reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Marysia, ja szczepiłam skojarzonymi płatnymi i dodatkowo od pneumokoków,to dostałyśmy za darmo, rota sobie odpuściłam, bo rozmawiałam z lekarką znajomą i ona twierdzi, że ta szczepionka to lipa est tyle szczepów tej choroby,a szczepionka zabezpiecz tylko przed małym ułamkiem.
Elizabet, też karmię piersią i też było ciężko, ale teraz wszystko ok i pokarmu dużo :) będzie dobrze!
Ja jem wszystko i kotlet się zdarzy i surówka z kapusty i czekolada czasem. I pizza raz była. Odstawiłam za to nabiał, bo było podejrzenie skazy białkowej, ale teraz po 3 tygodniach wydaje mi się, że Małej chyba tylko mleko w czystej postaci nie pasowało na bruszek, a przetworzne już ok.
 
reklama
Mi położna powiedziała, żeby jeść prawie wszystko w granicach rozsądku...tzn, cytrusy odpadają, orzechy, kapusta i wydymające, a reszta jest ok. raz kiedyś można też smażone, tylko nie w głębokim tłuszczu, ja już raz jadłam w niedziele kotleciki z kurczaka:tak: Czekoladę kostkę czy 2 też można, ale ja jem białą czekoladę i ze słodyczy herbatniki i biszkopty, po naszej diecie ta dieta to dla mnie rarytas:)
Mleka w czystej postaci nie piję (jakoś mnie nie ciągnie), ale przetworzone tak. Można pomalutku wprowadzać brokuł i kalafior, ale nie od razu pół tylko np. 2-3 różyczki do obiadu, i jak nic dziecku nie będzie to surówkę z kapusty pekińskiej też można troszkę do obiadu. Ja jeszcze tego nie próbowałam, ale moja mała ma dopiero 2 tygodnie i 1 dzień więc wszystko pomału:)
A jeśli chodzi o wigilię to mi położna mówiła, że można pierogi ruskie (wiadomo lepsze własnej roboty, bo wiesz co tam jest i można dać mało cebuli lub w ogóle z niej zrezygnować), mi mama już pierogi zrobiła, rybę po grecku (tylko tu znów na cebula:rofl2:), rybę smażoną można, tylko skórkę zdjąć, sałatkę taką pod nas zrobić można na wzór warzywnej..barszczyk mniej przyprawiony można, no i sernik można:-D a nawet mówiła, ze kawałek makowca nie zaszkodzi:-)
Ja myślę, ze źle nie będzie, w końcu jeśli chodzi o diete jesteśmy nieźle wprawione, przy cukrzycy kolacja wigilijna byłaby w ogóle uboga, a tu nie jest tal źle:)
 
Witam
MARYSIA my zdecydowaliśmy sie na szczepionkę w ramach NFZ nie bylam przekonana do tych skojarzonych, za duzo sie nasluchalam negatywnych opini i po prostu sie bałam.na szczęście mój Dziec jest bardzo dzielny i super zniosła te 3 uklucia.gratuluję podejścia do usypiania, ją na początku sie poddalam i były rączki, luli luli, kolysanie aż pod sufit, no ale po malu staramy sie zmienić te nawyki i pomalutku nam sie to udaje:-) co do jedzenia to nie zwracam szczególnej uwagi na dietę, jem na co mam ochote i u Mlodej jest wszystko ok. Tylko po zjedzeniu trochę boli ją brzuszek ale to przez jej lakomstwo za szybko by chciala a układ pokarmowy jeszcze do końca nie przystosowany.
 
GUSIAK tez slyszalam ze szczepionka na rota to dobrze opracowany marketing :-) my szczepimy tylko podstawowe może jak Ika do przedszkola pojdzie to pomyślimy.
ELIZABET ja tez karmie piersią a raczej cycowym mlekiem z butli. Niestety nam nie udało sie przetrwać tego trudnego okresu do tego doszly inne czynnikino i jestem zmuszona do odciagania i butli ale radzimy sobie i jest ok. A i raz w nocy lecimy na mm bo mi trochę brakuje.
pozdrawiamy
 
Aga z tymi szczepieniami to jakaś masakra :eek:
Nie ukrywam, że podjęcie decyzji o rodzaju szczepionek spędzało mi i mężowi sen z powiek. Większość naszych znajomych zaszczepiła swoje pociechy tymi płatnymi, jednak po wysłuchaniu opinii znajomego lekarza i koleżanki, która ma autystyczne dziecko zdecydujemy się na te bezpłatne i tylko obowiązkowe, nic ponadto.
Widzę, że Ikusia, podobnie jak Marcel lubi szybkie jedzenie :-D Mój też jest łakomczuchem i to konkretnym, a potem albo się krztusi albo ma problem z beknięciem więc jest niespokojny.

Elizabeth ja też karmię. W szpitalu Mały poranił brodawki dość mocno bo odruch ssania miał tak silny, że szok :szok:. Póki co mleko jest i mam nadzieje, że będę mogła karmić go jak najdłużej. Choć teraz mam problemy z serduchem i jeśli lekarz zaleci leki to będę musiała odstawić :-(
 
GUSIAK tez slyszalam ze szczepionka na rota to dobrze opracowany marketing :-) my szczepimy tylko podstawowe może jak Ika do przedszkola pojdzie to pomyślimy.
ELIZABET ja tez karmie piersią a raczej cycowym mlekiem z butli. Niestety nam nie udało sie przetrwać tego trudnego okresu do tego doszly inne czynnikino i jestem zmuszona do odciagania i butli ale radzimy sobie i jest ok. A i raz w nocy lecimy na mm bo mi trochę brakuje.
pozdrawiamy
a podajesz witamine K? Bo przy karmieniu piersią się podaje a przy mm nie. A przy karmieniu mieszanym jak jest?????
Pytam, bo ja karmię piersią ale też już raz wieczorem w domu podaliśmy butle z mm, bo mała ciągle głodna była:cool:
 
Z wit K to jak Młodego karmiłam trochę tak trochę tak to miałam mu podawać co drugi dzień. A co do szczepionek to chyba się zdecydujemy na te 5 w 1 . Tak szczepiliśmy Młodego i szczepiliśmy go tylko obowiązkowymi. Asie też planujemy tak szczepić. My dziś skończyłyśmy miesiąc i mamy już 4300g:) na razie karmie piersią ale czasami się zastanawiam czy mam dosyć pokarmu...
 
reklama
Marysia to faktycznie mają dużo wspólnego, nasza też się często ksztusiła, aż M bał się ją w pewnym momencie karmić, ale teraz już rzadziej się zdarza więc pewnie Marcelek też niedługo będzie spokojniejszy :tak:
Elizabet właśnie nie wiem jak to z tą witaminą K, ja narazie podaję ale właśnie są różne opinie i jestem w kropce:confused2: Właśnie znalazłam taką informację w necie: " Witamin K i D nie musiałabyś dawać gdyby co najmniej połowę pożywienia dziecka stanowiło mleko mod. w którym te witaminy już są. Taką informację dostalam od pediatry z IMiD." , a z kolei farmaceutka mówiła nam, że jak choć jedno karmienie mm to zrezygnować z K. I bądź tu człowieku mądry...
Marysia gratulujemy miesięcznicy i przyrostu wagi:-) My dziś kończymy 7 tygodni :-D I widzę, że Twój suwaczek też kłamie;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry