1 DZIECKO PO 30-STCE

[krzynka77]

Krzynka kiedy teoretcznie @ ma sie pojawic?

Teoretycznie piątek - to jest 33 dc a ja tak najczęściej mam miedzy 30-33 dc. Ale skoro z monitoringu wyszła owu 5.12 w sobote to piątek to jest 14 dpo więc myślę, ze jak najbardziej piątek... ehh ... jeszcze kuuupa czasu.
Ale jutro intensywny dzień w Wawce, potem czwartek i piątek. Jeśliw pt nie bedzie @ to w sobote rano testuję :-) chyba, ze nie wytrzymam.

 

[motylek08]

Hej kobitki,
zgodnie z prośbami wypuszczam do was pyłki ******************************************************************
mam nadzieje że i wam przyniosą szczęście

ja po szpitalu jestem wykończona psychicznie mam nadzieję, że szybko wrócę do formy bo jak mama smutna to i dzidziuś smutny ...
teraz przede mną dużo odpoczynku i spokoju
esch ja mam termin na mniej więcej 10 sierpnia czyli tydzień przed Tobą

 

[Eschenbach]

Krzynka no to zaciskam kciuki do piatku. A mierzysz tempke?

Motylek a co sie stalo ze wyladowalas w szpitalu?

 

[lena77]

Cześć dziewczynki!!

Mój pierwszy dzień w pracy i już nie czuje że miała 5 tygodniową przerwę, normalnie od razu miała zrzuty na biurko... jestem dziś masakrycznie zmęczona.... skończyło się leżakowanie

Krzynka - jejku mam nadzieje ze II krechy si epojawią i trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Esch jejku jak ja Ci zazdroszczę tych wrażen... ale pozytywnie

Mój gin zlecił mi zrobienie przeciwciał antykariolipinowych i antykoagualntu tocznia i na całe szczęście znalazłam niedaleko mnie laboratorium które wykonuje to drugie badanie, muszę tam jeszcze zadzwonić i chyba między świętami a nowym rokiem je zrobie.

aaa ta moja @ to taka jak nie moja, az się zastanawiam czy to napweno jest @, taka mało obfita ni bezbolesna ??? a zawsze była bardzo obfita i bez garści prochów się nie obyło ???

papa laseczki

 

[krzynka77]

Motylku, to ja łapię pełnymi garściami te pyłki i aż mnie w nosie kręci od nich :-)
Esch - tempki niestety nie mierzę... Chyba bede robic test już w piątek z rańca, bo właśnie znajomi z irlandii przylatują i chcą iść na browarka w piątek - żebym w razie jakby co nie przecholowała z witaniem ich (2 lata sie nie widzieliśmy )a poza tym przyjaciółka ma urodziny i tez zaprasza na weekend...
Lena - strasznie współczuję. Ja po 2,5 tyg urlopie miałam dość w pierwszym dniu po powrocie a co dopiero po 5 tyg :-). Mam nadzieję, ze wrócisz do normy i się uspokoi niebawem! Trzmam kciuki!!

 

[Agi78]

Kochane, ja tylko na chwilkę pochwalić się moją Kruszynką chciałam...Wszystko z nia w jak najlepszym porządku...Ma już 64mm a ja jestem w 12tyg. i 5 dniu ciąży...Niesamowite uczucie zobaczyć maleństwo na ekranie....

 

[LauraOna]

Agi78 - przepiękne zdjęcia!naprawdę robią wrażenie!
Poprostu malutki skarb:-)
Dziewczyny ja miała pół roku L4 i myślałam,że mi biurko się zarwie po tej przerwie hehe...........ale co zrobić.....zresztą jak jest praca to znaczy że jesteśmy potrzebne

 

[Eschenbach]

Ja chyba jeszzce dzis sie z Wami nie witalam

Niedawno wrocilam z bety.... teraz czekam na wyniki. Bede musiala jeszcze powtorzyc badanie w pon lub wt tak zebym miala na srode wyniki.
W pracy mam lenia giganta i wlasnie zbiera mnie popoludniowe spanie.... znowu bede miala problem z dojechaniem do domu bo bede zasypiala

Lena wspolczuje powrotu... ja wiem co to znaczy wrocic po dlugim L4... kilka lat temu, po operacji nie bylo mnie w pracy poltorej miesiaca.... co zastalam na moim biurku to byla ZGROZA!!!

Krzynka szkoda ze nie mierzysz tempki bo mialabys wtedy jakis obraz sytuacji... no i trzymam kciuki za tego piatkowego sikanca!!!

Agi ale piekne to Twoje malenstwo zazdroszcze Ci ze juz masz takiego duzego Kropka.... ja swojego jeszcze nie mialam okazji widziec :-(

 

[krzynka77]

Agi - fotki naprawdę piękne :-)
Dzisiaj byłam u klienta z którym nie widzialam się jakoś od października/listopada... No i on sie tak co chwila pytał, czy coś zmieniłam w wyglądzie: czy okulary inne (nie inne), a może kolor włosów (nie, nic nie zmieniałam)... no i tak z niedowierzaniem co chwile patrzył i mówi w końcu "aaaa, to ja mam swoją teorię, ale nie będe teraz mowił, ale coś się zmieniło"... tak jakby z podtekstem ciążowym... chyba, że sobie znowu coś wkręcam.

a, ostatniej nocy też nie spałam za dobrze...

Walczę z sobą, żeby jutro nie potestować... co myślicie?

 

[lena77]

Cześć Laseczki
siedze nad papierami w domu - cóż powrót do zawodowej rzeczywistości...

Krzynka IDŹ NA CAŁOŚĆ !!!!!!!