Wyniki

Fakt,wymarło. A ja wpadłam na chwilę zmienić sygnaturę,bo do października blisko :p wreszcie i na nas trafiło i podnoszę dzietność Polek. Buziaki dla wszystkich Majówek :) Betka

a panna Marianna mówi po angielsku ;-) tzn. mówi "OK" :-D ponadto jak nakłada buty i myli nogi,to już mówi "źle",ma bardzo rozwinięte poczucie własności: "to moje", "to mamy buty", "to taty".Od niedawna zamiast ogólnego "pić" już wie,że chce "mleko".Jak Piotra nie ma (np.wychodzi po zakupy,albo...

ze żłobka.teoretycznie od 28.04.2010 do 31.08.2010 będzie problem. Dam znać,czego się dowiem.Zacytowałam w mailu do żłobka dwie informacje-opis o moim żłobku jest taki,że opiekują się dziećmi od 3m.ż. do tych,które nie obchodziły jeszcze czwartych urodzin,a na stronie Gdańskiego Zespołu Żłobków...

Dziuba,współczuję z autem :-( ja mam oc na mojego pierdolota :-p ale jego watrość to mniej niż 5tys. co do odpieluchowywania,to jest to czynność tak trudna,że aż niemożliwa dla mojej Marianki :-D

jestem w pracy i tu akurat mogę biegać po całym necie :-p

nocnik to taki fajny gadżet,można do niego krzyczeć "halo!!!" jak do tuby,można sobie na głowę założyć,można trochę dla picu na nim posiedzieć,ale żeby tam coś zostawić,to co to,to nie :no:

Cześć dziewczyny :-) jak może pamiętacie,Marianka chodzi do żłobka.W piątek było zebranie,na które poszedł Piotr i przyniósł mi taką rewelację,że nie wiem,czy się śmiać,czy płakać.Otóż nasze dzieci urodziły się w dość złym terminie,bo jak mała skończy trzy latka,to chyba ją wyrzucą ze żłobka,bo...

Cześć, czy to Ty budowałaś domek,a mieszkałaś w Bolszewie?dawno tu mnie nie było,a interesuje mnie sprawa ogrzewania-czym się grejecie?czy gazem,czy drzewem,jaki macie kominek (jeśli macie)-czy "zwykły",czy "niezwykły"-z płaszczem wodnym?Bo my myślimy o kominku z płaszczem wodnym i mamy całą...

moja mała wczoraj podeszla do mnie,weszła na kanapę,staneła i zaczęła gladzic mnie po włosach :szok: nie wiedziałam,co robić-czy zaraz dostanę palcem w oko,czy mi pół owłosienia powyrywa,a ona coś tam powiedziała,co mi sie skojarzyło z polskim słowem "fajne" :szok: Piotr mówi,że czasem,jak...

hehe,nie martw się Gosiu-moje też "niemota" :-p tylo "uuuuu", "aju" (to "halo"), "kaka" na kocicę i standardoo tata i mama.

od półtora tygodnia mamy ząb :-D dolna lewa jedynka. poza tym jesteśmy samodzielne i nie trzymamy mamy za ręke jak chodzimy po dworzu :cool: mama wolałaby czuć tę małą rączkę,ale cóż... gratulacje dla Zuzi-Matki polki za rozwijanie uczuć wyższych, dla Jasia-przyszłego piłkarza, dla...

Marianka sama chodzi od około póltora tygodnia :-D poza tym umie pozować do zdjęć,na spacerach siedzi w wózku i śmieje się "jak głupi do sera" (jest to osiągnięcie,bo przynajmniej nie płacze), a ostatnio "prowadzila" wózek dla lalek (biedne będą dzieci Marianki,jeśli nie nauczy sie ona...

gratulacje dla wszystkich nowych osiągnięć majaków :tak: cóż,u nas nocnik to zabawka,którą można przekładać z kata w kąt,za to od trzech-czterech dni chodzimy :szok: czasem jak pijany zając w kapuście,a czasem całkiem sprawnie :tak: zabezpieczenia na szuflady mamy już założone i puszczamy pannę...

