reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Hej dziewczynki alllleee się za wami stęsknilam...

Cóż, moja córcia jest bardzo wymagającym dzieckiem i dlatego nie mam zbyt wiele czasu dla siebie:-), ale najważniejsze ze jest zdrowa dobrze się rozwija i rośnie jak na drożdżach. Od 6 tyg trzyma samodzielnie główkę i kręci się po łóżeczku a teraz od kilku tyg gaworzy a raczej z tego co ostatnio przeczytałam głuży:tak: i radośnie popiskuje.W 9 tyg ważyła 5040g i miała ok 60 -62 cm.:-)No i mamy juz za sobą pierwsze szczepienie ( przez które nie spałam kilka nocy) no a poza tym jest moja codzienną radoscią i ogromnym szczęsciem...

A jak tam wasze dzidziołki? Manioleczku , Anusieńko, Kajdus, Ewuś??????

Aleczku jak ciąża wszytsko dobrze?

Pozadrawiam was wszystkie i buziaki dla waszych maluszkow:tak:
 
reklama
Sensi ja dzisiaj też trochę popracowałam. Tzn umyłam okna, wyprasowałam kilka kompletów pościeli, powiesiłam zasłonki w pokoju małej i zrobiłam mega pranie.Teraz czekam na efekty tej pracy- w postaci skurczów:-)
Aluś i jak wyprawa do sklepu dziecięcego?
Esch jak było na Słowacji:confused:Kupiłaś jakieś buty?
Majeczko my też za Tobą tęskniłyśmy:happy:Buziaki dla córci
 
Witajcie,

Wlasnie wstalam, peka mi glowa....
Jestem zla bo tylko moj maz wczoraj zrobil zakupy. Ja juz mialam placic za takie sliczne oficerki i jak zaczelam je ogladac to sie okazalo ze przy podeszwie sie rozklejaja (a to byla ostatnia para :wściekła/y:). Tym bardziej bylam "napalona" na te oficerki ze ja nigdy nie znalazlam takich ktore weszly by na moja grubasna lydke... a te niedosc ze weszly to jeszcze super maskowaly moje balerony!!!!
Ale chyba pojade tam znowu w ostatni weekend listopada. A oplaca sie bot te buty ktore ja sobie wybralam u nas kosztuja 629zl a tam 102 euro (czyli okolo 370 zl). Maz za swoje buty tez zaplacil okolo 370 zl (a u nas one kosztuja pona 500 zl).
A do tego zwiedzilam jeszcze Oravski Podzamok... :-D

Antila i jak efekty wczorajszej pracy??
 
Witajcie :-)

Esch no to szkoda, że Ci się nie udało kupić tych butów, ale może następnym razem? W każdym razie różnica w cenie niezła :tak:
Antilko to popracowałaś :tak: Czy są efekty? ;-)
Sensi ale dzisiaj chyba odpoczywasz? :-)
Majeczko ale Cię długo u nas nie było! Super, że Twoja Córcia ładnie rośnie :-) U mnie dobrze, brzuch coraz większy, ale czujemy się doskonale :tak:

Nam się wczoraj zakupy w ogóle nie udały :no: Ten niby duży i fajny sklep (polecony przez koleżankę..:baffled:) okazał się ,,magazynem'' z poupychanymi gdzie się da rzeczami. Nie dość, że niczego się nie dało znaleźć, to jeszcze niczego obejrzeć :crazy: Zła wyszłam stamtąd, jak nie wiem co! Chyba wszystkie rzeczy, które tam mieliśmy kupić zamówię przez internet, bo mi się powoli cierpliwość kończy :baffled: W ogóle co się teraz w sklepach dzieje :szok: Wszędzie pełno ludzi, pomału zaczynają pojawiać się bombki, choinki..Ludzi zaczyna już chyba ogarniać przedświąteczna panika :baffled: A tu do Świąt jeszcze dobrze ponad miesiąc :szok:
Miłego odpoczynku Kochane :-)
 
