Wyniki

Ale super wszystkie brzuchy! Aguś, piękne i dorodne mieszkanko :-)

powodzenia dzisiaj!

Dzień dobry po weekendzie :-) piękna pogoda, żyć się chce, trudno, że muszę leżeć ;-) Phelania - i jak synek? Tasia - moje kondolencje… Anezram - ja już przy synku kupiłam 2 takie: KOPERTOWE KOSZULE NOCNE.KARMIENIE,CIĄŻA.KOLOR/XL (3044316605) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na...

Cześć. mm83, ja tu nowa, ale trzymam bardzo kciuki za Was. Wytrzymaj jeszcze trochę! Ja też z tych leżących, fenoterolowych i z rozwarciem, więc łączę się w bólu. anila, ja też piorę do 68 włącznie jak Smile_. pamiętam, że rozmiar 56 był u nas na tapecie dosłownie 2 tygodnie, potem 62, a...

Ella, teraz mieszkam w Bielsku i tu będę rodzić w klinice (bo szpitale to my mamy fatalne). Coś się boję, że na Ujastek bym nie dojechała, zwłaszcza że już łażę (a raczej leżę) z rozwarciem – więc akcja może być szybsza.

Nef, ja właśnie pożeram w tej ciąży te ciasteczka :-D ale koniecznie te owocowe. Kurcze, na jedno posiedzenie jedną paczuszkę po 4 :sorry2: mąż mi kupuje te duże paki. Tłumaczę sobie, że są zdrowe itp., ale wiadomo… Mój synek też się nie może doczekać siostry. Córkę kolegów huśtał w foteliku tak...

Ja też rodziłam na Ujastku i też mam jak najlepszą opinię :-) Ella, trzymaj się jeszcze trochę. gratuluję spokojnych wizyt wszystkim!

Cześć, dziewczyny. Smile_, współczuję, u nas bunt w okolicach 2. urodzin to też był dramat. W obecnym numerze „Dziecka” jest fajny artykuł, jak nie dopuszczać do wybuchów złości 2-latka. My jakoś intuicyjnie robiliśmy te rzeczy i faktycznie często nas to ratowało. Polecam, jeśli czasami czujesz...

no ja też po 36 już mogę rodzić, zresztą to wpada akurat w roczny macierzyński :-D

teva, ja tam Cię rozumiem, u nas to samo. A jeszcze smyk biega i nie kuma, o co chodzi z tą leżącą mamą i babcią przynoszącą obiady i prasującą, i znajomymi, co go zabierają na spacery :baffled:;-) ja polecam zakupy dzieciowe w Pepco. Uwaga: niektóre rzeczy (ale akurat u nas tylko te męża...

Izunia, no pewnie, że trzeba brać poprawkę na błędy USG itd. Mój synek też miał niby główkę większą, a urodził się kształtny, proporcjonalny chłopczyk :-D Anezram, gratuluję dużej już dzidzi! :tak: ptaszek, super, że szyjka ok, zazdroszczę ;-)

cześć, dziewczyny :-) witam się w pochmurny, szary dzień. coś mi brzuch dzisiaj twardnieje, osiwieć można w tej ciąży :dry:

współczuję kaszlu, teraz z brzuchami to masakra:dry: u mnie lipa, synek daje ostro popalić, chyba bardzo już przeżywa moje leżenie i zbliżający się poród. Nie może się doczekać, a z drugiej strony się denerwuje nową sytuacją. Funduje nam ciągle wybuchy złości/smutku/płaczu/rzucanie się na...

gratuluję dobrych wieści na wizytach :-)

Poważnie? Pierwsze słyszę... Dziewczyny, ja zaczęłam czuć na przełomie 15/16 tygodnia :shocked2::errr::baffled:

super brzucho :-) muszę też wrzucić Wam swój. O, właśnie - ja też przy pierwszej ciąży miałam ciemną kreskę, teraz nie mam, nie wiem, od czego to zależy?? :confused:

Zibka, coś w tym jest, faktycznie, że pełnia. A u nas takiej masakrycznej nocy jak dzisiaj to dawno nie było :cool: hi hi, u mnie 36 tc właśnie kończy się 17 marca, a więc naprawdę później hulaj dusza, roczny macierzyński itp. :cool2: jaka u Was pogoda? Ja jestem z Podbeskidzia i szara odwilż...

