Wyniki

Witam:) Aż mi wstyd, że tyle czasu nie zaglądałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y:, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie;-) Moja Kaja za tydzień skończy 3 m-ce, jak ten czas leci, eh. Jest cudownym dzieckiem,ładnie śpi w nocy, mamy 1 pobudkę na cycka, sporadycznie zdażają się 2 pobudki ale od razu...

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. I już wam pisze dlaczego pytam...nam mówili, ze usg bioderek należy zrobić między 4 a 6 tygodniem, tylko, ze na NFZ dostaliśmy termin jak mała będzie miała 8 tygodni:szok:. Więc nie pozostaje nam nic innego jak iść prywatnie:confused2:. Z krzywą cukrową też nie...

I jak podajesz witaminę K? Mi diabetolog mówiła, żeby zrobić krzywą cukrową 6-8 tygodni po porodzie, Kiedy robiłyście usg bioderek? lub w którym tygodniu życia idziecie zrobić? Aga- jak będę coś wiedzieć od pediatry to dam znać:)

Koleżanka też mi mówiła, ze żeby zrezygnować z witaminy K, przynajmniej połowa karmień musi być MM, mi się wydaje, ze jeśli tylko raz w nocy dokarmiasz mm to witaminy trzeba dawać, tak samo jak my, jak się czasem zdarzy dokarmić, ale pediatry przy okazji też się wypytam:)

My też będziemy szczepić tylko bezpłatnymi obowiązkowymi tak jak pierwszą córkę:)

a podajesz witamine K? Bo przy karmieniu piersią się podaje a przy mm nie. A przy karmieniu mieszanym jak jest????? Pytam, bo ja karmię piersią ale też już raz wieczorem w domu podaliśmy butle z mm, bo mała ciągle głodna była:cool:

Mi położna powiedziała, żeby jeść prawie wszystko w granicach rozsądku...tzn, cytrusy odpadają, orzechy, kapusta i wydymające, a reszta jest ok. raz kiedyś można też smażone, tylko nie w głębokim tłuszczu, ja już raz jadłam w niedziele kotleciki z kurczaka:tak: Czekoladę kostkę czy 2 też można...

Dziękuję dziewczyny:) Moja Kaja dużo spadła na wadze, znaczy jeszcze w normie ale całe 10%, urodziła się 3320g, najniższa waga 3000g, w dniu wypisu 3080g. A 8 dni od wypisu (czyli wczoraj) 3380g , więc nadrabiamy to co straciła;-) Za tydzień znów położna mi ją zważy:) Karmicie piersią? Ja tak...

Witam po długiej nieobecności:) Chciałam podzielić się nowiną, 27 listopada przyszła na świat moja córeczka Kaja, 3320g 54cm szczęścia:) Jestem w niej zakochana bez pamięci:) Cukry po porodzie mam ok, jeszcze tylko krzywa cukrowa mnie czeka, i ważę 4kg mniej niż przed ciążą:) Pozdrawiam:-)

aaa widzisz, no to czekamy@:-)

O to super, może im,i będzie słuużyć:-) I jak po wizycie? :-)

Moja mama zrobi jakieś ciasto na 1 listopada na serkach homo...mówi, że powinno być ok po 1 kawałku (ona choruje na cukrzycę), no zobavzymy, na pewno sie skusze bo ciężko tak się gościć:baffled: i patrzeć jak inni jedzą.,

Witam:-) Jakoś weny na pisanie nie miałam, czytam i myślami jestem z wami. Aniołe-czekam na wieści jak po wizycie:tak: U mnie ok, dla odmiany ja na kolacje przekraczam z cukrami, raz 123, a raz 143, hmmmale ogólnoe dobre mam wyniki:happy2:

Aga- swietne wieści, i waga u niuni książkowa, super, gratulacje:-)

Aga- kciuki zaciśnięte, oby wszystko poszło po Twojej myśli;-)

cukry po dozwolonych rzeczach i na czczo mam super...tylko czasem jak każda z nas skuszę sie na coś "innego' to nieraz wynik wysoki:crazy:, czy takie gzeszki raz na jakiś czas, od święta mają duży wplyw na glikowaną? Jak myślicie?

