reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Aniołku- ja więcej dzieci nie planuje, mam 35 lat i zawsze chcieliśmy mieć dwójkę i i tak cieszę się, że nam się udało, bo troszkę nam to zajęło:tak:

Eve- ja właśnie też mam przeważnie te cukry na czczo na granicy normy, i ciekawe czy wytrwam do końca bez insuliny, czas pokaże:sorry:
 
reklama
Elizabet u mnie juz zaczely te normy przekraczac rano, w ciagu dnia jest ok. myslalam ze jeszcze insuliny nie dostane ale sie przeliczylam.

my zawsze chcielismy miec dwojke dzieci ale raczej poprzestaniemy na jednym. mialam bardzo duze problemy w tej ciazy, od poczatku bylam na podtrzymaniu, mialam plamienia i musze lezec 8 miesiecy:( do tego doszła cukrzyca i znow pogorszyly sie wyniki na tarczyce. w styczniu 29 lat a czuje sie jak schorowana staruszka:( gdybym zaszla w kolejna ciaze lekarz juz mi zapowiedzial ten sam scenariusz wiec raczej sie nie zdecydujemy, pewnie jakas szansa jest ze bedzie inaczej ale za bardzo sie boje próbowac.
 
my niby też przy dwójce pozostaniemy:-) jeśli chcielibyśmy trzecie to wtedy więcej przemawia za naturalnym porodem, a tak to nie ma do przeciwskazań do drugiej cesarki. tak szczerze trudna to decyzja i gdyby ktoś mnie zapytał z 2 tygodnie temu to bez zastanowienia powiedziałabym cc, a teraz przez głowę przechodzić mi sn, najgorsze przy sn może być to że się namęczysz a czasami i tak się kończy cc i tylko Dzidziusia nie potrzebnie się męczy.mam nadzieję, że Młoda da mi jeszcze trochę do namysłu i posiedzi w brzuchu:-) a jak nie to pójdę na żywioł:-D
 
hej słodziudkie...
eve moze faktycznie organizm musi sie przyzwyczaic, nie martw sie przyzwyczaiłas sie do cukrzycy to i branie insuliny przebrniesz... wiem, ze łatwo sie mowi...ale naprawde dasz radę...
elizabeth ja musiałam sprawdzac cukier w nocy miedzy 2-4 w nocy na poczatku przez dwa tygodnie codziennie a potem raz w tygodniu , teraz juz nie wstaję:-pzawsze mi wychodziło ok wiec odpusciłam...
aniołek super, ze na wizycie wszystko ok...:happy:
co do ilosci dzieci to nigdy nie rozmawialam z mezem na ten temat... ale pewnie wiecej niz jedno... no chyba ,ze przezyje traumę przy porodzie:sorry:nie wiem jak to jest... ale jesli chodzi o dzisiejszy dzien to jestem w stanie przezyc drugą cukrzycę dla drugiego dziecka:tak:ale to juz od Bozi zależy... czy nam da bo o tą Niunię tez trochę sie staralismy...
 
Eve.85, z tą insuliną, to trochę poczekaj, to nie tak hop siup, chociaż też tak myślałam. U mnie długo trwało, zanim dopasowali mi odpowiednie dawki, a miałam i przed każdym posiłkiem i przed snem. Też czasem myślałam, że źle wstrzyknęłam, czasem trochę wypływało, czasem trafiałam igłą w naczynko i krew się lała, później już miałam całe uda w siniakach, niektóre jeszcze nie zeszły... Ciężko było, ale uwierz, da się przetrwać, chociaż będą momenty załamki. Ale czego się nie zrobi dla tego małego szkrabka!! A powiedz, o której sobie zapodajesz tą na noc?
aniolek, piękna waga! Wymiarami się nie przejmuj - jesteśmy z Marysią żywymi przykładami, ze usg kłamie :)) No i udanej imprezy życzę!
Ja dziś pospałam, Malutka była bardzo grzeczna, teraz też śpi. W końcu przyszedł wózek, piękny kolor, czekam do przyszłego tygodnia na wizytę u pediatry, żeby zapytać, kiedy będziemy mogły wyjść na spacerek :))
 
Gusiak insuline biore o 22.00. moze faktycznie dawka była za mała bo zupełnie nie podziałała, tak jakbym w ogóle nie brała. wczoraj wziełąm 2 jednostki dziś wezme 3 i zobacze jaki efekt. mam nadzieje ze cos ruszy bo rzeczywiscie mam momenty załamki i nie mam juz na nic ochoty.
 
Witajcie :-)
Eve nie denerwuj się , dasz radę :tak:Zobaczysz ogarniesz temat z insuliną tylko potrzebujesz trochę czasu i będzie ok.

Aniołek niech Malutka jeszcze posiedzi ale dużo czasu już na decyzję nie zostało :-) Masz rację z tym, że nie wiadomo jak będzie przy sn i czy ostatecznie nie zrobią cc, a maleństwo i mama wymęczeni po staraniach.Ja w poniedziałek mam wizytę i się okaże kiedy rozwiązanie. Już się stresuję powoli.
Gusiak super, że Marysia grzeczna i daje chwilę wytchnienia :-)
 
Witam Dziewuszki,
właśnie wróciłam ze szpitala. Na ktg jak ostatnio cisza. Potem spotkanie z doktorem, badanie. No i niestety żadnych postepów, rozwarcie nadal na 1,5, szyjka długa :-( Kolejna wizyta w poniedziałek, jak nic nie ruszy to we czwartek test oxytocynowy celem sprawdzenia wydolnosci łożyska :baffled: Jednak jak mówi doktor szaleć nie będziemy zobaczymy jak to zadziała.

Eve trzymaj się na pewno będzie dobrze jak organizm ogarnie co się dzieje.
Elizabet od kilku dni zjadam na 2 kolację ok 22 serek z biedronki plus cieiutka kromka chleba i cukier w granicach 72-82 gdzie zawsze były wyższe.
Aniołek życzę szybkiego i trafnego wyboru, już Ci pisałam, że bym nie chciała być na Twoim miejscu pod tym względem, powodzenia :tak:
Gusiak super że Marysia daje pospać, a na jaki kolar wózka w końcu padł wybór?
Marysia no to razem będziemy się stresować do poniedziałku;-);-)
 
reklama
Aga a na czym polega ten test? Wiem, że dużo czasu mi nie zostało na decyzję, ale mąż zalatany nawet nie ma kiedy na spokojnie pogadać. Młody znów jakiegoś wirusa przyniósł ze żłobka, ja znowu kaszel, szkoda gadać normalnie:(
 
Do góry