A ja mam 17 marca urodziny i już zaplanowałam seks z mężem :cool2: u nas od 27 tc nie ma NIC, więc ten seks marcowy zapewne potrwa jakieś 5 minut :szok: hi hi hi. no chyba że lekarz nam jeszcze absolutnie zabroni, ale jakoś nie wierzę, że od razu trafię na porodówkę. Z synkiem też od 35 tc...

Ja sobie założyłam, że po 36 tc ciąży trochę wrócę do aktywności (ale takiej domowej), a po 37 już sobie pozwolę wychodzić z domu. Nie chcę gnać córci z brzucha, ale już od wielu tygodni jestem wyłączona z życia, chciałabym mieć szansę cokolwiek przygotować, załatwić.

Ano, jasne. Ja urodziłam synka w terminie, a też dobę go nagrzewali, bo miał problemy z oddychaniem, także to zawsze jest trochę ruletka.

Dzień dobry! Nadrobiłam, uff. Dzięki za rady o Posterisanie, poślę po to męża, bo w domu mam tylko Procto-hemolan. Ogólnie dramat z tymi hemoroidami, ja szczupła jestem, myślałam, że takie rzeczy mnie ominą, a tu taki syf w wiadomym miejscu:sorry2: u nas dziś też noc MASAKRA!! Syn mi się budził...

Ależ macie produkcję postów! :szok: już nie pamiętam, co chciałam komu poodpisywać, masakra :happy: masaż szyjki to po prostu takie bolesne przy niej gmeranie wraz z rozwieraniem, żeby uruchomić lub przyspieszyć akcję. Paskudna sprawa, ale często praktykowana - i nieraz pewnie jednak niestety...

Nef, zdjęcie jest śliczne :-) takie wyraźne! Ella, ja też leżę jak placek, no czasami trochę dreptam, a u mnie już rozwarcie na 1,5 cm. Natomiast dla mojego lekarza szczytem marzeń jest skończony 36 tc, a więc pozostaje jeszcze 3 głupiego bezruchu. Łączę się w bólu. satyna, z tymi szyjkami to...

duże Wasze torby :-) ja generalnie po doświadczeniach po pierwszym porodzie pakuję też: - kółko poporodowe (do siedzenia na nim, mi mąż kupił takie w szpitalu, ale wystarczy kółko dziecięce do pływania); - laktator (nawal pokarmu w 2. dobie to była masakra); - rogal do karmienia (taka...

no pewnie, też mam już listę torbową, ale faktycznie co dla dzidzi to się dowiem po wizycie kwalifikującej w klinice, 7 marca.

Nef, oczywiście likwidator już był, wszystko udokumentowane, spisane itp. Zalanie było 2-3 tygodnie temu, po prostu chcieliśmy, by dobrze powysychało + mąż wali na to jakieś specyfiki antygrzybowe (bezpieczne dla dzieci), dlatego tyle to trwa. Jestem czerwcówka 2010 ;-) ciekawe, co pokaże Ci...

Nef, oczywiście, ubezpieczenie mamy, wszystko już zgłoszone, teraz czekamy na wycenę, a jednocześnie powoli M. bierze się do roboty, bo czas goni ;-) no i udało się wyegzekwować zwrot z ubezpieczenia spółdzielni, także naszego osobistego to w ogóle nie ruszy i nic się składka nie zmieni. Ale to...

o, masakra, no trudno. Mam nadzieję, że jakiś szkodliwych nie używaliśmy, teraz akurat nie mamy na stanie, bo mamy jakieś płyny, co to jeszcze Mikołaj przyniósł ;-)

Zibka, o matko, no oczywiście, że nie słyszałam, bo bym nie chwaliła tak wprost. Wiesz coś więcej o tym? My właśnie płynu do kąpieli namiętnie używamy :szok:

myśmy Bepanthen mieli po prostu w dużym zapasie od bratowej z Irlandii (tam za darmo dla dzieci), dlatego używałam. Gdybym sama kupowała, to pewnie Bambino. oliwka Hipp bardzo ładnie pachnie :tak: i u nas była super, teraz też kupimy. a, i polecam kosmetyki dla dzieci z Rossmanna (babydream) -...