reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

witajcie..
ja jakoś bez zapału do wszystkiego..
i to na pewno nie przez te upały, bo uwielbiam taką pogodę ::)
tak jakoś zobojętnienie mnie dopadło na wszystko..za tydzień lekarz..i znowu pewnie usłyszę, że wszystko ok., a dzidzi jak nie było tak nie ma..
bez sensu.. :(
 
reklama
witajcie..
ja jakoś bez zapału do wszystkiego..
i to na pewno nie przez te upały, bo uwielbiam taką pogodę ::)
tak jakoś zobojętnienie mnie dopadło na wszystko..za tydzień lekarz..i znowu pewnie usłyszę, że wszystko ok., a dzidzi jak nie było tak nie ma..
bez sensu.. :(
 
alek ja tak samo, bez zapału... wlasnie dzis mi mąż powiedział, że mam iść do gina na kontrolne badanie przed październikiem, no bo przeciez w pazdzierniku mamy zacząć się starać... a ja wiem, że to bez sensu, bo jak sie zaczne nastawiac, że od paxdziernika moge dopiero, to znow nic z tego nie wyjdzie...od pazdziernika mam miec umowe na rok, teraz mam na 3 mies., ale ja juz od tego cyklu chcialabym oddać się potencjalnej wpadeczce.... a on mi tu mowi, ze pazdziernik dopiero... nie wiem sama, moze nieodpowiedzialna jestem, że chcialabbym już teraz, moze wszystko źle robie, juz sama nie wiem, co mam robic, jestem skolowana zupelnie :(
chyba te upaly z czlowieka taki wiór robią
przepraszam plotę bez sensu...
w kazdym razie, jakby nie bylo, wiem, ze jutro bedzie lepiej dziewczyny... no może jak upaly zelżą :) trzymcie sie, ja ide pod prysznic, może przestane myslec o glupotach...
 
alek ja tak samo, bez zapału... wlasnie dzis mi mąż powiedział, że mam iść do gina na kontrolne badanie przed październikiem, no bo przeciez w pazdzierniku mamy zacząć się starać... a ja wiem, że to bez sensu, bo jak sie zaczne nastawiac, że od paxdziernika moge dopiero, to znow nic z tego nie wyjdzie...od pazdziernika mam miec umowe na rok, teraz mam na 3 mies., ale ja juz od tego cyklu chcialabym oddać się potencjalnej wpadeczce.... a on mi tu mowi, ze pazdziernik dopiero... nie wiem sama, moze nieodpowiedzialna jestem, że chcialabbym już teraz, moze wszystko źle robie, juz sama nie wiem, co mam robic, jestem skolowana zupelnie :(
chyba te upaly z czlowieka taki wiór robią
przepraszam plotę bez sensu...
w kazdym razie, jakby nie bylo, wiem, ze jutro bedzie lepiej dziewczyny... no może jak upaly zelżą :) trzymcie sie, ja ide pod prysznic, może przestane myslec o glupotach...
 
Witajcie 30-dziechy!!

Tak, tak. ten upał powoduje chyba gąbczastość mego mózgu (popularne BSE u bydła ;D ;D ;D)-z tą różnicą, że krowy mają nerwowe objawy nadpobudliwości, a mnie-wręcz przeciwnie-łapie deprecha. Bo cóż z tego, że mężus dzielnie się spisuje ;) ;) a dwa teściki leżą w szufladce.... i nawet @ ma zegarkową częstotliwość-niby wszystko książkowe, a fasolce klimat nie odpowiada :mad:

Maniolku, Kajda mam nadzieję (tak po cichutku), że spotkamy się na wątku kwiecień 2007 ::) ::)

Alek ja też miałam dylemat kiedy zacząć (ze względu na pracę) ale tak musiało być, bo sprawdza się niejednokrotnie powiedzenie:p "umiesz liczyć-licz na siebie"
 
Witajcie 30-dziechy!!

Tak, tak. ten upał powoduje chyba gąbczastość mego mózgu (popularne BSE u bydła ;D ;D ;D)-z tą różnicą, że krowy mają nerwowe objawy nadpobudliwości, a mnie-wręcz przeciwnie-łapie deprecha. Bo cóż z tego, że mężus dzielnie się spisuje ;) ;) a dwa teściki leżą w szufladce.... i nawet @ ma zegarkową częstotliwość-niby wszystko książkowe, a fasolce klimat nie odpowiada :mad:

Maniolku, Kajda mam nadzieję (tak po cichutku), że spotkamy się na wątku kwiecień 2007 ::) ::)

Alek ja też miałam dylemat kiedy zacząć (ze względu na pracę) ale tak musiało być, bo sprawdza się niejednokrotnie powiedzenie:p "umiesz liczyć-licz na siebie"
 
Witajcie

a ja mimo upału szaleje - efekt jest tego taki, że co godzinę prysznic muszę brać bo mi za gorąco. Dzisiaj zostało mi tylko sprzątanie - wczoraj już sił nie miałam i muszę zrobić papiery mojemu mężowi co by do biura mógł zanieść.

Oluś, Kajda - no właśnie - ja też miałam zadzwonić do Provity, ale jakoś się nie zbieram i powstaje u mnie myśl czy ja naprawdę chcę dziecka - bo jeżeli rzeczywiście to jest moim pragnieniem to czemu jeszcze nie mam umówionej wizyty. Wprawdzie ustaliliśmy z mężem termin na wrzesień, ale znając siebie to już dawno bym tam zadzwoniła zapytać sie ile trzeba czekać na wizytę więc sama nie wiem. Rzeczywiście może te upały powodują u mnie gąbczastość mózgu i jestem jak "szalona krowa" ;D

Sensi - będzie i Twój dzień kiedy fasolka wykupi abonament u Ciebie :)
 
Witajcie

a ja mimo upału szaleje - efekt jest tego taki, że co godzinę prysznic muszę brać bo mi za gorąco. Dzisiaj zostało mi tylko sprzątanie - wczoraj już sił nie miałam i muszę zrobić papiery mojemu mężowi co by do biura mógł zanieść.

Oluś, Kajda - no właśnie - ja też miałam zadzwonić do Provity, ale jakoś się nie zbieram i powstaje u mnie myśl czy ja naprawdę chcę dziecka - bo jeżeli rzeczywiście to jest moim pragnieniem to czemu jeszcze nie mam umówionej wizyty. Wprawdzie ustaliliśmy z mężem termin na wrzesień, ale znając siebie to już dawno bym tam zadzwoniła zapytać sie ile trzeba czekać na wizytę więc sama nie wiem. Rzeczywiście może te upały powodują u mnie gąbczastość mózgu i jestem jak "szalona krowa" ;D

Sensi - będzie i Twój dzień kiedy fasolka wykupi abonament u Ciebie :)
 
reklama
Do góry