Witam:-) :-) Po wczorajszej wizycie ok, nadal dieta i pod koniec listopada znów będę musiała zrobić hemoglobinę glikowaną. Mam nadzieje, że wyjdzie dobrze;-)

w Gorzowie Wlkp, ja po prostu nie lubię bo mam stresa, jakoś nie mogę się oswoić z tą cukrzycą

Hejka. Ja na diecie jestem od ok. 26tc, czyli 8 tygodni, już na pierwsze wizycie zleciła mi diabetolog tą hemoglobibę glikowanaą czli zrobiłam ją przedvrozpoczęciem diety i miałam 4,52. Dała mi też na inne wyniki, m.in. jak dziala trzustka i wszystkie wyniki wyszły mi super:) Wczoraj mialam...

Ja latem jeszcze nie miałam tej cukrzycy, więc korzystałam do woli, lody, gofry, i wszystko co tylko można...mi wyszła cukrzyca na sam koniec sierpnia...udało mi się bo skorzystałam na maksa jeszcze...jak teraz o tym pomyślę, to jestem za to wdzięczna, bo latem ciężko by było bez lodów, i...

Po 2h po serniku juz tylko u mnie 68....normalnie szok, tak mi ładnie po serniku spada:)

I jak tu człowiek ma sie nie wkurzać, ze akurat na nas padło do 120, wrrrrr Ale czasem pizze sobie zamówimy, choć tyle, bo wynik jeszcze nie najgorszy:)

Robiłam dzisiaj moim na drugie śniadanie gofry z nutella, przecież nie będę taką wredotą, że jak ja nie mogę jeść to im też nie zrobię, ale ten zapach świeżutkich gofrów, doprowadził mnie do palpitacji serca, ale zacisnęłam zęby i muszę wytrwać dla dobra malutkiej, dzieci są najważniejsze. A...

Witam:) Wczoraj jadłam pizzę, mąz zamówił, 2 kawałki, po 1h wynik 127, po 1,5h 132, po 2h 131, po 2,45h 124 po 3h 116, taki eksperyment, tylko pasków mi poszło od liku, wniosek taki, że wynik trochę ponad normę ale dobre tyle że utrzymywał się na poziomie 130 i nie rósł dalej....choć nie...

Aniołku- ja więcej dzieci nie planuje, mam 35 lat i zawsze chcieliśmy mieć dwójkę i i tak cieszę się, że nam się udało, bo troszkę nam to zajęło:tak: Eve- ja właśnie też mam przeważnie te cukry na czczo na granicy normy, i ciekawe czy wytrwam do końca bez insuliny, czas pokaże:sorry:

eve- nie łam się kochana, miejmy nadzieję, że ta insulina zacznie działać, może organizm się musi przyzwyczaić. a przytrzymałaś igiełkę po podaniu insuliny? A swoją drogą mi nikt w nocy nie kazał spawdzać cukru, a wam? Ja na czczo mam zazwyczaj od 86-89, dziś wyjątkowo 82 a zjadłam na ostatnią...

Aniołek- ja po cesarce też leżałam w szpitalu tydzień, ale teraz ponoć max. 4-5 dób i do domu jak jest wszystko ok. U mnie dziś na obiad pomidorowa z białym ryżem, wynik 84, a na drugie danie udko z zupy, 2 ziemniaki i surówka z czerwonej kapusty, wynik 114....i doszłam do wniosku, że czerwona...

Aguś, widzę, że wijesz gniazdko na całego, hihi w końcu rozwiązanie już lada moment:-)

Spytałam się lekarza po prostu na co mam się nastawiać, a on się mnie pyta jak bym wolała no i zaczęliśmy rozmawiać. W pierwszej ciąży miałam oród wywoływany w 41 tc, ale brak postępu porodu nic, zielone wody, a oni mnie jeszcze z powrotem na patologie wysłali i dopiero po 3 dniach cesarke...

co prawda sernik był kupny ale właśnie nie był za słodki, moja mama robi pyszny ale jest też bardzo słodziutki więć pozostanę przy kupnym raz na jakiś czas;-)