Wyniki

cze dziewczyny! ja jestem 13 dni po porodzie niestety po cc i teraz zauwazylam ze cos troche mi sie saczy z rany, taka lekko zolta wydzielina. nie jest jej duzo. zastanawiam sie czym ja mozna przemywac bo na razie tylko mydlem ja myje. pomozcie:-(

hej dziewczyny! a u mnie juz prawie tydzien po terminie i nic! dopiero dzis zauwazylam jakas wydzieline glutowata z pojedynczymi żylkami jakby krwi. jak myslicie to moze byc ten czop? powinnam z tym sie udac na porodowke? chyba nie ma co panikowac

mnie tez juz denerwuja te wszystki pytania teksty rodzinki! juz mogloby byc po i nie bylo by tych wszystkich pytan:wściekła/y:

dziewczyny a czy macie takie białe upławy? Bo u mnie od kilku dni się pojawiły takie białe budyniowe. Może to czop po trochu mi odchodzi? Nie wiem co mam o tym myśleć

dziewczyny a co może oznaczać aceton w moczu? Robiłam ostatni raz badanie i nie wiem co mam myśleć? Może któraś wie co to znaczy czy mam się martwic?

Ja pocieszam sie tym ze juz zostalo mniej niz wiecej tak wiec glowy do gory! przetrwalysmy tyle to jeszcze to te kilka dni tez damy rade!

Gratulacje dla wszystkich mamusiek!

wiecie mi też strasznie puchną ręce a takie kłucie w dole też czuje czasami ale to podobno szyjka się skraca czy coś. Ale już zazdroszcze tym wszystkim mamą które mają poród za sobą. Ja też już chce a tu nic:wściekła/y:

Rondzia gratulacje! No to dziewczyny worek powoli się rozwiązuje!

Hej dziewczyny! Mam problem bo robilam wczoraj glukoze 75 g i odebralam wyniki i sie zastanawiam czy nie mam cukrzycy! A wyniki byly takie: - pierwszy pomiar 65 - drugi pomiar 158 - trzeci pomiar 137 Zastanawiam się czy to dobre wyniki. Pomóżcie bo wizyte mam dopiero w nastepnym tygodniu a do...

Celinka dopiero teraz mi lekarz kazał zrobić. Robiłam już 50 g glukozy a teraz mam zrobic 75. Nie wiem czy to za pozno czy nie. Co lekarz to inny obyczaj chyba, dzieki za odpowiedzi

dziewczyny a ja troche z innej beczki. Czy ktoras z was robila glukoze 75g? Zastanawiam sie jaka jest norma? Bo ja bede robic w nastepnym tygodniu.

Leika nie martw się ja jeszcze też nic nie prałam i nie prasowałam:-) Jakoś nie mam weny żeby się za to zabrać, ale myśle że już czas najwyższy bo nigdy nie wiadomo kiedy będą potrzebne

mamjakty to wlasnie chodzi o te bakterie paciorkowca ikazali mo kupic pojemnik na mocz, a o plytkach nic nie mowili. Wiec chyba wystarczy sam pojemnik.

Melulu dobry sposób muszę go wyprobowac:-)

dzieki jutro sie wybiore jeszcze raz i lepiej zeby mi dali dobry bo inaczej sie wkurze! Dzieki

nie byl w zadnym opakowaniu tylko luzem i jeszcze przykrywka sie kiepsko trzyma

Celinka a ty juz kupilas ten pojemnik?

no niby powiedzialam ze sterylny ma byc a babka mi dala taki ale na nim jest napisane ze to pojemnik na mocz nie ma zadnej wzmianki ze jest sterylny czy jalowy

hej dziewczyny a robiłyście już posiew moczu? bo ja muszę zrobić i kazali mi kupic pojemnik jakiś specjalny, kupiłam ale on jest taki jak na mocz na normalne badanie moczu. Moze wiecie czy to taki ma być?

Anik trzymaj sie! Mam nadzieję że wyjdziecie na prostą jak najszybciej!

ja uważam ze to mezowie powinni decydowac czy chca byc przy porodzie czy nie! ja swojemu powiedzialam ze to jest jego decyzja magdalenka ale twoj maz moze byc do momentu kiedy juz tak naprawde zacznie sie ten prawdziwy porod, bo jak bedziesz lezala sama przez iles godzin i liczyla skurcze to...

a tam wlasnie miala bym najblizej

no wlasnie podobno byl tragiczny a taraz jest tam podobno rewelacyjnie. nawet podobno zajal 2 miejsce w mazowieckim na najlepsza porodówke i w zakresie poloznictwa

ja mieszkam pod warszawa 30 km w strone mińska mazowieckiego

no u mnie to jak na razie nic pewnego. dzidziuś sie nie przekręca wiec jak zostanie tak dalej to pewnie cesarka:-( ale nie ma sie co przejmowac. najwazniejsze zeby dzidziusiowi bylo dobrze i bez komplikacji a ja to jakos przezyje. A co do szpitala to nie mam pojecia, trudna decyzja tym bardziej...

najważniejsze to żeby dziecko urodziło sie zdrowe a my mamuski jakos przecierpimy te wszystkie bole:-)

ale wiecie jak się tak człowiek nasłucha o tych wszystkich chorobach to później głupieje:-) ja nie jestem raczej z tych co sie najmniejsza sprawa przejmuja i panikuja. O tych wszystkich chorobach to sie najlepiej słucha ale gdy dotyka to twoją znajomą albo kogoś z rodziny to wtedy sie...

lepiej dmuchać na zimne a poza tym po co dodawać sobie obowiązków jak dzidziuś bedzie na świecie. to moja pierwsza ciąża więc i tak bede miała wystarczająco wiele problemów i trosk:-)

no ze zwierzakami to nigdy nic nie wiadomo. Ja niestety muszę sie trzymac z dala od zwierząt bo nie mam odporności na toksoplazmozę, a z chęcią bym przygarnęła jakąś małą psinkę albo kotka:-)