Lolitka, plywaki beda i tak masz myslec, nie inaczej. Kochana, Twoj dzien zbliza sie wilekimi krokami. Chyba wszystkie na niego czekamy:-)
Esch, ja to juz w ogole jestem ostatnia osoba, ktora powinna Ci doradzac co zrobic w takiej sytuacji, bo prawda jest taka, ze sama nie mam pojecia. Wiem tylko, ze nie mozecie sie poddac i im szybciej zaczniecie dzialac tym krotsza bedzie droga do osiagniecia celu. Trzymaj sie kochana!!
Alisa, no nareszcie rozgadalas sie jak za dawnych czasow:-). Brakowalo nam tego.
Agi, fasolka rosnie, bo brzuch coraz wiekszy, ale jeszcze nie czuje ruchow.
Na pierwszy rzut oka wyglada, ze u Ciebie wszystko w porzadku, dlaczego wiec nie ma fasolki?
Zbadaj jeszcze koniecznie swojego eMka.
Ola, jak u Ciebie starania? Mozecie juz zaczynac?
Esch, ja to juz w ogole jestem ostatnia osoba, ktora powinna Ci doradzac co zrobic w takiej sytuacji, bo prawda jest taka, ze sama nie mam pojecia. Wiem tylko, ze nie mozecie sie poddac i im szybciej zaczniecie dzialac tym krotsza bedzie droga do osiagniecia celu. Trzymaj sie kochana!!
Alisa, no nareszcie rozgadalas sie jak za dawnych czasow:-). Brakowalo nam tego.
Agi, fasolka rosnie, bo brzuch coraz wiekszy, ale jeszcze nie czuje ruchow.
Na pierwszy rzut oka wyglada, ze u Ciebie wszystko w porzadku, dlaczego wiec nie ma fasolki?
Zbadaj jeszcze koniecznie swojego eMka.
Ola, jak u Ciebie starania? Mozecie juz zaczynac?