krzynka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2009
- Postów
- 1 018
a to dobre jest!!!Krzynka ja jak sie poklocilam z moim M. to nic nie robilam: nie sprzatalam jego rzeczy, nie pralan, jedzenie robilam tylko dla siebie... a jak dlugo nie sprzatala swoich rzeczy to wrzucalam wszystko do duzego czarnego worka i kladlam kolo drzwi... szybko wtedy sprzatal...
tylko zastanawiam się, jaki by to miało skutek u mojego??
On przez rok miał ciuchy w worku (część ciuchów) bo się nie chciało mu rozpakowywać po przeprowadzce. Wyciągną tylko te najpotrzebniejsze a reszta leżała w worku w szafie.... koszmar!! W końcu mu awanturę zrobiłam, że to ku... nie hotel i że ma się rozpakować w końcu!!!
Obawiam się, ze jakbym mu popakowała w worek i koło drzwi położyła, to by tak sobie samtąd wyciągał co mu potrzeba i tyle... ehhh