże szanse na fasoleczkę w niedługim czasie!!!
No Ty to się biedna po lekarzach obiegasz, jak nie Ty, to mąż, jak nie mąż to pies...dobrze, że chomika nie masz...chyba, że masz?:-)

brzózko, życzę owocnych staranek bez napinania się, niech będzie spontanicznie, tak co 2 dni;-) i na wesoło:-) Może to dobry sposób na ciążę...

A ja mówiłam, że raczej nie będę zabierała się za porządki, a tu dziś mój M. dalej uskutecznia malowanie, jakieś łatanie moich dziurek po gwoździach, co musiałam się nasłuchać, to moje!!!! No i jak skończy, to ktoś to będzie musiał posprzątać Niby dobrze robi, ale jak już coś zaczyna, to niech to dokończy, a nie, swoje zrobi, a ja do sprzątania. Ach te chłopy.....
A nasze staranka jeszcze nie rozpoczęte, tzn. teraz taki tylko trening przed główną walką matko, ale to zabrzmiało A słyszałyście o czymś takim, żeby na godzinę przed "akcją" facet wypił coca-colę albo kawę? niby to ma wpływ na ruchliwość żołnierzyków. U nas to by było cięzko, bo czasem wieczorem nic nam się nie chce i dopiero nad ranem poprzytulamy się troszkę, to jak tu godzinę wcześniej kawę pić? ale chyba popróbujemy ten sposób,nie w nocy oczywiście ale tak wieczorem to niech pije colę, a co!!! każdy sposób warty sprawdzenia:-)
Uciekam już, zabieram się za sprzątanie. Miłego weekendu!!!
Muma, daj znać co androlog powiedział. Buziaki dla Was dziewczynki!!!!

 

[kok.o]

witajcie muma i brzózka!!! bo tylko Wy się odzywacie, reszta ma nas gdzieś

aaaa przepraszam!!! strzelam focha! :-(








;-)

 

[katiuszka79]

hahaha prowokacja zadziałała!!!!!!!!!!! witam Ciebie droga kok.o!!!! Tak tu się cicho zrobiło, że aż echo słychać, musiałam zrobić małe zamieszanie, żeby nasze forumowiczki się zbulwersowały No i pierwszą już mamy!!!
Co tam u Ciebie kochana??? zaczeliście już staranka czy odczekujecie jeszcze jeden cykl?
Za którą teraz trzymamy kciuki....?tak wiem, wiem, że za wszystkie, ale za które takie wzmożone przedokresowe według moich obliczeń to pierwsza muma, potem brzózka, nie wiem jak z kok.o, a na końcu ja no i zuzanka nasza tez jest, ale ona chyba musi poczekać ze starankami, aż jej się tam wszystko prawidłowo oczyści.
Ale się nudzę...mój M. ogląda galę walki, a mnie to kompletnie nie rusza, tłuką się po gębach i do tego w klatkach, też mi przyjemność Poleżę sobie....popachnę...a jutro znowu za szczotę albo pędzel i do dzieła mam nadzieję, że to ostatni taki weekend. W końcu trzeba kiedyś odpocząć.
Do jutra kobietki!!!




;-)

 

[Brzózka]

katiuszka79 dziekuje za cieple slowa

Strasznie mnie wkurza ta zmiana czasu. Ciemno teraz juz przed 17. a bedzie jeszcze gorzej ;/
Jedyny plus ze mozna dluzej pospac.
Milej niedzieli dziewczyny