Wyniki

Mikoto, właśnie dlatego nie dopuszczam tej opcji. Sąsiedzi mówią, że jeszcze jej nie słyszeli ;-) poza tym ona przy bączkach jeszcze ani razu nie płakała (zdarza jej się tyko jak się niecierpliwi z jedzeniem). Kupki są idealne, położna by zauważyła jakby były nie takie jak trzeba. Po za tym...

Teri, tyle się naglowilismy, ze wywalczylismy spanie w łóżeczku. Wczoraj wieczorem jeszcze ją meczyly baczki, wiec trafiła na nasze łóżko do karmienia na leżąco. I co ciekawe, jak leży na naszym łóżku żadne spięcie jej nie męczy. Zasypia bez problemu i śpi jak suselek. Wybredna Księżniczka. U...

U mnie jeszcze wszyscy śpią. Mikołaj wstał po 6 ale zjadł mleko, dal się położyć (z obojgiem rodziców), po wiercil się i zasnął. Teri, no właśnie zawsze to było się przy nim aż zaśnie i spokojnie zostawał sam w pokoju, ale od jakiegoś czasu Miki popłakuje w nocy. Myslelismy ze przez zęby (i...

Właśnie zaliczamy 1 nocne karmienie. Krysia jak zasnęła po 22, tak dopiero o 5 zawołała jeść :O Miki tez dziś śpi spokojnie. Ale zrobiliśmy cos, czego nigdy nie chcieliśmy robić: rozdzieliliśmy się i śpimy z dziećmi w łóżkach. Nie za bardzo mi się to podoba, zawsze chcieliśmy, żeby każdy miał...

Teri, normalnie położne nie przynoszą prezentów, a juz napewno nie rodzeństwu noworodka. Ona strasznie polubiła Mikołaja i przyniosła mu skoczka po swoich dzieciach. No nie mogę na nią nic złego powiedzieć. Przychodziła co tydzień, sprawdzala i małą i mnie. Nawet w Sylwestra popołudniu do nas...

Mikoto, tylko u nas nic prócz tych bączkow nic się nie dzieje. Kupki (jak mówi położna) są rewelacyjne. Krysia strasznie zasysa powietrze przy jedzeniu, taki jej urok cumkania. Próbowałam różnych pozycji, tej pod górkę, o której pisała Anula tez. Moge jej docisnąc pierś do całej buzi, a i tak...

No i Krysia się ponudzić nie daje. Nie śpi, domaga się uwagi, zabawiania. Oj cos czuje, ze u niej tez szybko znikną drzemki w ciągu dnia. Mikoto, tak. Sab simplex, sprawdzały się do tej pory super, a dostawała przy każdym karmieniu. Teraz dostaje co drugi posiłek, z naciskiem na popołudnie i...

Dzień dobry. Nocka kiepsko. Krysie meczyly bączki, pol nocy nie mogła dobrze zasnąć. Płaczu nie bylo, bo i zastoju gazów nie było, ale co przysnęła to salwa ją budziła. I przez to obie jesteśmy niewyspane. Najgorzej, ze kropelki nam się kończą, a działają super. Dzisiejsza akcja to wynik...

Mikoto, no mam nadzieję, że by płakał, jakby cos tym zębom zrobił, ale może to wyjdzie po czasie. Oby nic nie było, bo tu o dentyste dobrego, a juz zwłaszcza do dzieci bardzo ciężko. Gosiak, pewnie, uczcie Tymka zasypia z tatą. U nas Aro przejął Mikiego jeszcze jak byłam w ciąży i dla mnie to...

Mikoto, Mikołaj właśnie zasypia z tatą. Narobił mi stracha, dopadł się do pumeksu (jak go dorwał to juz w ogóle dla mnie zagadka) i troszkę odgryzł. Właściwie takie drobinki skruszyl, ale teraz to boje się o jego zęby, czy nie uszkodził szkliwia. Muszę jutro dokładnie je obejrzeć, bo dzis juz...

Marys, tak jakby karnego, ale żeby był prawidłowy to powinna odseparować go od wszystkiego (np od TV), a tymczasem umiueszczalam go w takim miejscu, żeby jeszcze mógł się na czymś skupić siedząc. Na typowego jezyka wydaje mi się jeszcze za mały, że nie do końca rozumie co i dlaczego robi nie...

Gosiak, ech marzy mi się polgodzinna drzemka, Ale kiepsko o nią. Miki z drzemka wstał w fatalnym nastroju. Żeby złapać oddech musiałam uciec do łazienki. Byle do 20 I pójdzie spać. Marysia, Miki dostał karę za niesluchanie, zapragnie łóżeczka (czym rozbudzarozbudzał Krysie) I dekorowanie nocnej...

Mikoto, u nas jest 4 stopnie na plusie. Po wczorajszym śniegu nawet śladu nie ma. Świat za oknem wygląda jak po jesiennej ulewie. Marys, to jedynie wina Tatusia, który zapomniał, że synek dużo pije, dużo siusia. Wy zaczeliscie kłótnią, a my potyczką na poduszki (dla bezpieczeństwa dzieci w ruch...

Dosypiacie? Krysia po 2 zasnęła, ale impreza zaczęła się dopiero po 4. Mikołaj poplakiwał, wiec Arto poszedł do niego. Za chwile widzę, że idzie do kuchni (a w pokoiku dalej popłakiwanie). Naraz jak Miki nie zacznie wrzeszczeć. Idę zobaczyć co się stało, a Mikołaj siedzi cały zasikany na mokrym...