Marianka nadal jest w żłobku,ale jak Piotr idzie na calą dobę,a ja na popołudnie,to powstaje problem-co zrobić z dzieckiem,bo żłobek jest do 17.00 maksymalnie,a ja wczesniej pracowałam do 21.00,teraz do 20.00.dlatego pani Zosia jest mi potrzebna :tak: a mała się do niej pięknie uśmiecha i...

a nasza Marianka dziś sama stała przez około 20 sekund :-D

dodam,że chrzestni byli "czysci ideologicznie",ale ja nie poszlam do komunii,bo spytalam księdza o spowiedź,a on mi powiedział,że ponieważ nie mam koscielnego,to nie dostanę rozgrzeszenia,więc po prostu olałam sprawę.dziwne te ich poglądy,bo ten ksiądz wiedział,a gdybym poszla gdzieś indziej,do...

prawie tydzień minął,pora więc na opis :tak: powiem tak-nic nie wyszło tak,jak planowaliśmy,ale po kolei: na początku lutego,po "zabukowaniu" chrzestnego,ustaliłam w kościele termin chrztu.potem zaklepaliśmy z Piotrem lokal,miałam ustalone menu i wplaconą zaliczkę,dowoedzialam się też kiedy...

Marianna bardzo chciala zobaczyc,co jest pod lezaczkiem-bujaczkiem,tak sie zgiela i wychylila,ze wypadla. Marianka chodzi do żłobka,ale "w kratkę"-jak Piotr jest w domu,to często malej nie dajemy do złobka.ale ja wolę,jak ona tam jest,bo w domu zup nie chce jesc,a w zlobku wchlania miskami.

Gosiu,nie,az tak samodzielna to ona nie jest :-D arobila taka kupe,ze trzeba bylo ja umyc i pomysl z umywalka przyszedl nam do glowy tak z marszu :-D

cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było,ale podczytywałam wątek :tak: Gratulacje dla WildWind i Antosia :-) a ja sobie pracuję :-D tak,jak trzy miesiące temu nie było dla mnie miejsca w mojej firmie,bo pani prezes była śmiertelnie obrażona,że podczas ciąży byłam na chorobowym,tak w ubiegłym...

z tego co wiem,to żłobkowe zupki bardzo mariance smakują-zjada całą miche,jaka dostaje :-D a co do usypiania,to pojęcia nie mam,ale pewnie ją usypiają o jakiejś tam godzine.natomiast w domu mala zasypia kiedy chce,ja tam jej lulac nie będę.

my jutro mamy chrzest marianki.rozice chrzestni sa ideologicznie poprawni.my nie mamy ślubu kościelnego,więc spowiedź mogę sobie darować,bo jak mnie uświadomił ksiądz,nie dostalabym rozgrzeszenia.a ciekawa jestem,gdybym byla ograniczona umysłowo ;-) i poszła do innego kościola i podczas...

dla mnie korzystniej było rozliczyć sie z mężem,bo zapłaciłam niższy podatek.

Żaniu,ja ubranko kupiłam latem w Smyku na przecenach-dałam 23zł,a pierwotna cena to "tylko" 79,90,więc ciężko o link.to jest taka sukienusia (no,coś dluższego),spodenki i czapeczka.nie ubiorę jej w kombinezon,a białej kurtki nie mamy,więc zobaczymy-jeszcze będę musiala pochodzić po sklepach.

Aga,to dopiero jego drugi "wyskok" po wieczorze kawalerskim,więc nie moge narzekać :-p

ponieważ chrzciny bedą w naszym kościele,więc i knajpa nie może być daleko-pomyślalam o Lazio,takiej niby bardziej włoskiej.

postaramy sie porobic zdjecia-zona chrzestnego powiedziala,ze zdjecia to bedzie robic ona,bo reszta towarzystwa bedzie zajeta Marianką :-D a ja muszę jeszcze stolik zarezerwowac i jakies menu uzgodnic.

nasz tatko (tzn Piotr) wczoraj zabalował-jak poszedł około 17.00,tak wrócił o 2 nad ranem.był na spotkaniu z ludźmi ze swojej klasy z podstawówki.no to co miałyśmy robić w tak piękny babski wieczór?mjuzik i dens,dens bejbi :-D:-D muw jor as,yeah, yeah :-p

jak już tak dokładnie się "obnażamy" wiekowo,to ja też jestem ten najlepszy rocznik :-p a dokładnie 17.07-stad cyfra w moim nicku (na niektórych forach faceci myśleli,że to wiek :-D)

Marianna goni kotkę (oczywiście na czworakach) i tańczy trzymajac się np. krzesełka do karmienia czy poręczy łóżeczka :-)