Wyniki

Jouliettka nie martw się. Ja Karolcie małą urodziłam 2840g i 48 cm a syna 2930g i 51 cm. Także u Ciebie może maluszek należeć do tych mniejszych. Poza tym pamiętaj że dziecko jeszcze bedzie przybierac na wadze i raz przybierzw wiecej a pozniej może nadrobic.

Jouliettka zobaczysz po usg u drugiego lekarza. Sądzę, że bedzie dobrze

Hej. Figowa i Jazka gratuluje. Zapraszam na rozpakowane z szyjkowego tematu. Zagladam tu co jakis czas i Was czytam. Pozdrawiam

Hej dziewczyny. Czytam Was i cieszę sie, że nowe dołączają a u pozostalych dobre wiesci. My 3ci dzien sie dworkujemy.... Wiekszych problemów nie mamy- ladnie spimy i ladnie jemy [emoji16]

No cóż... Imię wybrał syn a my przystalismy na to bo nie ma w rodzinie... [emoji3] i jakoś tak zostało

Dokładnie tak [emoji3]. A my dziś dzień lenistwa. Jemy i śpimy..... Choć troszkę jak chłopaki byli to się ogarnęłam, pogadalam itp

Będzie dobrze. Takie zamartwianie się dodatkowo potęguje skurcze także nie ma co się martwic. Warto patrzeć do przodu, cieszyc sie kazdym dniem i niewiadomo kiedy zleci Ci ten czas...

Pierwszy tez był szybki ale dużo bardziej ucierpialo krocze i szyjka. Szybkie porody to u nas rodzinne. [emoji1][emoji1] Wy tez wytrzymacie i będziecie mieć swoja skarby przy sobie. I oczywiście będę zaglądać [emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]

Dziękuję Wam bardzo

Hej. Nic nie zapowiadało po ktg ale sama coś przeczuwałam.... Parę minut po 21 dostałam bardzo silnego bolu ze nie moglam podniesc sie z łóżka a jak sie udało to ubikacja na 2ke i zobaczyłam plamienie. Zawołałam męża a syn dostał wytyczne i tak na IP byliśmy ok 21:30 i rozwarcie 7 cm wiec od...

Hej laseczki takie szybkie info: O 22:35 na świecie pojawiła się nasza wyczekiwana Karolcia 2840 g i 48 cm. Płuca ma ze hej. Na nac zabrali ją na noworodki bym mogla dojsc do siebie - ciśnienie i potem wymioty. Oczywiscie za moją zgodą... A polozne trafily mi sie super. W ciagu dnia więcej...

Hahaha tylko żeby jeszcze maz chciał [emoji12]. Chyba się boi albo co....

I zapomniałam dodać że 3xdziennie męża wykorzystać [emoji13]. Tylko że sie nie da z powodu starszaka [emoji23][emoji23]

Mam dzwigac lazic na dlugie spacery i wszystko co mozliwe [emoji23]

Lekarz nie mówił że nie można

Nie rozmawiałam ale jeżdżę bez problemu. Teraz oczywiście dluzsze trasy odpadają ale wczesniej jeździłam i to sporo

Nie dziękuję. Ale sie nie nastawiam. Tym bardziej, że sama samochodem przyjechałam [emoji13][emoji8]

Hej dziewczynki. Ja czekamnna ktg. Ciekawe co wyjdzie. Szczegolnie że pół nocy nie spałam z powodu bóli, o 2 robiłam sobie gorącą kąpiel. Przespalam sie ze 3-4 godzinki i od nowa. Teraz też są. Ale znając życie nic nie wyjdzie.

Pierwsza ciąża tez skracajaca szyjka. Jak bylo wczesniej to nie wiem bo w miedzyczasie lekarza zmienilam. Mala byla bardzo nisko i co 30 min latalam siusiu a po założeniu krazka sie zdecydowanie poprawiło. Nawet teraz nie chodze tak często jak przed krazkiem.

Wnpolowie 25 tc na 24mm. W przeciagu 3 tyg skrocila sie o 4-5 mm

Ja już jestem tak sfrustrowana tym wszystkim, że szkoda gadać i nic nie pomaga. Gowniara od samego początku ma swój plan na życie, że tak daje matce w kość [emoji49][emoji35]

A jednak. A mnie teraz bardzo opornie idzie. Najpierw pospiech a teraz ociąganie....[emoji23][emoji23][emoji23] czekamy i czekamy....

Jazka bardzo ładnie sie trzymasz. Gratuluję. [emoji8]

Super wiadomosci

I bez zmian. Ktg ok.

No coz..... Wcześniej sie pchala na ten swiat1a teraz zastosowała- złośliwa bestia. Już ją strasze klapsami [emoji23][emoji23][emoji23][emoji13][emoji13][emoji13]. No może na dniach się coś ruszy bo te milion szpilek, które mi wbija w szyjke ktorej zresztą brak to jakaś masakra. A syn ma dużą...

Jouliettka współczuję. Ja w niedzielę miałam lekkie załamanie.... Popłakałam sie, do męża poprzytulałam, porozmawialiśmy i jakoś poszło. Pojechaliśmy do teściowej i psiak poprawił humorek- coś Miśce niezależnie od rodzaju butów spodobały sie sznurowki męża [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]...

Aga nic a nic a od dzis ktg regularne [emoji23][emoji23][emoji23]

No to u mnie odwrotnie. Ale plamienia i gluty są caly czas od czwartku. Ale wczoraj zakupy, robienie porzadków z pierdolami u syna w pokoju bo wszystko chomikuje.... Może sie wreszcie ruszy. [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23].

Aga super że w domku jesteście. Z karmieniem to tak jak Kathleen napisała. Dobra jest ta metoda wiec ruszy produkcja [emoji1]. Jestem troszkę już umeczona szczególnie, że w nocy pojawiły się mocniejsze skurcze i sen na raty ale to jeszcze nie to. Choć plamienie jest caly czas. Nie wiem czy to...