Witajcie,
U nas ładnie i słonecznie, leżakowałam się w ogródku, a teraz trochę się denerwuję, bo mój pies dorwał jakiegoś kota, który przelazł do nas przez płot i wdał się z nim w bójkę, mam nadzieję, że niczego nie złapał, bo ten kot był jakiś dziwny i niemrawy. Jutro będzie mąż to najwyżej pójdzie z psem do weterynarza, na razie gonię psa na jego legowisko aby nie mieć z nim kontaktu.
Sensi, mam nadzieję, że dziś odpoczywasz.
Majeczka, cieszę się, że córcia ładnie rośnie.
Antila, no to już prawdziwy przedporodowy syndrom wicia gniazda. Teraz tylko
czekać skurczów.:-)
Esch, przykro mi, że zakupy się nie udały. :-( Przebitka w cenach rzeczywiście duża. My zwykle raz-dwa razy do roku jezdzimy na Oravski Podzamok na weekend, nasz znajomy tam pracuje.
Alek, to prawda zaczął się szał przedświąteczny. Przede mną wyzwanie, bo prezenty będę musiała kupić nie wstając z łózka, w Internecie...
Miłego dnia!
 
Antilko odezwij się Kochana, bo mam jakieś przeczucia..:tak:

Czy któraś z Was Kochane ma telefon do Antilki w razie czego???
 
calineczko, i jak tam po glosowaniu??? Jeśli chodzi o pisanie na forum, to nie musisz być w ciąży żeby tu się odzywac. U mnie to ciągle marzenia i przygotowania jakieś, i co, mam zrezygnować i nie pojawiać sie tutaj???

Sensi, Mam nadzieję, żew chociaż w resztę dni wolnych odpoczęłaś troche. Pogoda ładniejsza to i humorek może lepszy..

Esch, dobrze Ci, możesz sobie taki wypad zrobić, ja zawsze marzylam o wycieczce do tego miasta gdzie koraliki robią, ale jak juz pojechaliśy na Słowację to nie w te tereny :( Może kiedyś... A skoro to tak niedaleko to wkrótce swoje wymarzone butki kupisz

Alek, no tak to jest z tymi ocenami - dla kogoś coś jest super ale niekoniecznie nam podchodzi... A w luelskich sklepach dziciaczkowych bylaś? Bo i komisy tu są z tego co się orientuję...
Antila, no wlaśńie, albo już rodzisz albo biegasz po tych schodach bidulko ;) Mam nadziejęże ktoś ma kontakt pozaforumowy i da nam znać :)

A ja wrócilam z 4dniowej wycieczki - odwiedzaliśy groby mioich dziadkow, po drodze wstąpiliśy do rodziców. Po drodze wstąpiliśmy sobie do Łańcuta- niedawno otworzyli tam storczykarnię, jakie piękne okazy, tylko akurat czasu za bardzo nie mialam, jeszcze prztyknęłam się z mężem bo on usiłowal pilnować żebyśy zdążyli na inne atrakcje ..
Potem pokazywalam mężowi Przemyśl, miasto, w którym spędzilam sporą część mojego dzieciństwa. A w drodze powronej odważyłam się siąść za kierownicą i przejechałam ok 100 km. Odkąd rozstalam sie ze swoim starym maluchem (a tez jeździlam nim jakiś rok po odebraniu prawa jazdy) to baląm sie jeździć, jakies epizody na polnych drogach, ale mąz nie mógł mnie namówić, zresztą ja tak troche na przekór, już nawet bywalo tak,że sie zbierałam w sobiem a jak maz zaproponował to nie chcialam. Musialam chyba sama dojrzeć. Jeszcze nie odważylam sie jechac przez miasto ale mam wrażenie że powoli zacznę jeździć i się przyzwyczaję.

a z nastrojem znów kiepsko ...:(
 
reklama
Do góry