A u nas juz skończyli. Miejski pokaz bidny, prywatne strzelanie dużo bardziej efektowne. Mikiego nie ruszyło nawet strzelanie pod naszym blokiem. A ta nasza Bałda coś spać nie chce, zaraz 1,5 h będzie na czuwaniu... Ładnie rok zaczyna :-P

Witam się juz w nowym roku! Tym razem fajerbuchy oglądała z nami Krysia i chyba jej się spodobało, bo wcale nie zamierza zasypiać :-P Ja wymiekłam i zaliczyłam małą drzemke, ale o 23 już nie spalam. Miki podobno popłakał, Aro u niego był, ale odkąd nie śpię Urwisek śpi spokojnie. Dziewczyny...

Mikoto, nie zamierzam Was zostawiać. Jesteście mi mega bliskie :* No i kolejny Członek (dosłownie i w przenośni ;P ) opuścił towarzystwo. mam nadzieję, ze ja nie będę kolejnym :-p

No i najmłodszą Uczestniczka naszej imprezy odpadła. Śpi grzecznie w łóżeczku. Starszy brat poszedł juz się kąpać. A z kąpieli do łóżka i zostajemy sami z Arem. W lodowce chłodzi się piwo, w szafce czekają chipsy i ciastka. Na kolacje cos tam przekąsimy. Nic szczególnie nie szykowalismy...

Marys, zdrówka dla Młodej. Ta waga to dużą zasługą Krysi. Właśnie wyszła od nas położna. Nasza Bałda waży już 4600. Wysysa ze mnie wchłania w siebie. A może rozrob ciasto trochę gęstsze niż naleśnikowe, i upiecz w nim banany? Będzie podwieczorek ;-)

Dzieci posnęły, dom ogarnięty, trzeba jeszcze tylko pomyśleć co na obiad. Jak termometr zaczął pokazywać -2 poszlismy na spacer. I dobrze, zaliczylismy zakupy i plac zabaw, gdzie z Mikim poganialismy się w tej odrobinie śniegu. Ale było super :-) Teri, u nas teraz jest 0. Proponuje imprezę...

Aro był po pieczywo i mówi, że przez okno to fajnie wygląda, ale na zewnątrz nie za ciekawie. Strasznie wieje. Mal to spokojnie osłonięta budą, otulona w kombinezonie i śpiworku mogłaby spokojnie wyjść na godzinie, ale problem z Mikim, buzie mu owiewac będzie. Ech, a tak ładnie biało się...

Krysia, wola jeść, Miki wola jesc. Chyba pora wstawać. A tak dobrze się spało...

Krysia wstała, zjadła, poprzytulała się i juz śpi. A że mi się spać ode chciało jest okazja troszkę nadrobić BB :-P Gosiak, E i tak późno się kładzie. Aro jak ma do pracy to kładzie się o 21. No ale wstaje 5.40. A ze teraz ma wolne to do tej pory siedzi i gra... Teri, dobrze, ze z Daria juz...

Heloł Nocka podobna do poprzedniej. Wieczorem ja usypiałam Mikołaja i zasnęłam z nim. Dopiero przed 1 Aro obudził mnie, bo Krysia wolała jeść. Nafutrowała się i spała do rana. Kolejne amciu było po 5 i potem spała do 9. Mikołaj dopiero koło 4 zaczął trochę miałczeć, Aro poszedł do niego i spali...

To się chorobowo porobilo na czerwcowkach. I ja patrzę podejrzliwy okiem na Mikołaja, bo czasem kaszlnie, aler chyba to tylko ślina, bo więcej żadnych objawów. Ale z nim to nigdy nic nie wiadomo. Nie daj Boże, żeby jakieś choróbsko zawitało do naszego domu. Paulunia, super, że Tosiowi lepiej...

Mikoto, właśnie ten Pan wyszedl. Fotografował, obradował, powierzył, wypisał full druczkow, teraz przyjdzie czekać na decyzję i kasę. Był też właściciel. Dobrze, ze były święta, bo już pewnie byłoby zrobione i nic by nie zobaczyli Wisienka, tak, Mikiemu idą zęby, Ale oszukać, nie rzutuje to na...

Dzień dobry. Nocka bardzo dobra. Miki troszkę poplakiwał przez sen, ale szybko się uspokoił, nie obudził i dospałam do 6.30. Dopiero wtedy zjadł mleko, myślałam, ze jeszcze zaśnie, ale tylko oko przymykał, wiec przed 8 wstalismy na dobre. Krysia jeść obudziła się w nocy tylko raz, koło 1 i choć...

Wisienka, złote słowa. Muszę je sobie przypominać, kiedy znów mnie zlag będzie trafiał ze złości czy bezsilności :-* Mikoto, nie udało się wczesniej, bno Krysia cos nie mogła spokojnie zasnąć. Teraz sobie kangurujemy i jak SI wywiercila, wykokosiła i prezysnęła to ja z nią. Podobnie okropnie...

Teri, super, że podziałało :-) Daria, brawo! No teraz to juz jesteś w ogóle duża panna :-D :-* Miki niby od 7 miesiąca siada na nocnik, ale jeszcze nic nie woła, a jak na robi w nocnik to w pampersa i tak musi poprawić :-\ ech kiedy koncie dogoni i z mądrością i umiejętnościami? Bo na razie...

Obiad gotowy (częściowo, bo Aro o dziwo poprosił o jakąś źle i zrobiła ogórkową - sobie muszę coś wymysleć), dzieci zasypiają, czas rekalsu się zbliża :-D Tez się zastanawiałam, czy do Lidla Ara nie wysłać, no ale w sumie nie ma po co, bo jakiejś konkretnej potrzeby nie mamy. A i pewnie tutaj...