Dziewczynki - dziekuje serdecznie za gratulacje. Wam tez sie uda-- tylko wprowadzcie odrobine relaksu do Waszego zycia-- wiem , ze latwo sie pisze , mnie tez bylo ciezko czasami sie zrelaksowac , szczegolnie w tym kraju , gdzie wszystko sie dzieje w zwariowanym tempie. A to pomaga, przynajmniej nam bardzo pomoglo! Wiec basen , spacerki , duzo snu i zdrowego jedzenia.anusieńka pisze:dziewczynki nasza koleżanka ( 30-stka)-Wiktoria zamieściła swój teścik w galerii....
swoją droga taki luksusowy ten teścik - ciekawe jakiej firmy??? :laugh:
GRATULACJE OGROMNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Anusienka ten tescik to taki najtanszy jaki byl w sklepie WALGREENS( TOLA na pewno wie o jakim przecietnym sklepie pisze, wszyscy w Chicago go znaja )
A co do naszych staran to odbyly sie dokladnie tak samo jak w kazdym miesiacu i nie bylo zadnych wspomagaczy hormonalnych , czy ziolek itp.
Ja zawsze mialam cykl regularny, wiec tez nigdy nie bawilam sie w mierzenie temperaturek , testy owulacyjne itp.Nigdy nie sprawdzillam poziomu hormonow itp. Moja pani doktor zawsze twierdzila, ze z mna wszystko jest OK , tylko ten styl zycia w USA nie sprzyjal zaciazeniu i to trzeba bylo zmienic.