witajcie. Zostawić Was na chwilę kobity i od razu się mnożycie
Tak serio to gratuluję suri i innym, którym jeszcze nie zdążyłam. Za rzadko tu zaglądam chyba...
Ja też dostałam zielone światło na staranka i już jestem po owulacji (chyba że nic nie pękło). Jednak testów robić nie mogę, bo biorę zastrzyki z .... HCG. Na pewno wyszedłby pozytywny, ale takiego to ja nie chcę. Chciałam Was jednak spytać, może WY wiecie - jak oni liczą te normy w testach??? Bo u mnie napisane jest jakoś 1,2 - 2 tydzień itd - czy tydzień ciąży liczą tutaj od zapłodnienia??? Pamiętam jak się w ostatniej ciąży nadenerwowałam, że za niska ta betka, a potem dopiero dotarło do mnie że chyba tu jest liczone po zapłodnieniu. Czy nie??? Ktoś potrafi to wytłumaczyć???
Tak serio to gratuluję suri i innym, którym jeszcze nie zdążyłam. Za rzadko tu zaglądam chyba...
Ja też dostałam zielone światło na staranka i już jestem po owulacji (chyba że nic nie pękło). Jednak testów robić nie mogę, bo biorę zastrzyki z .... HCG. Na pewno wyszedłby pozytywny, ale takiego to ja nie chcę. Chciałam Was jednak spytać, może WY wiecie - jak oni liczą te normy w testach??? Bo u mnie napisane jest jakoś 1,2 - 2 tydzień itd - czy tydzień ciąży liczą tutaj od zapłodnienia??? Pamiętam jak się w ostatniej ciąży nadenerwowałam, że za niska ta betka, a potem dopiero dotarło do mnie że chyba tu jest liczone po zapłodnieniu. Czy nie??? Ktoś potrafi to wytłumaczyć???